Komentarz do artykułu Rzucił wyzwanie polskim 400metrowcom. Postanowił wystartować na Igrzyskach Olimpijskich w Tokyo

[Rolli]

jest kontrowersja, jest reklama. Ot i tyle. Nawet to, że tutaj trwa dyskusja, żarliwa, to świadczy o Jego sukcesie marketingowym.

No i jak sie z niego nie nabijać. OK, jeszcze więcej z tych co to kupują.

[Adam Klein]

Chyba niektórzy z was przesadzają. Arogancji nie zauważyłem. Co do tej reklamy, to nie wiem co miałby reklamować. To nie jest przecież gość który co chwila wrzuca na instagrama fotke z treningu czy stara się być bardzo "social". Oczywiście 57 s to daleko ale cuda się zdarzają.

[Rolli]

Ja ciągle ufam, że te starty to tylko tak treningowo...w ramach jakiegoś szerszego planu...Bo jeśli to było na maksa, to...Rzeczywiście rzucił wyzwanie polskim 400metrowcom - juniorkom.

Treningowo by było, jak by pobiegł 4x400 w 52s. No ale moze za dwa tygodnie.

"Wyzwanie"???... raczej kupa śmiechu.

[Rolli]

Chyba niektórzy z was przesadzają. Arogancji nie zauważyłem. Co do tej reklamy, to nie wiem co miałby reklamować. To nie jest przecież gość który co chwila wrzuca na instagrama fotke z treningu czy stara się być bardzo "social". Oczywiście 57 s to daleko ale cuda się zdarzają.

On reklamuje sam siebie. Narcyzm?

[ziko303]

a poza tym praca wre! https://www.instagram.com/myroadtotokyo2020/

[Skoor]

Przeczytałem cały temat i oglądnąłem materiał Adama. Wyborne!

[Marc.Slonik]

Nabijacie się, a on tutaj pejsował, biegł z balonami na 57sek.

Zrobiłeś mój dzień

[fotman]

On reklamuje sam siebie. Narcyzm?

Na to wygląda.
Może jest jednym z tych, którzy uwierzyli w amerykańską gadkę, że "wszystko możesz jeśli tylko naprawdę chcesz- ograniczenia siedzą tylko w twojej głowie".

[Kangoor5]

Chyba niektórzy z was przesadzają. Arogancji nie zauważyłem. Co do tej reklamy, to nie wiem co miałby reklamować. To nie jest przecież gość który co chwila wrzuca na instagrama fotke z treningu czy stara się być bardzo "social". Oczywiście 57 s to daleko ale cuda się zdarzają.

Ja tam nie wiem, co ile wrzuca fotkę z treningu na Instagrama, ale publikować półnagie słitfocie robione w toalecie, to poważnemu chłopu trochę nie przystoi.

[Adam Klein]

Eeee, przynajmniej pokazuje dobry rozwój mięśni brzucha. Mam Ci pokazać ludzi którzy produkują dziesięć razy więcej postów i do tego bezwartościowych? Czy to, że zrobiłem z nim rozmowę było jakimś katalizatorem złych wobec niego emocji? Hej. Przecież większość z was to mili, otwarci ludzi, dlaczego tym razem wydajecie się tacy nieprzychylni?

[Kangoor5]

Nie, lepiej nie pokazuj. I tak nie mam zamiaru oglądać. Ja nie jestem mu nieprzychylny, to była tylko moja reakcja na gorąco po odkryciu Instagrama i tego, co ludzie tam umieszczają.

Przypomniałem sobie cos jeszcze. Może jako ambasador marki mógłby wykopać z przepastnych magazynów Reeboka te cudowne koszulki, które dzięki temu że są zielone wspomagają przepływ energii i poprawiają wyniki o ileś tam procent?

[Arek Bielsko]

Ja tam nie wiem, co ile wrzuca fotkę z treningu na Instagrama, ale publikować półnagie słitfocie robione w toalecie, to poważnemu chłopu trochę nie przystoi.

najważniejszy był opis tej łazienkowej słitfoci:

myroadtotokyo2020 Look like a champ. Feel like a champ. Be a champ.

no i pozamiatane...

[Święty]

W ramach odświeżenia tematu:

Warszawska liga lekkoatletyczna
WARSZAWA, 24 września 2017

200 metrów
Bieg 2/ 3 -1.0 17:55
1 KAMIŃSKI Michał 30.08.1999 UKS Sprint 2020 Warszawa MZ 23.41 PB
2 DRON Mykola 02.08.1996 OKS Skra Warszawa MZ 23.66
3 PRZYŻECKI Dominik 17.01.2001 AKL Ursynów Warszawa MZ 23.72 PB
4 KAWULSKI Michał 22.01.1999 UKS LA Basket Warszawa MZ 24.21
5 SYPNIEWSKI Tomasz 10.08.1984 niest. Warszawa MZ 25.86
6 RZESZOTEK Emil 04.05.2004 OKS Start Otwock MZ 31.72
TSHISENSE William 17.10.2000 AKL Ursynów Warszawa MZ DNF

Jak dla mnie, wzbudzając takie zainteresowanie swoją osobom, już w pewnym sensie osiągnął jakiś sukces...

[kkkrzysiek]

Kolejny rozdział?

– Cóż, mogę tylko ściskać kciuki, ale jako doświadczony szkoleniowiec [trener kadry 400-metrowców Józef Lisowski - dopisek mój] muszę jasno powiedzieć, że szanse powodzenia tego przedsięwzięcia są niewielkie. Jeśli ten zawodnik pobiegnie w najbliższym sezonie w granicach 50 sekund, to już będzie bardzo dobrze. To trochę tak, jak ja bym powiedział, że w ciągu 4 lat zdobędę majątek porównywalny z tym, co posiada rodzina Kulczyków. Teoretycznie jest to możliwe, ale w praktyce, raczej nie.

http://www.przegladsportowy.pl/magazyn- ... 13283.html

[Adam Klein]

Wydaje mi się że Tomek z tym całym swoim wielkim "sztabem" troche wali na oślep. Klasyczny przykłąd to ten Chris Hinshaw, gość który byl kiedyś dobrym triatlonistą, ale faktycznie jego pojęcie o trenowaniu biegania (nie mówiąc już o sprincie) jest nędzne. Byłem na jego wykładzie, gdzie kalkulatorowe obliczenia traktował jako pewnik dla dystansów od 100 do maratonu, bo mu jakis naukowiec to powiedział.
Ta jego metoda biegania jest dobra dla crossfitowców, bo poprostu zmusza ich do biegania, czyli w konkurencjach biegowych tak czy inaczej trochę się poprawiają.
Tomek, sugeruję jak najdalej od Hinshawa.