Życiówki netto: 10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
Życiówki netto: 10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
katekate pisze:są. tylko ty ich nie chcesz dobrze biegać
Dobrze powiedziane.
Może tym dziesiątym maratonem warto postawić "kreskę" i przemyśleć trochę swój trening. Już zrezygnowałeś z tak sztywnego podejścia do tętna. Ten dziesiąty - zaniedbania treningowe. Może po prostu warto odpocząć teraz i od czerwca przygotować się do jesiennego maratonu. Nawet z jakimś ogólnym planem, ale bez analizowania "a dzisiaj mi się spało 1/5 to mam wytłumaczenie, czemu przebiegłem mniej niż plan". Do tego waga - może w michę trzeba zajrzeć...
No i to pesymistyczne nastawie też raczej nie pomaga. W każdym razie życzę powodzenia i nowej życiówki w 11 maratonie. Tradycyjnie czekam na kolejną odsłonę bloga.
b@arto - wiele, wiele masz racji. Mam podobne wnioski - i przede wszystkim micha. Z ułożonych rachunków z Mc Donalds niezłą trasę bym miał na wybieganie
Życiówki netto: 10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
Podobno Silesia to mocno pagórkowaty teren ale mimo wszystko powodzenia życzę. Ciekawa opcja te wszystkie polskie maratony. Ciekawe ile ich w naszym kraju się organizuje.
Coś teraz zmienili trasę i META na Stadionie Śląskim. No ale pagórki nie zginą pewnie stąd mgła mej.wizji Też ciekawy jestem ile tych maratonów zliczę tj. zaliczę.
Życiówki netto: 10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
Nie wiem czy tak "kochasz" cyfry czy tak wiele od nich oczekujesz w kwestiach treningowych.
Ale spróbuj raz bez nich, masz 2 tygodnie do półmaratonu, weź na trening tylko zegarek, pobiegaj tylko na czas ile tam chcesz czy możesz 40-60-80min i wróć zadowolony nie znając innych parametrów i wykresów. Za dużo tych liczb i za dużo rzeczy Cię rozprasza i dołuje.
Spróbuj zejść z wagi 2,3,4,5 kg, bo tu widzę największy potencjał na razie i podejdź z pozytywnym nastawieniem do startu.
Jak wyjdzie tak wyjdzie ale może będzie inaczej przez te 2 tygodnie.
Później sobie wrócisz do analiz, choć może wystarczy kontrolować mniej tych parametrów.
Dzięki za uwagę. Podczas biegu nie zwracam ostatnio uwagi na to. Dopiero po zagraniu na kompa widzę dane. Fakt wczoraj pilnowalem jedynie tych 6 minut wysiłku i 90 sekund odpoczynku. Wiem, że to śmieszne te analizy bo u amatora, który co dzień ma inne samopoczucie mało przydatne aptekarskie liczenie a szczegółnie hr. Jednak jak inaczej zobaczyć postępy czy degradacje.... . Co do wagi to tu także masz rację. Właśnie mam wskazanie 96. Tu największy mój błąd. Pozdrawiam.
Życiówki netto: 10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)
Matxs, znowu zaczynasz kombinować ze strefami, testami... Już sam opis tego testu mi dał pewną niepewność... Skąd masz pewność, że to jest max absolutny biegu na 30 minut? Skąd wiesz, że biegnąc np. 4:55/km musiałbyś zwolnić? A może nawet 4:50? A może byłeś zmęczony po całym dniu?
No też sobie takie pytania zadaję - skąd wiem, e to ta granica. Wydaje mi sie, że ja czuję. To prawda - test wykonany w innym czasie może dać inne cyfry. Dlatego też w swoich treningach wiem (albo to mi si e wydaję) kiedy od tych parametrów odbiegam mając zdecydowanie za wysoki lub niski "puls wyjściowy". Na pewno trzymał się kurczowo takich wskazań nie będę w dniach wątpliwości poprawności pulsu. Na czuja już raz biegałem - nie motywuje to - mało miałem treningów i poległem w Kołobrzegu na Maratonie Ot, takie głupie przywiązanie do migającego serduszka na ekranie.
Życiówki netto: 10 km 0h 47 min 52 sec (06 IV 2015 Nowa Sól), 47min, 32sec (12 VI 2016Wrocław-nieof)
21,097 km 1h 44 min 41 sec (10 XI 2013 Kościan oraz 20 VI 2015 Wrocław)
42, 195 km 4h 21 min 34 sec (15 IX 2013 Wrocław)