Za dużo na raz ?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
BorysKa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 25 paź 2005, 23:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Witajcie
Chcę biegać !!!!!!! ale
1. mam potworną nadwagę -128,5kg/193cm
2.astmę
3.niedoleczony uraz - 'skręcona kostka'
4.wiek 31
5. nie mam za dużo czasu 3x w tygodniu po 60 minut to wszystko co moge

Mam szansę? Czy lepiej wogóle nie zaczynać??

Pozdrawiam
New Balance but biegowy
squpek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 27 cze 2005, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Każdy może biegać więc Ty też... tylko powoli i z głową. zacznij od planu 10 tygodniowego  najpierw albo kilka tygodni spacerów ~ 30 min 3 razy w tygodniu, żeby trochę zrzucić tych kilogramów i przygotować kolana do obciążenia. I nic na siłę. Wolniej znaczy szybciej a mniej znaczy więcej. Powodzenia i pisz o postępach
Happy new year!
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Ad1. Tak jak  radzi squpek  zacznij łagodnie.
Ad2. Nie powinno stanowić większej przeszkody przy bieganiu rekreacyjnym.
Ad3. Wylecz, jak wielokrotny skręcacz wiem, że będzie się odzywać.
Aby zmniejszyć ryzyko ponownego skręcenia pobaw się w propriocepcję
Ad4. Nie ma znaczenia nawet maratony biegają dziadki.
Ad5.Wystarczy dla rekreacji, dla zrzucania wagi a później jej utrzymania. Wystarczy nawet do startu w jakiś amatorskich zawodach na 10km, a z czasem na pół maraton.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Awatar użytkownika
BorysKa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 25 paź 2005, 23:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

No dobrze zaczne łagodnie, ale nie napisałem o jeszcze jednej okropnej wadzie - nie ma biegania rekreacyjnego - jak się biorę za bieganie to po to żeby za rok pobiec maraton!!!, a za 3 lata go wygrać, straszne nie???
Ja nie cierpie być amatorem bo że, sobie mogę dreptać to wiem, ale ja chce BIEGAĆ i pytam czy z moimi dolegiwościami jest to w ogóle możliwe
Dosiego roku ( nie wiem czego się życzy Biegaczom;-))))
BorysKa
wam
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 19 wrz 2005, 23:23

Nieprzeczytany post

Wyluzuj. Albo będziesz cierpiał na coś bardziej poważniejszego niż "amator".
"Rencista" ?
ODPOWIEDZ