Wszystko zależy od indywidualnej termiki 
W grudniu zesżłego roku biegałem w kurtce z LIDLA takiej nieco sofshellowej- na większości treningów w połączeniu z termówką narciarską z Deca było mi idealnie/za ciepło 
Teraz kupiłem najtańszą wiatrówkę Kalenji i wczoraj (wiat, deszcz) w połączeniu z cienką koszulką spisały się idealnie 

 Ktoś polecał też wiatrówkę JULA, ale niestety nie testowałem na sobie 
 
Na tegoroczną zimę planuję dokupić sobie dobrą bieliznę termo i myślę, że wystarczy - na początku nie mamy zbytnich wymogów i też za bardzo nie wiemy czego oczekujemy, więc wydaje mi się, że nie ma co wydawac kosmicznych pieniędzy na ciuchy, a lepiej uzupełniać szafę w markowe rzeczy systematycznie wmiarę rosnących potrzeb 

 W Deca i tego typu marketach myslę, że za 100-150 zł skompletujesz całość ubrań 
Z tego co wyczytałem na tym forum i stronom poświęconym bieganiu to na zimę warto mieć 3 wartwy - przyległa bielizna termo, bluza (cos jak ta asicsa ktora pokazujesz) i kurtka (wiatrówka) 
