ZbyszekP pisze:Ciężki trening, Rolli chyba Cię nie lubi

Na jaki czas w PM się szykujesz ?
Nie wiem, plan jest (dla mnie) trochę eksperymentalny i szczerze to zobaczymy co wyjdzie

Uwzględniając trening wczorajszy, to będzie 10dni treningu, jakiego jeszcze w życiu nie biegałem (to wczoraj to rozgrzewka) -> po tym się okaże. Na H2O biegłem na 1:24, to się nie udało z przyczyn zdrowotnych, ale uważam że na tyle wtedy byłem więc będę chciał biec minimum to samo, oczywiście jeśli będę zdrowy. Natomiast z zawodami, jak to z zawodami - trochę zamieszać może meteo, bo co prawda start jest o 22 więc upału nie będzie - ale może być to samo co w ubiegłym roku: było ciepło i w ciągu dnia sporo padało i było tak parno i wilgotno że biegło się bardzo ciężko. Pewna trudność na biegach wrocławskich (HM i M) to to, że GPS u mnie przekłamuje trochę więcej (albo atest jest "z nawiązką", bo tak jest jakiś % błędu): bo nie dodaje 100-200 metrów, tylko 300-400 na HM i 600-700 na M. Do tego (jak zauważyłem w ubiegłym roku) u mnie pokazywało kilometry 1-2-3-4 prawie idealnie, a 5km (na którym był oficjalny pomiar) 100m dalej. A to już jest dużo i ciężko kontrolować czasy, można się zagotować - bo wydaje się że lecimy ładnie po znacznikach, a tu na jednym km pokaże 20 sekund do tyłu. Nie wiem, czy to tylko u mnie - jeśli tak, to skoro 2 lata z rzędu tak było to teraz pewnie będzie podobnie. Ale teraz już to wiem i będę psychicznie przygotowany.
Co do czasów: nie należy zapominać, że w ubiegłym roku nabiegałem tu 1:29 (ówczesna życiówka), a aktualną życiówkę mam 1:26:00 z XI.2016 z Kościana (i z tego biegu byłem cholernie zadowolony). Ja nie robie planów minimum: będę biegł to co rozpiszemy z Rollim i zobaczymy. Start docelowy, wszystko idzie na jedną kartę od początku równo bez jakichś taktyk "pierwsze 5km 5sek/km wolniej".
Skoor pisze:Co ja widzę, jakie tempa.
Przecież Ty takie bez śniadania biegasz
