Tillo - szybciej, coraz szybciej! - komentarze

[Tillo]

Damian, obecnie trenuje pod maraton, chodź przez zimę chcę się skupić na szybkości i treningu bardziej pod 5-10 km. Trening Danielsa nie jest na konkretny cel tylko bazuje na ostatnim wyniku przesuwając Cię dalej. W czasie takiego planu jak najbardziej dopuszczam starty kontrolne, poczytaj bloga a znajdziesz zawody na 10 km 1,5 tygodnia temu Plan, na którym teraz bazuję, nazywa się po prostu 2J. Nie będę tu wstawiał tabeli, duże tego jest i są różne warianty. Polecam kupić książkę Danielsa - będziesz miał masę tabelek i dokładny opis, jak to realizować.

[ZbyszekP]

mocny ciągły Ci wyszedł 30km/4.26 -jak na BSa to solidne tempo.
W moich przygotowaniach do M zabrakło takich biegów (raptem 1) i mam dylemat jak pobiec za tydzień.
Dalej nastawiasz się na 2.59 ?

[Tillo]

Wiesz co Zbyszek, im bliżej maratonu, tym mniej jestem pewny, na ile celować. Mam duży respekt dla takiego dystansu, to mój debiut i nie chcę tego spalić tak, że po 35 km będę maszerował do mety. Z drugiej strony mój czas z dychy odpowiada 2:53 w maratonie. Wiadomo, nie jestem wytrenowanym maratończykiem, żebym mógł sobie ten czas tak przenosić, ale czy muszę dodawać aż 7 minut? Może muszę... Najpewniej decyzja zapadnie spontanicznie, podczas biegu, w oparciu o pogodę i samopoczucie. Po prostu pobiegnę na maksa starając się optymalnie rozłożyć siły.

[wigi]

Te czwartkowe progi i zawody na 10 km pokazują, ze jesteś szybki i mocny. Mimo choroby zap... jak mały samochodzik.
Ciekawy jestem co nabiegasz w Poznaniu. Ja od startu będę oglądał Twoje plecy i pewnie szybko stracę je z pola widzenia.

[Tillo]

Wigi, dzięki, ale nie wiem, czy nie będzie tak, że pierwszej połowie ty pooglądasz moje plecy a w drugiej ja Twoje Wyniki wskazują, że jestem mocny, ale czuję się słaby, może to wpływ zmęczenia treningiem i nie do końca zaleczonej choroby. Mimo wszystko widać, że na zawodach potrafię trzymać mocne tempo, więc jestem dobrej myśli

[ZbyszekP]

Jestem pełen podziwu jak duże robisz postępy, obyś przed maratonem niczego nie złapał bo zapowiada się rewelacyjny czas.

[Tillo]

Zbyszek, dzięki Trzeba jednak pamiętać, że trasa nie miała atestu. Maraton i później połówka w Świdnicy pokażą, gdzie dokładnie jestem

[marek84]

Jeśli mogę dwa słowa - mocny jesteś, ale... tym bardziej uważaj i pobiegnij bezpiecznie:)
Ja bym na twoim miejscu jak najdłużej trzymał 4:10, ewentualne jakiekolwiek przyspieszanie po 32km i to tylko jak będziesz czuł luz. Nie wiem jak meteo - w radio mówią, że ponad 20 stopni (kwestia ile rano będzie, ale z czasem będzie się na pewno ocieplać), jeśli będzie świeciło słońce to może być tym bardziej zdradliwe. Weź poprawkę, lepiej skończyć w te 2:55 niż się napalić i do 35 km lecieć na 2:50, a skończyć powyżej 3h.

Wiem co mówię, dokładnie to zrobiłem we Wrocławiu. Większość biegłem na 3:05 i wydawało mi się że wszystko gra, a na ostatnich 7km straciłem 8 minut... Wyciągaj wnioski z błędów innych - a nie swoich

[Tillo]

Marek, oczywiście masz rację, żeby nie przesadzać. Rozwazałem rozpoczęcie po 4:12 - 4:14. Tak naprawdę wszystko zależy od dyspozycji dnia, pogody, wiatru, profilu trasy... Zrobię co się da, zeby zachować siły na koniec

[Logadin]

"tym bardziej uważaj i pobiegnij bezpiecznie:)" - łatwo napisać x10 trudniej wykoniać Też trzymam kciuki! I tak jak wyżej napisał marek 4:10 potrzymaj troszkę dłużej.

[marek84]

Marek, oczywiście masz rację, żeby nie przesadzać. Rozwazałem rozpoczęcie po 4:12 - 4:14. Tak naprawdę wszystko zależy od dyspozycji dnia, pogody, wiatru, profilu trasy... Zrobię co się da, zeby zachować siły na koniec

Sorry, w Twoim przypadku to nierealne
Jak czytam Twoje opisy zawodów i treningów to w życiu 4:14 nie utrzymasz tylko polecisz szybciej. Ale 4:10 staraj się nie przekraczać.

[Tillo]

Marek, kogo ja oszukuję... wiem, że polecę szybciej. Na moją korzyść przemawia profil trasy, który raczej sprzyja positive split. Byle nie zajechać się, bo trasa pod górkę w drugiej części biegu może mnie wykończyć. 4:10 nie będę przekraczał do 30-32 km a potem zobaczę, ile mi zostało. temperatura chyba nie będzie zła, ciepło ma się zrobić dopiero po południu, podczas biegu mam nadzieję, że będzie do 14 stopni. Muszę pamiętać, że moim celem nadrzędnym jest złamać 3h a nie 2:55.

[ZbyszekP]

co by się nie wydarzyło, życiówkę masz w kieszeni
powodzenia

[wigi]

Połamania 2:55 życzę. Powodzenia!

[Tillo]

Dziękuję wszystkim Jestem pozytywnie nastawiony i gotowy na walkę. Czuję się mocny, ale wiem, że maraton pewnie nauczy mnie pokory