Sylw3g pisze:Najbardziej interesują mnie te skrajne elementy ruchu od frontu:
...i to jest właśnie największy błąd podejścia do analizy techniki biegu. "Zobaczcie Państwo, co się dzieje z lewą ręką Tomka Walerowicza, albo nieśmiertelną głową Pauli Radcliffe. Jak chcieli to zmienić to im się wyniki pogorszyły". Takie nic nie wnoszące teksty mogliśmy usłyszeć w trakcie ostatniego wingsa w niedzielę. To co najbardziej widać jest najmniej ważne, bo jest efektem tego, co dzieje się po drodze łańcucha biomechanicznego w kierunku centrum.
Posprawdzaj zakres ruchu w stawach biodrowych, porównaj rotacje, przywiedzenia, odwiedzenia. Sprawdź balans biodrowo-lędźwiowych, plecy, całą taśmę tylną od śródstopia po potylicę, taśmy spiralne. Przeanalizuj czy lądowanie i ładowanie mięśni na prawą nogę jest bardziej miękkie i wychylenie na prawy bok większe, czy to tylko przechył kadru. Idź z tym nagraniem do fizjo, bo tak właśnie powinna wyglądać nowoczesna współpraca ze specjalistą. "Panie doktorze, tu mnie boli" - musi odejść do lamusa. To też jest sprawdzian umiejętności fizjoterapeutycznych i dobry filtr, gdy zależy nam na specjaliście, który analizuje całe ciało w ruchu, a nie szuka jedynie punktów spustowych.
Poza tym nie przesadzaj z tą krytyką samego siebie, bo jak na tempo 3:00, na którym gościsz zapewne jedynie chwilami, to jest to spokojny bieg.