Zegarek - treking w górach oraz bieganie i rower

[Tauzen]

Na początek się przywitam, bo to mój pierwszy post na forum.
Od dłuższego czasu siedzę na forum i czytam i czytam i dalej nic nie wiem. Wiem, że to forum bieganie a nie górskie ale Wasza wiedza to kopalnia złota. Sporo jest o bieganiu, rowerach ale nic nie znalazłem o długim użytkowaniu zegarka w górach.

Niby w góry razem z kumplami kupiliśmy etrexa 20 ale często chodzę z rodziną lub sam i chciałbym mieć niezależnie jakieś urządzenie do śledzenia trasy.

Zegarek ma mieć możliwość (wg ważności):
1. Śledzenia trasy przy trekingu na długi okres czasowy. 16 godzin to jest za mało na wyjazd dwudniowy nie mówiąc o dłuższych wypadach. Chyba, że zegarek szybko się ładuje z powerbanku. Nie ukrywam, że wolałbym nie nosić powerbanku ze względu na wagę (przy długich wyprawach liczy się każdy gram). Nie znalazłem informacji co to oznacza tryb oszczędny w zegarkach. Nie wiem, czy jest opcja np. śledzenia śladu co np. 30 sek.
2. Połączenia z Endomondo.
3. Prostego w miarę interfejsu i prostej współpracy z kompem.
4. Zapisu treningów biegowych i rowerowych ale tylko dla czysto amatorskich celów.
5. Zegarek nie musi mieć pasa do pomiaru tętna ale fajnie by było gdyby po jakimś czasie można by było o tą funkcję rozszerzyć.
6. Może być a nie musi wgrywanie śladu do zegarka i info o zejściu ze szlaku, trasy etc.

Oprócz tego będę wdzięczny za informację jak długo takie zegarki się ładują i czy mają w opcji późniejszą wymianę baterii.

Nie wchodzi w grę komórka z GPS. Mam to obecnie i dlatego właśnie chcę coś co będzie działać niezależnie.

[Marc.Slonik]

Ja biegam z Garminem 920XT. Spełnia wszystkie kryteria (chyba oprócz info o zejściu ze szlaku), ale żeby śledzić aktywność trwającą powyżej 16 godzin musiałbyś korzystać z trybu oszczędnego. To o ile się nie mylę oznacza odczyt co minutę. Na potrzeby górskiej wędrówki to chyba powinno wystarczyć. Ładuje go codziennie, więc trudno mi powiedzieć ile czasu zajęłoby całkowite naładowanie gdybym pozwolił mu się rozładować, ale pewnie poniżej 2 godzin (chyba sypiasz na dłuższych marszach?).

Najdłuższa zarejestrowana aktywność (w trybie normalnym, nie oszczędnym - GPS, Glonass, pasek HR, permanentne podświetlenie wyświetlacza i połączenie BT z telefonem) w moim przypadku to około 8 godzin, pod koniec aktywności pokazywał 0% baterii i włączył mu się tryb oszczędzania, ale cały czas rejestrował (nie odświeżał i nie podświetlał wyświetlacza).

[longtom]

Ja biegam z Garminem 920XT. Spełnia wszystkie kryteria (chyba oprócz info o zejściu ze szlaku),...

Też mam ten zegarek ale mój chyba mądrzejszy, bo informuje o zajściu z trasy, popiskuje,wibruje i wyświetla komunikat typu "10m poza trasą". Ostatni raz biegłem wg wgranego tracka jakieś pół roku temu ale jakoś tak to było.
Ładuję go 1x na tydzień; biegam w tym czasie około 6h, Glonasa i BT nie używam.

pzdr

[Marc.Slonik]

Dlatego napisałem "chyba", bo nigdy ta funkcja nie była mi potrzebna, ale dopuszczałem myśl że może istnieć

[Tauzen]

Dzięki za odpowiedź. Oczywiście że śpię. Chodziło mi tylko o to, że z powerbanka np. telefon muszę ładować parę dobrych godzin i zużywa mi się prawie cała pojemność (wiem że można kupić nowszy, pojemniejszy). Jeśli zegarek jestem w stanie podładować np. w ciągu godziny czy dwóch to super, bo czasami jest możliwość krótkiego dostępu do energii.

Widziałem że 920XT nie ma trybu treking oraz podczas ładowania nie zapisuje śladu. Czy są zegarki które mają tryb treking oraz spokojnie można ładować i nie tracić śladu (ładowanie nie na ręcę a np. w plecaku).

[Marc.Slonik]

Nie bardzo wiem co zegarek robi w trybie treking i czy nie da się tego zdefiniować jako nowego typu aktywności, ale rzeczywiście - 920XT nie rejestruje podczas ładowania.

O ile się nie mylę Fenix jest rozwiązaniem. Choć droższym.

[Vein1975]

Będzie bardzo fajny zegarek za chwilę. Suunto Spartan Trainer. Zgrabny, z fajnym wyświetlaczem, pomiarem tętna z nadgarstka. Spełnia twoje wszystkie wymagania. Spokojnie naładujesz go podczas aktywności bez zatrzymania zapisywania. Kolorowy wyświetlacz. Bardzo zgrabny (nie duży) i cena jak na opcje też nie kosmiczna.

[Tauzen]

Dzięki za kolejne odpowiedzi.
Odnośnie Suunto - czy one nie mają problemu z przesyłaniem danych do Endomondo?

Ten nowy Sunto Spartan Trainer ma np. cztery tryby dokładności odczytu GPS. Inne modele też mają podobnie. Czy ktoś mógłby wytłumaczyć jak to działa? Czy samemu się wyznacza dokładność odczytu czy też konkretny tryb ma np. ustawiony odczyt co 30 sek.

Ten model rzeczywiście w rozsądnej cenie, ale przeraża mnie trochę najdokładniejszy tryb tylko 10 godz. (nawet na jeden dzień wędrówki nie wystarczy). Kolejny tryb już na 14 godz. pracy (tylko co wtedy z odczytem?).

[Slawcio]

Całkiem niedawno zrobiłem w górach zapis trasy prawie 16 godzin na starym dwuletnim garminie 310XT.

Z drugiej ręki kupisz go za nieduże pieniądze.

Ma wszystkie opcje które potrzebujesz, choć punkt 6 musiałbyś mu trasę wy-klikać ręcznie.

[Vein1975]

Dzięki za kolejne odpowiedzi.
Odnośnie Suunto - czy one nie mają problemu z przesyłaniem danych do Endomondo?

Ten nowy Sunto Spartan Trainer ma np. cztery tryby dokładności odczytu GPS. Inne modele też mają podobnie. Czy ktoś mógłby wytłumaczyć jak to działa? Czy samemu się wyznacza dokładność odczytu czy też konkretny tryb ma np. ustawiony odczyt co 30 sek.

Ten model rzeczywiście w rozsądnej cenie, ale przeraża mnie trochę najdokładniejszy tryb tylko 10 godz. (nawet na jeden dzień wędrówki nie wystarczy). Kolejny tryb już na 14 godz. pracy (tylko co wtedy z odczytem?).

Zacznę od baterii. Mniejsza bateria dzięki temu zegarek jest trochę mniejszy. Możesz go sobie podładować w czasie wędrówki z power banka. Jeśli jednak bateria jest dla ciebie najważniejsza kup sobie Suunto Ambit 3 Peak. W tym wypadku właściwie zapomnisz że musisz ładować zegarek. Wystarczy ci na najdłuższe wędrówki.
Co do Endomondo to fakt Suunto współpracuje ze Stravą i aby automatycznie wysyłać na Endomondo musisz założyć sobie konto na Stravie a potem jeszcze uruchomić aplikacje aby wysłała trening na Endomondo. Ja używam tapiirika.
Tryby dokładności to poprostu częstotliwość co jaki zegarek zapisuje ślad GPS (to właśnie wpływa na czas racy zegarka):
- Najlepszy - praktycznie w czasie rzeczywistym co 1s.
- Dobry - chyba co 10 s.
- Ok - chyba co 60 s.
- GPS wył. - wiadomo

Co do czasów piszę chyba bo tak pamiętam a na stronie Suunto widzę że już nie ma tych danych.

[marcinnek_]

bateria w takim na przykład F3 to raptem 290mAh. to pewnie 1/10 tego co masz w telefonie a ładowanie jest szybkie i nie zjada power-banka prawie wcale.

[Tauzen]

Czytając tak jeszcze o problemach Garminów z łapaniem GPS-a zaczynam się baczniej przyglądać marce Suunto. Czytałem trochę o tym nowym modelu SU Trainer oraz o Ambicie 3. Ale w tym drugim jest tyle wersji, że nie wiem co mógłbym porównywać np. z Trainerem.
Czy jeśli sporo chodzę po górach to powinienem bardziej patrzeć na model Peak? Czy jest w ogóle gdzieś jakaś porównywarka modeli Suunto?
W SU Trainer cena jest w miarę akceptowalna ale z kolei ten czas pracy - 10 godz. Po jakimś czasie użytkowania pewnie te wartości będą jeszcze mniejsze.
Na stronie jednego z dystrybutorów przeczytałem że Suunto współpracuje z Apple a dopiero do końca roku będzie współpracował z Androidem. Czy tak jest na serio?

[Vein1975]

Czytając tak jeszcze o problemach Garminów z łapaniem GPS-a zaczynam się baczniej przyglądać marce Suunto. Czytałem trochę o tym nowym modelu SU Trainer oraz o Ambicie 3. Ale w tym drugim jest tyle wersji, że nie wiem co mógłbym porównywać np. z Trainerem.
Czy jeśli sporo chodzę po górach to powinienem bardziej patrzeć na model Peak? Czy jest w ogóle gdzieś jakaś porównywarka modeli Suunto?
W SU Trainer cena jest w miarę akceptowalna ale z kolei ten czas pracy - 10 godz. Po jakimś czasie użytkowania pewnie te wartości będą jeszcze mniejsze.
Na stronie jednego z dystrybutorów przeczytałem że Suunto współpracuje z Apple a dopiero do końca roku będzie współpracował z Androidem. Czy tak jest na serio?

Jest porównywarka na stronie Suunto:
http://www.suunto.com/pl-PL/

Moim zdaniem nie można porównywać Trainera do Peaka. To są zegarki skierowane do zupełnie innego użytkownika. Peak to dużo bardziej profesjonalne narzędzie treningu. No i bateria dzięki której naprawdę zapomina się kiedy ostatni raz ładowało się zegarek. Peak w górach zapewni ci doskonały GPS, wbudowany barometr ostrzeże cię przed zbliżającą się burzą. POda ci ciśnienie jakie panuje w danym miejscu. Do długich wędrówek zdecydowanie Peak. Tylko tętno tylko z pasa będzie mierzył.
Co do pozostałych modeli Ambita 3:
Run - dużo słabsza bateria, i nie ma wszystkich trybów sportowych - nie będzie ci liczył przepłyniętych basenów np. - Jak właściwie tylko biegałem to mi wystarczał.
Sport - też nie pamiętam ale tutaj chyba największa różnica to brak barometru a bateria nie wiem - tego modelu nie używałem i nie umiem za dużo o nim powiedzieć