Proszę o pomoc w wyborze kolejnych butów treningowych, które zastąpią moje obecne Lidlowe

Wiek: 27 lat
Wzrost: 182 cm
Waga: 110 kg
Biegam, a raczej wolno truchtam, 2-3 razy w tygodniu po 30 minut (plus dodatkowo raz w tygodniu marsze/NW, ale tego nie będę robił w nowych butach), głównie po asflacie i kostce, czasem zdarza mi się wskoczyć na parkową ubitą ścieżkę

Szukam butów, które przez jakiś czas będą mogłby mi posłużyć jako treningówki, niestety budżet mam bardzo mocno ograniczony bo chciałbym się zamknąć w 150-200 zł, bo nadal nie jestem pewien, czy bieganie będzie dla mnie (to już moje kolejne podejście do biegania) - stopa neutralna.
Na początku "napaliłem się" na Duramo 7, ale nie wiem, czy te buty nie będą zbyt miękkie dla biegacza XXL, wczoraj byłem w TK Maxx i w ręce wpadły mi Brooks Aduro 3 które wydają się wygodne (przynajmniej przez te parę minut w sklepie, gdy miałem je na nodze) i mieszczą się w budżecie (130zł!) - niestety mało jest opinii na forum o tej marce i butach, więc proszę Was o poradę

Myślałem też o czymś z Kalenji, więc podsumowując:
1. Adidas Duramo 7 - ok. 150 zł
2. Brooks Aduro 3 - 130 zł
3. Kalenji Run Active Breath - 93 zł ( https://www.decathlon.pl/buty-run-activ ... 79989.html )
4. Kalenji Run Active - 99 zł ( https://www.decathlon.pl/buty-run-activ ... 79990.html )
5. Asics FuzeX T639N-4350 (niestety używane kilka razy)
Najbliżej mi jest chyba do Brooksów, choć marka dla mnie całkiem anonimowa (ale opinie dobre w internetach). Oczywiście wszystkie będę chciał przymierzyć, ale chcę też mieć wiedzę "techniczną"