po przerwie
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 02 sie 2004, 08:33
Mam pytanie: w listopadzie ukończyłem plan 10-tygodniowy i spokojnie biegałem 30 min. No ale potem zima itp. i nic 3 misiące przerwy. Jak teraz zacząć? Od początku plan 10 tygodniowy? Cz może spróbować 30 min. od razu? Jak szybko może spadać forma? Pozdrawiam!
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Nie ma jednej recepty.
Na utratę formy ma wpływ, poziom wytrenowania jaki miałeś przed przerwą, jej długość i co robiłeś podczas niej (oglądałeś TV czy jednak był może jakiś inny rodzaj aktywności- choćby długie spacery-powyżej 10km)
3 miesiące+wcześniej tylko plan 10tyg. Nie dają podstaw do biegania od razu po 30min.
Plany w przekonaniu wielu osób są po to aby je dokładnie realizować. Moim zdaniem są po to aby przyjrzeć im jak są skonstruowane a następnie należy zastanowić się jak je dostosować do własnych możliwości.
Dlatego możesz ponownie go zrobić- rozwiązanie bardzo bezpieczne.
Albo możesz zacząć kombinować jakiś własny, tak aby marszobiegiem dojść do 30min ciągłego biegu w 6-8 tyg.
Moim zdaniem, ważne jest aby początek był łagodny. Przy gwałtownym "starcie" istnieje ryzyko jakiegoś głupiego niewielkiego urazu (naciągnięcie itd).
Ponieważ jest chłodno to tym bardziej pamiętaj o rozgrzewce,
Na utratę formy ma wpływ, poziom wytrenowania jaki miałeś przed przerwą, jej długość i co robiłeś podczas niej (oglądałeś TV czy jednak był może jakiś inny rodzaj aktywności- choćby długie spacery-powyżej 10km)
3 miesiące+wcześniej tylko plan 10tyg. Nie dają podstaw do biegania od razu po 30min.
Plany w przekonaniu wielu osób są po to aby je dokładnie realizować. Moim zdaniem są po to aby przyjrzeć im jak są skonstruowane a następnie należy zastanowić się jak je dostosować do własnych możliwości.
Dlatego możesz ponownie go zrobić- rozwiązanie bardzo bezpieczne.
Albo możesz zacząć kombinować jakiś własny, tak aby marszobiegiem dojść do 30min ciągłego biegu w 6-8 tyg.
Moim zdaniem, ważne jest aby początek był łagodny. Przy gwałtownym "starcie" istnieje ryzyko jakiegoś głupiego niewielkiego urazu (naciągnięcie itd).
Ponieważ jest chłodno to tym bardziej pamiętaj o rozgrzewce,
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.