Zdecydowanie odwrotnie. Duzo latwiej poprawic kadencje jak wydluzyc krok. Wiec sa jeszcze rezerwy.mihumor pisze:Taa, ta frekwencja u mnie to jest zdecydowanie kiepska i się przyznaję bez bicia. Ale co zrobić, tak mam po prostu, biegam dłuższym krokiem na niższej frekwencji. Na dychę to miałem 169 chyba, a żona ma prawie 190 w tym samy biegu. Jak zyć, jak żyć. Jakby sie udało utrzymać długość kroku a podnieść frekwencję choćby o kilka klików taa...
Ja potrafie wyciagnac kadencje do 245/min.
Juz sie nie moge doczekac, kiedy bede mogl ubrac znowu kolce!!!