Półmaraton Piła 2017 03-09-2017 - problem z długością trasy

[Kamciu]

Witajcie,
Mam pewne podejrzenia co do długości trasy. Z tego co idzie wyczytać z komentarzy na FB to nie tylko ja mam takie podejrzenia.

Ja wiem, że zegarki, nawet dobre, potrafią "oszukać" ale mi wyszło około 400-500m więcej.
Dodam, że ja na każdym znaczniku km robiłem manual lap-a i wg. średniego tempa powinienem być o około 2 min szybciej na mecie, czyli wychodzi właśnie około 400-500m.

Jak było u Was?

[Kamciu]

Komunikat organizatora:
"Organizatorzy Półmaratonu PHILIPS Piła i Mistrzostw Polski w Półmaratonie informują, że dzisiaj weryfikować będą długość trasy 27. Półmaratonu PHILIPS Piła.
Trasa była w tym roku zmieniana i otrzymała atest PZLA, AIMS oraz IAAF. Jej wytyczaniem zajmowała się firma zewnętrzna.
Po analizie trasy wydany zostanie komunikat ze szczegółami."
info z http://www.pila.halfmarathon.pl

[Maario78]

https://youtu.be/lN1GUWKlsKU

[mach82]

Informacja ze strony organizatora:
http://www.pila.halfmarathon.pl/

Chcemy oficjalnie potwierdzić, że w wyniku pomyłki trasa 27. Półmaratonu PHILIPS Piła była o dokładnie 225 metrów dłuższa, niż dystans półmaratonu. Ustaliliśmy to przy użyciu narzędzi pomiarowych, to ostateczna informacja w sprawie długości trasy niedzielnego biegu. Nie zmienia to w żadnym wypadku tego, że trasa została w tym roku prawidłowo zmierzona i tym samym uzyskała atest IAAF, PZLA, i AIMS. Odpowiedzialność za błąd w wyznaczaniu trasy ponosi firma zewnętrzna, która ją zabezpieczała. Jej pracownicy na al. Powstańców Wielkopolskich umieścili oznakowanie nawrotu o jedną nawrotkę za daleko w stosunku do wyznaczonej trasy, co spowodowało wydłużenie dystansu.

Wyniki 27. Półmaratonu PHILIPS Piła, w tym Mistrzostw Polski w Półmaratonie Mężczyzn i Kobiet są ważne i pozostają bez zmian. Jesteśmy świadomi, że wielu biegaczy, którzy planowali pobić w tym roku w Pile swoje rekordy życiowe nie zrobili tego z uwagi, że musieli przebiec 225 metrów więcej. Jest nam z tego powodu bardzo przykro i wszystkich zainteresowanych przepraszamy. Obiecujemy, że w przyszłości taka sytuacja nie będzie miała miejsca.

[Adam Klein]

Będziecie się domagać zwrotu wpisowego?

[ragozd]

Czyli jak asystentka poda chirurgowi piłę elektryczną zamiast skalpela, to użycie piły jest błędem asystentki Przynajmniej wzięliby na klatę odpowiedzialność, zamiast się uchylać.
I od czego są tam sędziowie PZLA?

[Marc.Slonik]

To teraz trzeba wybierać nie tylko biegi z atestem, ale jeszcze z gwarancją oznakowania trasy zgodnie z atestem.
I tu okazja na parę groszy dla PZLA - powtórny atest po oznakowaniu.

[Marc.Slonik]

Dodam, że ja na każdym znaczniku km robiłem manual lap-a

Nie znam tej trasy, ale czytając komunikat i patrząc na mapkę dochodzę do wniosku, że osoby lapujące ręcznie powinnym mieć duużo wolniejszy 15-ty kilometr. Tak było u Ciebie?

[ragozd]

Tak miała czołówka - Mikołaj Raczyński (10 miejsce) "Jednak na pomiarze 15km przeżyłem szok - ten "kilometr" pokonaliśmy w 4:02, czyli 40 sekund wolniej niż poprzednie - to nie było możliwe. "
https://www.facebook.com/BiegajacyFiloz ... 5335152918

[b@rto]

Błędy się zdarzają - nie myli się tylko ten, co nic nie robi. Przykra sytuacja, nawet mój znajomy tam był, walczył o życiówkę (1:11:XX), niestety wyszło 1:12:34. Wiadomo, duży zawód, ale ... bywa. To nie koniec świata.

[Marc.Slonik]

Koniec - nie, ale jak to mówią pomyłka najlepszym nauczycielem. Trzeba zrobić coś, żeby takie błędy się nie zdarzały. Organizator powinien sprawdzić zgodność oznakowania z atestem, ale i PZLA powinno zależeć na tym, żeby trasy którym udzielają homologacji przebiegały zgodnie z tym co zostało opomiarowane.

[PIRAT]

Przynajmniej wzięliby na klatę odpowiedzialność, zamiast się uchylać.

+1