Komentarz do artykułu 30% wyczynowych lekkoatletów stosowało doping. To dużo czy mało?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Arek Bielsko pisze:
Kangoor5 pisze:
Arek Bielsko pisze:alternatywne badania... czyli jakie?
- ankieta wśród 100% sportowców na świecie z jednym tylko bezposrednim pytaniem: czy stosujesz doping? TAK czy NIE? :hahaha:
- dokładne przebadanie 100% sportowców na świecie na obecność wszystkich zakazanych substancji? :hahaha:
Czyli ponad próbę poznania rzeczywistości metodami naukowymi stawiasz "bo tak mi się wydaje"?
no to jakie "metody naukowe" znasz, proponujesz, które całkowicie odpowiedzą nam na pytanie ile % sportowców bierze?
Każda jedna, pod warunkiem że przeprowadzona rzetelnie, jest lepsza od żadnej. Całkowicie nikt i nic nie odpowie na to pytanie.
Próbujesz tu zdezawuować wyniki przedstawionych badań, w zamian proponując własne widzimisię. Krytykujesz użytą metodologię jako złą, bo wyniki nie odpowiadają twoim wyobrażeniom. Przy czym nie potrafisz przedstawić żadnej lepszej metodologii.
PKO
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Adam, z niczego się nie wycofuję, więcej - dalej uparcie twierdzę, że większość pro stosuje jakiś doping,
dla mnie większość to w uproszczeniu zakres 51-99% (dla jasności 50% to połowa, 100% to wszyscy)
dla Ciebie większość to 99% (tak to odebrałeś) - a dlaczego nie 75% albo 83% ??

doping był, jest i będzie - przykre to, ale prawdziwe
pewnie jak i TY, ja chciałbym, żeby sport był bezwzględnie czysty, ale to nierealne...
a dlaczego?
to proste - kasa, kasa, kasa!!!
za co nagradzają działacze i płacą sponsorzy? za litry wylanego potu? za spalone kalorie? za km wybiegane/wyjechane w tygodniu? za ilość wyrzygów potreningowych?
nie! tylko i wyłącznie za wyniki, za medale, a jeszcze lepiej za rekordy! i to bezlitośnie!
co więcej, z wyników tychże sportowców rozliczani są trenerzy i działacze,
nie ważne jak ciężko pracuje dany sportowiec - jak nie ma wyników, to nie ma kasy, on ale często także trener i często cały sztab,
co sie dzieje jak jakiś sportowiec wraca z dużej imprezy bez medalu, z 4 czy 6 miejscem? od razu hejt, a po co tam w ogóle pojechał? znowu się buja po całym świecie za nasze pieniądze! itp itd
czy kogoś w ogóle obchodzi to, że orał na treningach jak wół, tak samo (a może i bardziej) jak medaliści? nie! co z tego, że za 8 lat jednak dostanie ten upragniony medal pocztą? dupa... stypendium przepadło, premia przepadła, sponsor przepadł...

co gorsza, przecież dobrze wiemy (niestety, nie mam na to badań naukowych), że jest ciche przyzwolenie na doping wśród trenerów i sponsorów, którzy żądają wyników i rekordów,
mam kilku kolegów z przeszłością kolarską oraz piłkarską na bardzo wysokim poziomie, mówią wyraźnie, że było pozwolenie, a czasami nawet nacisk na doping, lekarze klubowi rozpisywali im cykle - wyniki muszą być i basta! ale jakby co (wpadka), to wiadomo że nikt nic nie wiedział!

kochałem (jak wielu) Jordana i całą starą NBA, ale przecież wiadomo, że jechali na towarze, czego dowodem była cała heca z Barceloną

Seul '88 - złapali Bena, ale po latach okazało się, że cała finałowa ósemka była na bombie, w tym bożyszcze milionów czyli Carl Lewis

spektakularnie ukrzyżowali Armstronga, ale wiadomo (bo udowodniono to), że w sumie to był najlepszym pośród innych koksiarzy

narciarstwo biegowe kobiet - wszyscy wiedzą co, ile i kiedy biorą norweżki, wszyscy też wiedzą, że one są jednak zdrowe, ale jakoś działacze i federacja nie ma z tym problemu, przecież są chore i muszą brać leki... i choćby Justyna się zesrała na treningach, to nie da rady... bo jako jedyna nie ma astmy i nie może brać symbicortu...

a Joasia, która ściga się z Testosteronem? też wszyscy wiedzą o co chodzi (są badania), i co? i jajco...

a widzieliście co robią i jak wyglądają zawodnicy na CrossFit Games? ach te "kobiece" kształty zawodniczek... że niby to na ryżu i kurczakach?

a powszechny palumboizm w kulturystyce? goście wyglądają jak kobiety w ciąży, wszyscy wiedzą o co chodzi, są badania... i co z tego?

doping farmakologiczny to tylko fragment...a doping krwią, doping mechaniczny (kolarstwo), doping genetyczny (jamajczycy)...

jeśli komuś zburzyłem obraz współczesnego sportu - to z całego serca przepraszam! naprawdę nie chciałem...


dlatego ta ankieta, to taka śmieszna ciekawostka co najwyżej
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze: Próbujesz tu zdezawuować wyniki przedstawionych badań, w zamian proponując własne widzimisię. Krytykujesz użytą metodologię jako złą, bo wyniki nie odpowiadają twoim wyobrażeniom. Przy czym nie potrafisz przedstawić żadnej lepszej metodologii.
moje wyobrażenia nie mają tu nic do rzeczy

dobra, z mojej strony EOT, dziękuję za dyskusję, bo widzę, że niektórzy mają mi za złe, że doping w sporcie istnieje :hej:
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Arek Bielsko pisze:dobra, z mojej strony EOT, dziękuję za dyskusję, bo widzę, że niektórzy mają mi za złe, że doping w sporcie istnieje :hej:
Nie, tylko skoro wiesz, że "większość" bierze to dotyczy to też naszych biegaczy rozumiem?
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

A nasi biegacze to "większość", czy tylko jakiś "promil"?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ