Maraton Warszawski 2017

[Boogie79]

Małgorzata Jaroszyńska Czego nikt nie pisze ze na 30 którymś km. Zginął czkowiek?
Lubię to! · Odpowiedz · 49 min
Zarządzaj
Sebastian Majewski
Sebastian Majewski Serio? Skąd masz takie info?
Lubię to! · Odpowiedz · 34 min
Zarządzaj
Małgorzata Jaroszyńska
Małgorzata Jaroszyńska Właśnie sie dowiedzieliśmy ze nasz kolega umarl na 30 którymś km:(

Było coś takiego czy ktoś sieje ferment?

Niestety chyba nie. Biegacze reanimowali faceta do momentu przyjazdu karetki, ale wygladalo to naprawde slabo. Nie mam pewnosci, czy czlowiek zmarl, mam nadzieje, ze cud sie stal i go odratowali (choc sadzac po wpisie p. Malgosi, jednak chyba sie nie udalo). Niezaleznie jak to sie skonczylo mysle, ze organizatorzy powinni sie jakos do tego odniesc, bo to nie bylo zwykle omdlenie jakich wiele. W kazdym takim przypadku rozgorzeje dyskusja, czy wprowadzac wieksze kontrole (zaswiadczenia lekarskie) czy zostac z tym co jest. Natomiast to powinno uzmyslawiac kazdemu, ze maraton to nie niedzielny spacer w parku. I ze moze warto wydac te pareset zlotych, zeby sobie to serducho nieco lepiej przebadac. Wydajemy tysiace zlotych na sprzet, Garminy, odzywki, pakiety, a nie mozemy zebrac na to co najwazniejsze.

[Marc.Slonik]

Nowa polityka dotyczy każdego, kto stara się o wizę. Poziom sportowy nie ma znaczenia dla pani w konsulacie.

No właśnie. Chodziło mi o to, że ktoś te wizy jednak dostał, a to że byli to zawodnicy, których Błażej obiegał nie jest raczej winą (czy tam zasługą) pani z konsulatu.

i nie trzeba już być fikcyjnym wojskowym.

To tym lepiej, bo jak się dziś okazuje sportowcy z lat PRL'u na milicyjnych i wojskowych etatach zostali objęci "deubekizacją". Kto wie jaka miotła trafi Henia et consortes za 20 lat po kilku kolejnych lepszych zmianach

[yacool]

Pani w konsulacie musi tylko dostać dokumenty potwierdzające, że taki Kenijczyk na pewno wróci przed wygaśnięciem wizy. Trudno to udowodnić i zapewnić. Im lepszy zawodnik tym na większe startowe i większą wygraną może liczyć. Urzędnik nie zna się na bieganiu i traktuje to jako pracę, za którą jest wynagrodzenie. Paradoksalnie, im większa stawka tym większe wątpliwości, czy zawodnik wróci do Kenii. Decyzje mogą być arbitralne i dyktowane aktualną polityką, a nie jakimiś niuansami sportowymi, które nikogo w konsulacie nie obchodzą.

[Marc.Slonik]

Czyli jednak zgadzasz się, że problemy wizowe nijak miały się do wygranej Błażeja. Kto chciał to przyjechał, mimo trudności.

[yacool]

Chyba nie dość wyraźnie piszę, albo nie doczytałeś mojej wypowiedzi.
Zawodnicy startujący u nas prezentują taki poziom, na który stać organizatora, a teraz dochodzi do tego jeszcze ruletka wizowa. Prawdopodobieństwo niezamierzonego wypaczenia rywalizacji zaistniało. Faktem jest, że chętnych do przyjazdu do PL jest znacznie więcej niż przyznawanych wiz. Co do wyniku Brzezińskiego, to powala całe nasze podwórko i tylko można spekulować czy poleciałby jeszcze szybciej, gdyby było więcej czarnych na trasie. Niestety wiązałoby się to z mniejszym prawdopodobieństwem wygranej, ale coś za coś.

[bjj]

Przeciętny biegacz ma raczej gdzieś to czy będą do nas przyjeżdżać jacyś "anonimowi" biegacze z afryki czy nie. Najlepsi i tak nie przyjeżdżali i pewnie nawet nie zamierzają

[yacool]

To prawda, ale ignorancja przeciętnego biegacza nie ogranicza się tylko do nołnejmów z Afryki. Zainteresowanie polskim wyczynem też jest raczej nikłe.

[Qba Krause]

ale wygrał nasz? wygrał. czyli fajnie.

[Aelion]

ale wygrał nasz? wygrał. czyli fajnie.

Patronat prezydenta RP pod warunkiem, ze wygra Polak!

[dziamal]

http://www.festiwalbiegowy.pl/biegajacy ... ckS0dV-rIX

[Adam Klein]

Tu jest oficjalna informacja:
http://pzumaratonwarszawski.com/aktualn ... czestnika/

[PIRAT]

http://www.tvn24.pl/gdansk-wypadek-na-s ... 761,s.html

[jarjan]

na Orlenie - śmierć, na Warszawskim - śmierć, rzeczywiście nieprzyjemnie zaczyna się robić.

R.I.P

[Keri]

R.I.P.

Ale nie przesadzałbym z defetyzmem. W Polsce codziennie umiera ponad tysiac osób!

[Marc.Slonik]

Z ciekawostek wypatrzonych w wynikach - ostatni zawodnik sklasyfikowany na liście wyników miał różnicę czasów netto i brutto na poziomie 20 sekund. To jak rozumiem oznacza, że ustawił się na starcie tuż za elitą, a potem ruszył spacerem (bo w 7 godzin można chyba przejść maraton raźnym krokiem).