Qba Krause pisze:sprawdzę w domu

nie jestem do końca pewny, bo te bidony świetnie wypełniają całą kieszeń i trzymają się dzięki temu mocno i bez ruchu, flaski moga mieć luzy na szerokości a za to wystawać ponad krawędź kieszeni, co może powodować bujanie - sam jestem ciekaw.
No i przyszedł plecak (MH Singletrack) - testowałem z bidonami Marmota i całkiem stabilnie. Faktycznie ciekawe te bidony niżej. W sumie przy pełnych bidonach w tych kieszonkach na zamek pod nimi byłem w stanie upchać jeszcze po 3 żele/batony, więc całkiem nieźle - no i zostają jeszcze 2 kieszenie na szelkach - do tej na rzep może nawet wejdzie telefon, choć moje 5.5 cala się nie mieści.. Kieszeni jest mniej niż np. w Grivelu, ale ja i tak nie byłem w stanie wszystkich wykorzystać; w Grivelu te na bidonach są bezużyteczne, w ogóle upychanie np. żeli 60 ml (np. SIS/ALE) jest w Grivelu problematyczne.
Mogli zrobić jeszcze kieszenie na jakieś drobiazgi typu rękawiczki itp. na bocznym panelu.
Tył za to bardzo fajny i dużo pojemniejszy niż Grivel - cały bok jest z elastycznej siatki i w momencie pakowania ciuchów upcha się więcej. Mocowanie Camelbaka też ciekawie przemyślane - można puścić rurkę górą lub dołem, jest wieszak na bukłak itp. Szkoda że w komplecie nie dają od razu gumy elastycznej, bo na tyle plecaka są oczka na nią. Fajnie, że jest kieszeń na klucze/dokumenty - biegając "turystycznie" w większości plecaków tego brakuje. Ogólnie wbrew "Race" w nazwie świetnie się wg mnie spisze w eksploracji - da się do niego naprawdę dużo upchać, zabrać sporo picia + wspomniana kieszeń na dokumenty.
Generalnie plecak leży bardzo fajnie - choć nie idealnie, ta Decathlonowa jednak lepiej opina ciało. Z drugiej strony nie bawiłem się jeszcze w regulację pasków - więc pewnie da się to jeszcze poprawić, a i tak mam wrażenie że jakoś lepiej się oddycha niż w Grivelu czy Kalenji. No i materiały lepsze niż Kalenji.