Skok tętna podczas treningu
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 27 cze 2017, 20:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam,
biegam od 4 lat z zegarkiem z pulsometrem (wcześniej stary model garmina, opaska tętna), od maja mam nowy sprzęt Garmin 735 i używam pomiaru tętna z nadgarstka. I zawsze tętno miarowo reagowało na obciążenia, nie było dziwnych wahań czy skoków do dzisiejszego treningu.
Podczas biegu tempem 5.42min/km tętno oscylowało się w granicach 162 bpm czasami zależnie od terenu (omijanie dziur itp) podchodziło do 172 bpm. Dopiero w domu przy zgrywaniu treningu zauważyłem, że zegarek pokazał tętno maksymalne jakie osiągnąłem 199 bpm. Po przeanalizowaniu treningu okazało się:
Podczas biegu w 12.24min tętno miałem 163 bpm, 15 sekund później już 199 bpm po chwili spadło. Podczas treningu nic nie czułem żeby coś było nie tak, jedynie co zrobiłem w tym momencie to musiałem się zatrzymać bo rozwiązał mi się but (widać to na screenie z endomondo), po zawiązaniu pobiegłem dalej. Skok tętna miałem na 2,19km, 150 metrów wcześniej przebiegałem pod liniami wysokiego napięcia (ale często tamtędy przebiegam i tętno zawsze było ok).
Skok jak widać na screenach jest gwałtowny i teraz się zastanawiam skoro czułem się dobrze czy to może błędny pomiar z nadgarstka czy wpływ miało to, że musiałem się zatrzymać... No, ale lekko jestem wystraszony.
biegam od 4 lat z zegarkiem z pulsometrem (wcześniej stary model garmina, opaska tętna), od maja mam nowy sprzęt Garmin 735 i używam pomiaru tętna z nadgarstka. I zawsze tętno miarowo reagowało na obciążenia, nie było dziwnych wahań czy skoków do dzisiejszego treningu.
Podczas biegu tempem 5.42min/km tętno oscylowało się w granicach 162 bpm czasami zależnie od terenu (omijanie dziur itp) podchodziło do 172 bpm. Dopiero w domu przy zgrywaniu treningu zauważyłem, że zegarek pokazał tętno maksymalne jakie osiągnąłem 199 bpm. Po przeanalizowaniu treningu okazało się:
Podczas biegu w 12.24min tętno miałem 163 bpm, 15 sekund później już 199 bpm po chwili spadło. Podczas treningu nic nie czułem żeby coś było nie tak, jedynie co zrobiłem w tym momencie to musiałem się zatrzymać bo rozwiązał mi się but (widać to na screenie z endomondo), po zawiązaniu pobiegłem dalej. Skok tętna miałem na 2,19km, 150 metrów wcześniej przebiegałem pod liniami wysokiego napięcia (ale często tamtędy przebiegam i tętno zawsze było ok).
Skok jak widać na screenach jest gwałtowny i teraz się zastanawiam skoro czułem się dobrze czy to może błędny pomiar z nadgarstka czy wpływ miało to, że musiałem się zatrzymać... No, ale lekko jestem wystraszony.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
nie miał chłop problemu, to se nowy zegarek kupił



- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Błąd pomiaru, wyluzuj :D
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 30 gru 2011, 15:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wygląda to jak zwykły błąd pomiaru. Takie rzeczy zwykle ignoruję. Nawet system od Suunto podsumowujący aktywność nie bierze takich skoków pod uwagę. No ale dziś spotkało mnie to co poniżej. To był fartlek: 5km po 5.30 i 8/7/6/5/4/3/2/1 po 4.20-30 z przerwa 4' po 5.30. - wyszło prawie 18km. Temperatura ok. 30oC - ostatni odcinek minutowy pod górkę. I teraz najważniejsze - mam 41lat i do dziś moje HRmax to było 196 czyli sporo nawet jak na sportowca. Dziś kilka razy wyraźnie przekroczyło 200 i na ostatnim podbiegu 220
Co o tym myślicie?

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Te 196 było jak namierzone? Podczas jakiegoś finiszu zawodów? Na moje to jest również błąd pomiaru - bateria, pasek... Ja mam HRmax namierzone 202 czy 203, już nie pamiętam. I jakbym nawet miał jeszcze kiedyś 207-208 to bym to po prostu czuł, bo musiałoby to być już ostro w trupa. To jak Tobie o 24 bpm HRmax by skoczyło, to nie wiem... Ale! Zaskakujące jest, że to tętno rośnie stopniowo, nie jest to jednorazowy pik. Ciężko mi jednoznacznie powiedzieć.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 30 gru 2011, 15:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
196 podczas zawodów na 12km, również w upale. Wcześniej ok 190 na połówkach. Od ponad 20 lat uprawiam karate jednak ta aktywność uniemożliwia badanie tętna. Subiektywnie jednak maksymalne wysyłki w karate oceniam wyżej niż te dotyczące treningu i staru do maratonu włącznie... Też mnie zaniepokoiło, że w tym zapisie nie widać typowej sytuacji gdzie pojawia się błąd...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 22 maja 2017, 06:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
jakie miałeś średnie tętno na tym biegu na 12 km a jakie na półmaratonieNPA pisze:196 podczas zawodów na 12km, również w upale. Wcześniej ok 190 na połówkach. Od ponad 20 lat uprawiam karate jednak ta aktywność uniemożliwia badanie tętna. Subiektywnie jednak maksymalne wysyłki w karate oceniam wyżej niż te dotyczące treningu i staru do maratonu włącznie... Też mnie zaniepokoiło, że w tym zapisie nie widać typowej sytuacji gdzie pojawia się błąd...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 30 gru 2011, 15:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W biegu na 12km - również temp. ok 30 - średnie tętno: 178;
w połówce górskiej - 2017 - temp. ok 16-17 - średnie 169 (max 183);
w połówce (Wrocław nocny) 2016 - średnie 179 (max 192)
w maratonie we Wrocławiu 2016 - upał - średnie 165 (max 186)
czyli do wczorajszego treningu dość książkowo;-)
w połówce górskiej - 2017 - temp. ok 16-17 - średnie 169 (max 183);
w połówce (Wrocław nocny) 2016 - średnie 179 (max 192)
w maratonie we Wrocławiu 2016 - upał - średnie 165 (max 186)
czyli do wczorajszego treningu dość książkowo;-)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 27 cze 2017, 20:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziś ponownie powtórzyła się sytuacja. Następny trening zrobię na pasku i zobaczę czy też będą takie anomalie.b@rto pisze:Błąd pomiaru, wyluzuj :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Non stress man.
Nie umierasz jeszcze. Bedziesz zyl.
Tremuj dalej XD
Wysłane z mojego SM-T113 .
Nie umierasz jeszcze. Bedziesz zyl.
Tremuj dalej XD
Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Sekundowy pik, po raz kolejny - błąd pomiaru, wyluzuj. 

- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8915
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Tak jak wyżej napisano są to błędy pomiaru.
Masz to przedstawione np. tu -> https://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=411

Masz to przedstawione np. tu -> https://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=411

Podczas interpretacji testu musisz zwrócić uwagę na wahania jakie mogą zdarzyć się w teście. Tętno, szczególnie podczas ostatniej minuty, powinno narastać liniowo co jedno lub dwa uderzenia, wszelkie nienormalne skoki tętna należy odrzucać (rys powyżej).
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.