Co sadzicie o diecie joginów? Dieta ta (sattawiczna) bazuje na swiezym, lekkim i naturalnym pozywieniu tj. owocach, nasionach zbóz i warzywach.
Jogini unikaja zywnosci rajasowej czyli zbyt pikantnej, slonej, gorzkiej i kwasnej jako niszczacej równowage miedzy cialem i umyslem, odzywiajac cialo kosztem umyslu. Unikaja tym samym wszytkiego co pikantne (ostre przyprawy, mocne ziola), stymulantów (kawy i harbaty!), ryb, jajek, soli i czekolady.
Jogini unikaja równiez zywnosci tamasowej, która nie sluzy dobrze ani cialu, ani umyslowi. Zaliczaja do tego mieso, alkohol, nikotyne ale tez cebule(!), czosnek(!), zywnosc sfermentowana (ocet), nieswieza i przejrzala.
I na koniec pare slów na temat jedzenia miesa. Co takiego korzystnego jest w miesie? Ja potrafie wymienic pare rzeczy zlych, kto cos wie to niech doda:
- zawiera toksyny
- malo witamin i mineralów
- dostarcza bialek najgorszej jakosci
- zawiera duzo kwasu moczowego, którego watroba nie jest w stanie w calosci rozlozyc. Tylko czesc mocznika z rozkladu jest wydalana, a reszta w postaci moczników odklada sie w stawach powodujac ich zesztywnienie (dna moczanowa)
(Edited by Kazig at 3:34 pm on July 1, 2002)