Pod prąd – czyli Sub 3 po 60

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Waga może zależeć od wersji modelu.
Wg sklepu NB:
Pace (v1?) - 214g (rozm. 9,5)
Pace v2 - 270,7g (rozm. 9.5)
Zante v3 - 249,5 g (rozm. 9,5)
Nie wiem z czego wynika tak duża różnica między pierwszą a drugą wersją Pace.
Co ciekawe Pace jest na piance REVlite, a Zante na nowszej piance Fresh Foam.

A może ktoś miał na nogach model Boracay? Ma chyba więcej amortyzacji.
Muszę wybrać się do sklepu NB i poprzymierzać (namnożyło się tych nowych modeli), ale trudno wyobrazić mi sobie buty wygodniejsze od Zante.
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Te dane producenta to Jasiu ważył, Zenek zapisywał a stronę robiła wynajęta firma co się nie zna.
Dane z wagi kuchennej dosyć precyzyjnej, rozmiar mój czyli 9,5 (44)
Zante V1 - 235 g
Pace V1 - 260 g
Różnice pomiędzy seriami danego buta będą minimalne albo żadne bo to praktycznie ten sam but w innych kolorach lub lekko podrasowany by wyglądał świeżo i dało się go sprzedawać jako nowa kolekcja i dużo drożej. Zante ma sporo amortyzacji, na maraton wystarczająco, niska waga wynika z bardzo oszczędnej konstrukcji cholewki. Niektóre osoby narzekały na słabe trzymanie stopy zwłaszcza w zakrętach ale ja tego nie odczuwam. Pace na pewno mają nieco masywniejszą cholewkę, bardziej usztywnioną i są twardsze w odczuciu ale to kwestia innych pianek, Fresh Foam jest w odczuciu sprężysta, Revlite sztywniejsza (twardsza). Co kto lubi, co komu odpowiada. Zante są bardzo wygodne, lepiej mi się biegało w Adidas Adios Boost ale Zante je biją w kwestii wygody a to dosyc fajna cecha w maratonie. Połówki biegam więc w Adiosach (też są nieco cieższe niż Zante). Modelem, serią czy limitowanymi edycjami bym się nie przejmował bo to będzie ten sam but w sensie technicznym.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Mihumor, a w kontekście maratonu - bardziej amortyzowane i bezpieczniejsze są Zante czy Adiosy, jak to oceniasz? Bo zastanawiam się czy warto dopłacić ponad 100 zł i kupić Adiosy, które z pewnością będą bardziej trwałe i to jest na plus.
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

wigi pisze:Mihumor, a w kontekście maratonu - bardziej amortyzowane i bezpieczniejsze są Zante czy Adiosy, jak to oceniasz? Bo zastanawiam się czy warto dopłacić ponad 100 zł i kupić Adiosy, które z pewnością będą bardziej trwałe i to jest na plus.
Oba buty na maraton są bardzo dobre. Ilość amortyzacji jest porównywalna, Adiosy są wyraźnie twardsze i sztywniejsze, są tez węższe i ja Adidasa mam w wyższym numerze niż Zante mimo, że stopy mam raczej wąskie.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Gratulacje pudła i niezłego czasu. Do Poznania jeszcze chwila więc bądź dobrej myśli.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratki z pudlo i za walke. Tak jak pisze sosik masz jeszcze troche czasu na przygotowania.
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Gratuluję zwycięstwa w kategorii. Bieg w Oławie ma w nazwie koguta a nie smoka :oczko:
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Pierwsze miejsce w kategorii, serdecznie gratuluję!
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Dziękuję wszystkim.
ziko303 pisze:Gratuluję zwycięstwa w kategorii. Bieg w Oławie ma w nazwie koguta a nie smoka :oczko:
Dzięki, już poprawiłem, biegałem też Smoka, widać mocno utkwił w podświadomości. ;)

Ciągle wierzę, że forma jeszcze wzrośnie na tyle, aby w Poznaniu zawalczyć o życiówkę.
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

A ja myślę, że na tym etapie przygotowań pobiegłeś bardzo dobry wynik i wszystko jest na dobrej drodze. W formie na życiówkę masz być za miesiąc a te 24 sekundy to na 10km nie mało ale też nie przesadnie dużo i widać jednak dużą poprawę po roztrenowaniu i pewnym regresie psycho-fizycznym. Jest dobrze a będzie lepiej i tego się trzymaj. Gratki za pudło :hej:
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Dzięki Michał. No właśnie te 24 sekundy różnicy na 10 km daje jakieś porównanie z wiosną. Odległości czasowe dyszek do maratonu są bardzo podobne (wiosną 7 tygodni, teraz 6).
Czasu coraz mniej, ale nie zamierzam jednak wydziwiać i biegam dalej bez planu, na samopoczucie.
Zastanawiam się, czy w tym tygodniu (w środę lub czwartek), przed niedzielnym treningowym maratonem we Wrocławiu, pobiec tempo maraton, np. 15 km po ok. 4:10. Chyba nie przesadzam?
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratulacje za M50. Startujesz coś jeszcze w Oławie w tym roku?
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

wigi pisze:Dzięki Michał. No właśnie te 24 sekundy różnicy na 10 km daje jakieś porównanie z wiosną. Odległości czasowe dyszek do maratonu są bardzo podobne (wiosną 7 tygodni, teraz 6).
Czasu coraz mniej, ale nie zamierzam jednak wydziwiać i biegam dalej bez planu, na samopoczucie.
Zastanawiam się, czy w tym tygodniu (w środę lub czwartek), przed niedzielnym treningowym maratonem we Wrocławiu, pobiec tempo maraton, np. 15 km po ok. 4:10. Chyba nie przesadzam?
Raczej w środę bo takie 42km poniżej 5.00 minut to niby nic takiego ale jak będziesz podcięty to na końcu nogi Ci się zlasują i dasz plamę a pewnie wolałbyś nie. Taki maraton jako long to już akcent bardzo solidny i masz tu jednak jakieś zobowiązanie czasowe do wykonania, myślę, ze nie trzeba go robić na zmęczeniu bo to już by było przegięcie. Ja bym pobiegł akcent w środę, w czwartek piątek to już tylko regeneracyjnie i mało, sobota wolna a jeśli masz kilometry wybiegane to i piątek wolny - a co! Rok temu rano pobiegłem sobie 11km dosyć wolno bo rano noga mi słabo podaje, po południu zaś biegałem longa 29km, początkowo szło standardowo po ok 4.40 ale z każdą piątką tempo mi spadało, po dwudziestym już ledwie poniżej 5ciu wchodziło a ostatnie ze 3-4km to już ponad pięć. Fakt, ze mnie nic nie trzymało i mogłem się wlec bo głowa już miała dosyć i znudzony i znużony tym samotnym bieganiem byłem niemniej końcówka to już była rzeźba, nogi miętkie jak z plasteliny. Dlatego warto odpocząć i mieć nieco świeżości. W sobotę 20km spacerowo po 4.25 ale później to już było z każdym kilometrem trudniej. Tyle ze miałem 8 dni pod rząd i już prawie 120 na liczniku.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

kaligr pisze:Gratulacje za M50. Startujesz coś jeszcze w Oławie w tym roku?
Dzięki. W tym roku już nie, ale jeśli pytasz, to znaczy, że w Oławie macie więcej biegów, super. W Biegu Koguta startowałem już trzeci raz (wcześniej w 2012 i 2014), dla mnie to jest oławska klasyka, lubię ten bieg. :)

Mihumor, ponieważ nie zamierzam tygodniowo przekraczać 100 km, to po odjęciu dystansu maratonu pozostaje jakieś 55 km - wygląda na to, że poobijam się w tym tygodniu. ;)
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
ragozd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 624
Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
Życiówka na 10k: 34:57
Życiówka w maratonie: 2:45:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Te dane producenta to Jasiu ważył, Zenek zapisywał a stronę robiła wynajęta firma co się nie zna.
Dane z wagi kuchennej dosyć precyzyjnej, rozmiar mój czyli 9,5 (44)
Zante V1 - 235 g
Pace V1 - 260 g
Serio, tak jest w rzeczywistości? Chyba muszę w wagę zainwestować, bo biegam w Pace V1 wg deklarowanej wagi ...
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy :)
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
ODPOWIEDZ