Komentarz do artykułu Rzucił wyzwanie polskim 400metrowcom. Postanowił wystartować na Igrzyskach Olimpijskich w Tokyo

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Ja to odbieram raczej w formie żartu redakcji biegania.pl

Odnoszę wrażenie, że Pan z wywiadu chce złapać kilka srok za ogon, a tak na prawdę jeszcze żadnej nie widział.

Niemniej trzymam kciuki, i brawa za odwagę podjęcia tak mocnej deklaracji. Łagodnym wymiarem kary będzie jedynie zapomnienie. Ta gorsza wersja kary, może być bardzo nieprzyjemna - "szydera" w środowisku.
New Balance but biegowy
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Oj, nie przesadzajmy.
Zawsze może się przydarzyć "kontrolowana" kontuzja, która w sposób "obiektywny" uniemożliwi realizacje "realnych" planów.
Wiecie, rozumiecie ... duch mocny, ale ciało słabe.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

barcel pisze:Ja to odbieram raczej w formie żartu redakcji biegania.pl

Odnoszę wrażenie, że Pan z wywiadu chce złapać kilka srok za ogon, a tak na prawdę jeszcze żadnej nie widział.

Niemniej trzymam kciuki, i brawa za odwagę podjęcia tak mocnej deklaracji. Łagodnym wymiarem kary będzie jedynie zapomnienie. Ta gorsza wersja kary, może być bardzo nieprzyjemna - "szydera" w środowisku.
:hejhej:
Tu nie widzę żadnej "odwagi". Jest wiele takich "bohaterów" co wierza sami w to co mówią ale po prostu, nie wiedza o czym mówią.

Takie teksty: "e tam, jak bym pojechał do Berlina, to tylko po to zeby wygrać. Ja tam biegać umie... własnie wczoraj biegłem do sklepu po piwo i bylem naprawdę szybki" słychać relatywnie często.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

mirek pisze:Co za bzdury,sprinter nie utrzymujacy 4'na km?To chyba czlapak a nie sprinter.A propos -ostatnio w Londynie chodziarze chodzili po 3.50-3.55 na kilometr.Paradoks- szybciej chodzili niz sprinterzy biegaja...
Takie myślenie to nieporozumienie. Ktoś kto nie trenuje długich dystansów nie jest w stanie biegać ich dobrze, nawet słabo.
To, że sprint też się nazywa bieganiem to nie oznacza, że to ma jakikolwiek związek z bieganiem długich dystansów.
Równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że "taki kozak w siłowaniu na rękę a maratonu nie przebiegnie?".
Awatar użytkownika
marcinplnl
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 18 cze 2017, 14:38
Życiówka na 10k: 51
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Ja naprawdę nie rozumie chejterów ...
Czy im nie szkoda czasu żeby kogoś obrażać,wypominać itd. ???
Kto chcę czyta, kto nie niech nie czyta i kropka.
Życzę powodzenia koledze.
A Adamowi dziękuje za inny troche luźniejszy materiał, fajnie wiedzieć że są tacy ludzie i uważam że zawsze warto im kibicować :ble:
Pozytywny na co dzień :hahaha:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
mirek pisze:Co za bzdury,sprinter nie utrzymujacy 4'na km?To chyba czlapak a nie sprinter.A propos -ostatnio w Londynie chodziarze chodzili po 3.50-3.55 na kilometr.Paradoks- szybciej chodzili niz sprinterzy biegaja...
Takie myślenie to nieporozumienie. Ktoś kto nie trenuje długich dystansów nie jest w stanie biegać ich dobrze, nawet słabo.
To, że sprint też się nazywa bieganiem to nie oznacza, że to ma jakikolwiek związek z bieganiem długich dystansów.
Równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że "taki kozak w siłowaniu na rękę a maratonu nie przebiegnie?".
Bzdury.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Adam Klein pisze:
mirek pisze:Co za bzdury,sprinter nie utrzymujacy 4'na km?To chyba czlapak a nie sprinter.A propos -ostatnio w Londynie chodziarze chodzili po 3.50-3.55 na kilometr.Paradoks- szybciej chodzili niz sprinterzy biegaja...
Takie myślenie to nieporozumienie. Ktoś kto nie trenuje długich dystansów nie jest w stanie biegać ich dobrze, nawet słabo.
To, że sprint też się nazywa bieganiem to nie oznacza, że to ma jakikolwiek związek z bieganiem długich dystansów.
Równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że "taki kozak w siłowaniu na rękę a maratonu nie przebiegnie?".
Bzdury.
Rolli, już pisałeś swoje mądrości na ten temat podając przykłady Twoich kolegów sprinterów którzy biegają jednak długie dystanse, teraz nawet nie wiem co jest wg Ciebie w powyższym
tekście bzdurą a jako gospodarz nie chcę reagować podobnie jak Ty, więc Ci życzę dobrego dnia.
Potwierdzasz tylko, że generalnie nic nie rozumiesz z tych szeroko cytowanych przez Ciebie naukowych źródeł.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Rolli, już pisałeś swoje mądrości na ten temat podając przykłady Twoich kolegów sprinterów którzy biegają jednak długie dystanse, teraz nawet nie wiem co jest wg Ciebie w powyższym
tekście bzdurą a jako gospodarz nie chcę reagować podobnie jak Ty, więc Ci życzę dobrego dnia.
Potwierdzasz tylko, że generalnie nic nie rozumiesz z tych szeroko cytowanych przez Ciebie naukowych źródeł.
Widze ze dalej nie czytasz i wolisz pisać własne wymysły.
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Panowie, już dużo zostało powiedziane. Wystarczy cierpliwie poczekać rok czasu i wszystko będzie jasne.

Zabawa trwa !!!
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Barcel, a tak poza tematem... sprawdzałeś kiedykolwiek Twój czas na 400?
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Barcel, a tak poza tematem... sprawdzałeś kiedykolwiek Twój czas na 400?
pewnie, najszybciej biegałem 53 sek z dużym groszem, ale to za młodzieżowca. Moim problemem było nieumiejętne wyjście z bloków. Zawsze się potykałem ;-p
Gdyby nie to zapewne 2 sek byłoby szybciej ;-p
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13601
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

barcel pisze:
Rolli pisze:Barcel, a tak poza tematem... sprawdzałeś kiedykolwiek Twój czas na 400?
pewnie, najszybciej biegałem 53 sek z dużym groszem, ale to za młodzieżowca. Moim problemem było nieumiejętne wyjście z bloków. Zawsze się potykałem ;-p
Gdyby nie to zapewne 2 sek byłoby szybciej ;-p
hm.. w bloku stracisz moze 0,5 sekundy (co tez jest duzo) ale faktycznie, jak pierwsze 5 krokow tylko sie potykasz... :hejhej:
U mnie sprinty wychodziły zawsze źle (56,20). Ale mam znajomego, który biega 30:50/10km i nie potrafi pobiegać 6x200 poniżej 30s :lalala:
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
barcel pisze:
Rolli pisze:Barcel, a tak poza tematem... sprawdzałeś kiedykolwiek Twój czas na 400?
pewnie, najszybciej biegałem 53 sek z dużym groszem, ale to za młodzieżowca. Moim problemem było nieumiejętne wyjście z bloków. Zawsze się potykałem ;-p
Gdyby nie to zapewne 2 sek byłoby szybciej ;-p
hm.. w bloku stracisz moze 0,5 sekundy (co tez jest duzo) ale faktycznie, jak pierwsze 5 krokow tylko sie potykasz... :hejhej:
U mnie sprinty wychodziły zawsze źle (56,20). Ale mam znajomego, który biega 30:50/10km i nie potrafi pobiegać 6x200 poniżej 30s :lalala:

ja sobie żartowałem z tą stratą. A 10km do sprintów porównywać się nie da. 30s na 200m to b.szybko w relacji do prędkości 37s/200m w czasie wyścigu. Ale już w biegu taktycznym może przegrać z kretesem z człowiekiem który biega o minutę wolniej ale potrafi po 9.6k przebiec 400m w 62 sek.
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

reasumując, poczekamy zobaczymy !!!
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:[...] Ale mam znajomego, który biega 30:50/10km i nie potrafi pobiegać 6x200 poniżej 30s :lalala:
Aż trudno uwierzyć. Dwa lata temu jak byłem na poziomie 38:30 na 10km to bez problemu robiłem takie interwały w 32 sekundy na 1 min. przerwie. Wydaje mi się, że przepaść między 38:30 vs 30:50 jest zdecydowanie większa niż 32 vs 30 na 200m (x6).
ODPOWIEDZ