Dlaczego czarnoskórych nie ma w pływaniu?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

W pływaniu też sprzęt, Kenijczycy generalnie nie mają się gdzie nauczyć pływać (dorośli ludzie, zamożniejsi Kenijczycy, którzy przychodzili na basen do Lornyh Kiplagat wchodzili do basenu w kole ratunkowym, chociaż tam się dało normalnie stać).
Co do czarnych Amerykanów, to nie wiem, ale generalnie - i to jest może najciekawsza konstatacja - że czarnych Amerykanów (urodzonych w USA) też nie ma w długodystansowym bieganiu, kilku jest w średniodystasowym.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Idąc tropem wypowiedzi można też rzucić bardzo odkrywcze, że nie ma ich tez w narciarstwie, w żadnym a już w biegowym czy skokach to słabi są bardzo mimo anorektycznej budowy osiąganej naturalnie a nie przez wieloletnie głodzenie zawodnika.
W pływaniu jak ktoś tu zauważył to kwestia budowy i predyspozycji, która preferuje jednak białych, w kolarstwie jest zapewne podobnie bo jednak kolarstwo tylko pozornie wydaje się być bardzo podobne do biegania. To potwierdza sport made in USA gdzie przecież czarni dochodzili do wielkich sukcesów w tenisie, golfie i innych sportach niby elitarnych a wymagających wielkiej kasy. Nie przypadkiem nigdy żaden czarnoskóry na pływalni nie zamieszał. To samo Francja, gdzie murzynów jest masę i kraj to potęga pływacka - zero. Co ciekawe Japończycy i Chińczycy w pływaniu dają radę, Chińczycy co prawda na dopingu ale jednak.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie ma ich w biegach ultra, triathlonie,
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wychodzi na to, że to straszne cieniasy. Jakaś ślepa ścieżka ewolucji. To potrafi bardzo poprawić nastroje po dekadach porażek w bieganiu. Można się odkuć, a nawet najeść do syta bez wyrzutów sumienia.
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

w zawodowym peletonie, w drużynach world tour, jest chyba tylko jeden czarny - Daniel Teklehaimanot. a przynajmniej tylko jego widać czasami w wyścigach.
co ciekawe jeździ on dla Dimension Data, czyli drużyny zarejestrowanej w RPA. to nie znaczy, że w tej jedynej afrykańskiej drużynie world tour (i w innych drużynach world tour) jest tylko jeden czarny. nie wiem - może jest ich więcej, ale do składów na ważniejsze wyścigi mieści się tylko jeden.
trochę więcej czarnych widać na torze, ale też słabo. a czarnych, i to mieszkających w Europie, czy USA i Aus trochę jest - więc przyczyną nie jest brak dostępności do sprzętu i bazy treningowej.
Go Hard Or Go Home
L19:57
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 186
Rejestracja: 22 kwie 2013, 06:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:49:48

Nieprzeczytany post

Mnie się wydaje, że "Szanowni Ciemnozieloni" są cwańsi, niż myślą o Nich "Jasnozieloni" :taktak:
W krajach "powszechnego dobrobytu" wystarcza Im "drobna kaska" z socjalu. Jeżeli chcą więcej ("kasy"), to biorą się za NBA,futbol,boks,tenis,...
Są wyjątki. Np. "przytoczony Żelezny".
Im krócej biegniesz, tym mniejszy dystans jesteś w stanie pokonać :-).
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Czarni z Afryki Wschodniej mający predyspozycje wytrzymałościowe (czy także przewagę w budowie ciałatakoż) do biegów długich bardzo się różnią od czarnych z Afryki Zachodniej mających predyspozycję siłowe (i budowę atletyczną) do sprintów. W USA i na Karaibach są głównie potomkowie tych z zachodu bo tam brano niewolników. Te predyspozycje prostą drogą prowadzą nie tylko na stadiony LA ale też do piłki nożnej czy koszykówki. Chyba jedyny znany koszykarz z Afryki wschodniej to Sudańczyk Dikeme Mutombo i swą grę opierał głównie na wzroście, był tyczkowaty i miał do tego długie ręce, nie był królem wsadów ani nawet zbiórek za to był świetny w blokach. To było jednak zaprzeczenie drogi w którą szedł kosz, produkowania, wysokich, bardzo silnych i szybkich zawodników. Predyspozycja plus masowość daje ogromna przewagę. Masowość wynika także z dostępności różnych sportów do uprawiania bo samo to, że miliomy chłopaków kopały piłkę na podwórkach nie produkowało masowo wirtuozów futbolu . Kiedyś w Polsce "sportem" zajmowało się więcej dzieciaków ale też dostępność do masowego uprawiania wielu sportów była żadna więc siłą rzeczy większość grała w piłkę lub biegała bo basenów było w kraju kilka, kort jeden na województwo, hale sportowe wielkości szatni jedna na 10 000 ludzi a dobrego roweru po prostu nie dało się kupić. Pomijam absolutny brak dostępu do szkolenia w większości sportów.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
L19:57
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 186
Rejestracja: 22 kwie 2013, 06:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:49:48

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:.. Kiedyś w Polsce "sportem" zajmowało się więcej dzieciaków ale też dostępność do masowego uprawiania wielu sportów była żadna ...
Nie "do końca". Można być najlepszą "młociarką" rzucając pod wiaduktem czy złotym med. ol. trenując zapasy w piwnicy :taktak: .
Im krócej biegniesz, tym mniejszy dystans jesteś w stanie pokonać :-).
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

no, nie wiem. czarnych w "sprintach" na torze też nie widać. czyli ani na dystansach na szosie, ani w sprintach. biedą też tego uzasadnić na 100% nie można. przykładem są Kolumbijczycy, którzy często pochodzą z rodzin mogących licytować się na biedę z czarnymi, a mimo to odnoszą sukcesy w zawodowym peletonie. zwyczajnie mają talent, ochotę i Andy - "prosta" droga do awansu do jeżdżenia w Europie.
Go Hard Or Go Home
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

L19:57 pisze:
mihumor pisze:.. Kiedyś w Polsce "sportem" zajmowało się więcej dzieciaków ale też dostępność do masowego uprawiania wielu sportów była żadna ...
Nie "do końca". Można być najlepszą "młociarką" rzucając pod wiaduktem czy złotym med. ol. trenując zapasy w piwnicy :taktak: .
Czym innym jest masowość w rzucie młotem czy skokach narciarskich a czym innym w bieganiu, pływaniu czy kolarstwie. Pani, która niby rzucała tylko pod wiaduktem nie jest z kiedyś tylko z teraz i nie należy wierzyć do końca w różne klechdy i legendy tworzone na potrzeby mediów, to wszystko ładnie się sprzedaje ale ma mało wspólnego z prawdą. Djokovic jako dziecko trenował na zbombardowanym, pustym basenie w Belgradzie co nie znaczy, ze tak wyglądała jego baza treningowa przez całe szkolenie do pierwszego wygranego szlema. To, że ktoś zaczynał jako dziecko w klubie na wsi, gdzie baza ma mało wspólnego z wyczynem trudno uznać za piętno, nie trzeba od razu mieć wszystkiego bo ta druga droga zwykle słabiej buduje odpowiednią twardość charakteru.
Wschodni Afrykańczycy zapewne mają wybitne predyspozycje wytrzymałościowe ale marne siłowe, zachodni może całkiem na odwrót co tłumaczyć może brak jednych i drugich w sportach wymagających syntezy tych predyspozycji (kolarstwo, wioślarstwo, triatlon, pływanie) i odpowiedniej równowagi i wysokich potrzeb tak w sile jak i w wytrzymałości dodając odpowiednią do potrzeb atletykę do zbudowania.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
mackris
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 22 cze 2016, 11:50
Życiówka na 10k: 43:04
Życiówka w maratonie: 4:07:00
Lokalizacja: wg GPS

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Czarni z Afryki Wschodniej mający predyspozycje wytrzymałościowe (czy także przewagę w budowie ciałatakoż) do biegów długich bardzo się różnią od czarnych z Afryki Zachodniej mających predyspozycję siłowe (i budowę atletyczną) do sprintów.
Nawet to jest wg mnie dużym uproszczeniem jeżeli chodzi o predyspozycje fizyczne - nie wspomnę o predyspozycjach socjalnych.
Porównywanie czarnoskórych do białoskórych ma taki sam sens jak blondynów do brunetów w ping pongu. Afryka to duża kraj a i biały Norweg to nie biały Argentyńczyk.
Predyspozycje są z pewnością. I nie koniecznie na poziomie molekularnym. Rozważacie o pływaniu? Założę się, że jakby policzyć średni czas w pływaniu na 100 m dzieci z polskiej szkoły podstawowej i kenijskiej (z tymi samymi warunkami )to okazałoby się, że dostalibyśmy łupnia podobnie jak w maratonie.

...Myślę, że dam radę przebiec ten wyścig, to tylko o 2 dni dłużej. 5 dni. Biegałem za owcami przez 3 dni... Cliff Young
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Proszę aby prowadzenie polemiki popierać przykładami, o których ma się choćby mgliste pojęcie. masz jakieś dane na temat nauczania pływania w szkołach w Kenii? Masz jakieś dane o tym w Polsce, wiesz coś na ten temat czy tylko Ci się wydaje? Wypisywanie dziwacznych założeń nie do udowodnienia jest bez sensu. Dzieci dziś pływają lepiej niż 20-30 lat temu, na każdej płaszczyźnie tak statystycznej, ilościowej jak i bicia rekordów okręgów i kraju w każdej kategorii wiekowej na każdym dystansie. Moje córki w szkole nauczyły się pływać technicznie lepiej ode mnie a ja wychodzę z wody w zawodach tri w pierwszych 10% zawodników, ja pływam lepiej, one szybciej i lepiej technicznie bo się tego nauczyły w szkole a ja z chłopakami nad jeziorem - taka różnica. Jednak obowiązkowy basen w ramach lekcji wf robi swoje i jest u nas coraz bardziej powszechny.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
mackris
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 22 cze 2016, 11:50
Życiówka na 10k: 43:04
Życiówka w maratonie: 4:07:00
Lokalizacja: wg GPS

Nieprzeczytany post

A porównywanie do siebie nacji występujących na obszarze 1/2 globu, w 20 strefach klimatycznych i mających ze sobą tyle wspólnego, że w ciemności trudno ich rozróżnić niby ma sens?
Sam temat jest laicki więc nie widzę problemu w domniemaniu umiejętności pływackich dzieci w Kenii.

...Myślę, że dam radę przebiec ten wyścig, to tylko o 2 dni dłużej. 5 dni. Biegałem za owcami przez 3 dni... Cliff Young
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeśli tylko nie przegną z niejedzeniem to, dzieciaki kenijskie są bardzo sprawne, szczupłe, żywotne i co istotne - nie wyspecjalizowane ruchowo. Tak samo jak dzieci na zachodzie, jeśli z kolei nie przegną z jedzeniem.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Odpowiedź na pytanie, dlaczego jakiejś tam grupy nie ma w jakimś sporcie jest moim zdaniem banalnie prosta: bo idolami mas uzdolnionych ruchowo dzieci w tych społecznościach są gwiazdy innych sportów i tamte sporty są trenowane. Ewentualnie dana dyscyplina nigdy nie była tam popularna, więc nie ma wykwalifikowanych trenerów.
ODPOWIEDZ