ta bluza Asics jest dobra na jesień/zimę ale zwróć uwagę, że kosztowała 200 a nie 100. Czy znajdziesz rozmiar odpowiedni w tej cenie - nie wiadomo. Brubeck - to bielizna. Generalnie pierwsza warstwa "pod coś". Co do rozmiarówki - nie zauważyłem aby M z Nike czy Asics , NB czy Adidas odbiegały od siebie. Fakt - czasem kurtka M ma za krótki rękaw, a inna nie - ale to kwestia kroju danego modelu.
Ja mam 188cm, waga 84 i Asics dobry jest M tak jak i Nike, Adidas, Craft itp. Preferuje dopasowane ciuchy, nie toleruję wiszących "worów", zwłaszcza że wtedy traci takie ubranie sens.
Może pomoże
1- http://www.biegamwmiescie.pl/w-co-sie-ubrac-do-biegania-jesienno-zimowa-szafa-vol-1/
2- http://www.biegamwmiescie.pl/w-co-sie-ubrac-do-biegania-jesienno-zimowa-szafa-vol-2/
3- http://www.biegamwmiescie.pl/kurtka-jesienna-do-biegania-co-kupic-czyli-szafa-biegacza-vol-5/

Dzięki za link. Połasiłem się i przyszła. Pierwsze wrażenie - dość gruba, pokryta lekkim meszkiem w środku... Zobaczymy jak będzie gdy nadejdą temperatury poniżej 10st. Co do rozmiarówki to mam 184/93 i pasuje rozmiar L. Jeżeli ktoś woli bardziej luźne, mocniej zakrytą pupę lub dłuższe rękawy za nadgarstek to nie ma wyjścia, niech bierze XL.

Ja natomiast szukam długich spodni na jesienne bieganie. Na decathlonie znalazłem takie za 50 zł https://www.decathlon.pl/spodnie-do-bie ... 51059.html Obawiam się jednak, że mogą być za krótkie (mam długie nogi, a jestem dosyć szczupły). Czy znajdę gdzieś tańsze spodnie przeznaczone do biegania, czy w tej kategorii jest to minimum?

Mam i uzywam. Ja jestem z nich bardzo zadowolony.
Jedyny minus to zbyt otwarte kieszenie.
Nie da sie do nich nic wlozyc, bo wypadnie moim zdaniem.

Ja mam na zimę te: https://www.decathlon.pl/legginsy-id_8379495.html - i jestem z nich bardzo zadowolony. Na razie biegam w wersji 3/4.
Jeszcze mam jedną starą parę z 4F.

marcin9709 - możesz zamówić dowolne spodnie w Decathlonie i jak nie będą ci pasowały to odeślesz. Stracisz jedynie koszt wysyłki. W paczkomatach InPost jest darmowy zwrot:
https://www.decathlon.pl/zwroty.html

Ja, na szczęście, mam do sklepu 6km

@Sikor
Kieszeni i tak nie potrzebuję, bo biegam z samym zegarkiem .

@keiw
Jednak wolałbym spodnie, a nie legginsy i chciałbym wydać jak najmniej . Co do dostawy to w wakacje kupowałem po 2 lotki do badmintona za 6 zł z darmową dostawą, czy coś się zmieniło to nie wiem . Z darmowego zwrotu też korzystałem .

Biegasz krótkie dystanse, to kieszeni nie potrzebujesz
Kieszenie jednak warto mieć.

Jak już masz przetarty szlak, to zamawiaj, mierz i zostaw lub odeślij.
Trudno nam gdybać, czy coś będzie dobre dla Ciebie

No to tym bardziej brac
Sam jestem zdziwiony, bo wzialem je jako eksperyment, a biegam w nich chetniej niz legginsach.

Ale zimą chyba cieplej w legginsach ?

To zalezy o jakiej zimie mowimy. W czasie konkretnych mrozow to raczej tak.
Te spodnie sa cienkie, ale dzieki temu lekkie i nie przeszkladzaja w bieganiu.
Zdarza mi sie wciaz biegac w grubych legginsach jak akurat spodnie sa w praniu,
ale generalnie wole wlozyc cieniutkie legginsy 3/4 pod spod niz grube legginsy.

Jak mam na myśli zimę to zimną
Nie biegałem nigdy w spodniach, legginsy i spodenki, ale muszę o czyś takim pomyśleć, bo jak przypomnę sobie przy -kilkunastu stopniach zakładanie 2 par legginsów i jeszcze spodenki bo taki trendy nie jestem - to jednak był hardcor.

Gorszy niż nakładanie skarpet kompresyjnych?
Wyjeżdżając na urlop zabrałem m.in. rolki i pomyłkowo zamiast długich skarpet, zapakowałem skarpety kompresyjne.
Co ja się nawk##@@łem zakładając je.
Dwóch par leginsów jeszcze na siebie na wkładałem

Przypomniało mi się, że mam jeszcze luźniejsze spodnie biegowe od Umbro. Jednak już nawet nie pamiętam kiedy w nich biegałem

Odczucie zimna i tak jest indywidualną sprawą.

Skarpet kompresyjnych nie miałem przyjemności, ale pierwszy raz nawet opaski sprawiały pewne trudności.

Przy kilkunastu na minusie i wietrze to jednak jedna para była mało -przewiewało, więc wpadłem na ten genialny pomysł nie mając nic innego do ubrania. Termika była ok.
Mi też się przypomniało że mam spodenki 3/4 i myślę że się sprawdzą jako ew. druga warstwa zimą, bo same łydki to już najmniejszy problem.

Nie tak najmniejszy, bo jak jest mróz, to można Achillesy przemrozić.

Ja przy -16 biegałem w jednej parze leginsów. Nakładam wtedy tylko dłuższe skarpety.
Nie czułem zimna w nogi, ale też nie wiał mocny wiatr, który dodatkowo potęguje odczucia.

Na okres jesień/zima ciekawe rzeczy ma Dobsom. Od dwóch lat używam ich rzeczy i sprawują się wysmienicie.