WingsForLife WorldRun 2017

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Generalnie zasada jest taka, że jak już weźmiesz jeden to już powinieneś przyjmować kolejne regularnie. Nie sądzę, że by istaniało jakieś naukowe opracowanie wyjaśniające co ile konkretnie, ale ludowe mądrości mówią o 20-30min.
PKO
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

marek84 pisze: Musisz oszacować, jak długo będziesz biegł i co to dla Ciebie będzie. Jeśli pobiegniesz w tempie, że Małysz Cię dogoni po 20km to wszelkie żelki można sobie darować. Jeśli planujesz dobiec do 30km - to jeden żel pewnie styknie. Ale jeśli chciałbyś pobiec 45-50km (lub więcej?) to już trzeba dość rześko biec, szybciej niż 4:15 i wtedy dla większości ludzi 2 żele to mało będzie (no chyba że 4:15 to dla Ciebie BC1, to wtedy Ci pewnie wystarczy).

Aha, Małysz mnie raczej nie dogoni, nie ma takiej opcji (nie biegnę w Poznaniu).

A co myslisz o wzięciu jednego zela (bez kofeiny) od razu po skonczeniu biegu? Ma to sens?



Wysłane z mojego SM-T113 .
Ostatnio zmieniony 04 maja 2017, 17:33 przez Yahoo, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Marc.Slonik pisze:Generalnie zasada jest taka, że jak już weźmiesz jeden to już powinieneś przyjmować kolejne regularnie. Nie sądzę, że by istaniało jakieś naukowe opracowanie wyjaśniające co ile konkretnie, ale ludowe mądrości mówią o 20-30min.
Drugiego w zapas wezme, jak bede czul słabość podczas biegu. (Tak wiem, moze byc juz za pozno, ale moze wyprubuje)

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:A co myslisz o wzięciu jednego zela (bez kofeiny) od razu po skonczeniu biegu? Ma to sens?
Oczywiście, że ma - zastrzyk cukru. Ale zamiast żelu możesz wziąć cokolwiek z cukrem + popić. Lepszy będzie izotonik lub coca-cola (poważnie piszę) - zdecydowanie bardziej będziesz potrzebował uzupełnienia płynów (które przecież mogą być z cukrem) + czegoś z białkiem.
Yahoo pisze:
Marc.Slonik pisze:Generalnie zasada jest taka, że jak już weźmiesz jeden to już powinieneś przyjmować kolejne regularnie. Nie sądzę, że by istaniało jakieś naukowe opracowanie wyjaśniające co ile konkretnie, ale ludowe mądrości mówią o 20-30min.
Drugiego w zapas wezme, jak bede czul słabość podczas biegu. (Tak wiem, moze byc juz za pozno, ale moze wyprubuje)

Wysłane z mojego SM-T113 .
To już za późno będzie - nie wiem co Ty i po co kombinujesz. Napisz że jasno ile chcesz biec i jakiś znacznik aktualnej formy, to ktoś Ci pomoże. A takie pisanie "a może jeden, a może dwa, a może przed, a może po lub wcale" to bez sensu jest. Ogólnie: Jak planujesz przebiec nie więcej niż 20km to nie bierz żadnego żelu. Jak chcesz pomiędzy 25-30 km to weź sobie żelka. Jak okolice 30-35 to już z jakieś 2-3 żelki (zaczynając od 10km co 6-8km, tak żeby popić) , przy 40+ to ja bym już brał żel co jakieś 8km (im więcej km, tym więcej żeli). To nie apteka i 90% węglowodanów i tak musisz przyjąć w dniach poprzedzających start + w dniu startu, w samym biegu jesteś w stanie jedynie jakąś bardzo niewielką ilość uzupełnić.
biegam ultra i w górach :)
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:
Yahoo pisze:A co myslisz o wzięciu jednego zela (bez kofeiny) od razu po skonczeniu biegu? Ma to sens?
Oczywiście, że ma - zastrzyk cukru. Ale zamiast żelu możesz wziąć cokolwiek z cukrem + popić. Lepszy będzie izotonik lub coca-cola (poważnie piszę) - zdecydowanie bardziej będziesz potrzebował uzupełnienia płynów (które przecież mogą być z cukrem) + czegoś z białkiem.
Yahoo pisze:
Marc.Slonik pisze:Generalnie zasada jest taka, że jak już weźmiesz jeden to już powinieneś przyjmować kolejne regularnie. Nie sądzę, że by istaniało jakieś naukowe opracowanie wyjaśniające co ile konkretnie, ale ludowe mądrości mówią o 20-30min.
Drugiego w zapas wezme, jak bede czul słabość podczas biegu. (Tak wiem, moze byc juz za pozno, ale moze wyprubuje)

Wysłane z mojego SM-T113 .
To już za późno będzie - nie wiem co Ty i po co kombinujesz. Napisz że jasno ile chcesz biec i jakiś znacznik aktualnej formy, to ktoś Ci pomoże. A takie pisanie "a może jeden, a może dwa, a może przed, a może po lub wcale" to bez sensu jest. Ogólnie: Jak planujesz przebiec nie więcej niż 20km to nie bierz żadnego żelu. Jak chcesz pomiędzy 25-30 km to weź sobie żelka. Jak okolice 30-35 to już z jakieś 2-3 żelki (zaczynając od 10km co 6-8km, tak żeby popić) , przy 40+ to ja bym już brał żel co jakieś 8km (im więcej km, tym więcej żeli). To nie apteka i 90% węglowodanów i tak musisz przyjąć w dniach poprzedzających start + w dniu startu, w samym biegu jesteś w stanie jedynie jakąś bardzo niewielką ilość uzupełnić.
Dzięki.
Mam swoj magiczny napój zblendowany ktory wezme z 700ml, które ma fajne makro i mikro i antyoksydanty.. Lecz go wypije dopiero jak wroce po torbe.
A zela w kieszen wsadzilbym. I po zatrzymaniu wciągnął i zapil woda.

Planuje cos w 2h30-3h biec.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
rodoif
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 14 cze 2016, 17:40
Życiówka na 10k: 39:50
Życiówka w maratonie: 3:10:25
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Jak wyznaczyć sobie tempo i dystans na Wingsy opisał fajnie Bartek http://warszawskibiegacz.pl/jak-trenowa ... world-run/
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

rodoif pisze:Jak wyznaczyć sobie tempo i dystans na Wingsy opisał fajnie Bartek http://warszawskibiegacz.pl/jak-trenowa ... world-run/
A jaka to aplikacja ktora uwzględnia złapanie nas przez "mete"?
Chodzi mi na garmina. XD.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
rodoif
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 14 cze 2016, 17:40
Życiówka na 10k: 39:50
Życiówka w maratonie: 3:10:25
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:
rodoif pisze:Jak wyznaczyć sobie tempo i dystans na Wingsy opisał fajnie Bartek http://warszawskibiegacz.pl/jak-trenowa ... world-run/
A jaka to aplikacja ktora uwzględnia złapanie nas przez "mete"?
Chodzi mi na garmina. XD.

Wysłane z mojego SM-T113 .
Nie znam aplikacji na zegarek. Korzystasz z tego http://www.wingsforlifeworldrun.com/pl/ ... ego-tempa/
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

rodoif pisze:
Yahoo pisze:
rodoif pisze:Jak wyznaczyć sobie tempo i dystans na Wingsy opisał fajnie Bartek http://warszawskibiegacz.pl/jak-trenowa ... world-run/
A jaka to aplikacja ktora uwzględnia złapanie nas przez "mete"?
Chodzi mi na garmina. XD.

Wysłane z mojego SM-T113 .
Nie znam aplikacji na zegarek. Korzystasz z tego http://www.wingsforlifeworldrun.com/pl/ ... ego-tempa/
Wiem wiem.
Znam ten kalkulator od kilkunastu miesiecy.
W komentarzu ktos wspomniał o aplikacji na garmina, temu zapytalem.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Zender
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 24 gru 2016, 12:22
Życiówka na 10k: 00:49:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W Connect IQ jest kilka aplikacji ale z recenzji wynika ,że nie są zbyt dokładne.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Zender pisze:W Connect IQ jest kilka aplikacji ale z recenzji wynika ,że nie są zbyt dokładne.
I mam dwie takie apki, jedną na wyścigi a drugą na trening.

Lecz mi chodzi o to, po jakim kilometrze/minutach złapie mnie samochód, a tego nie zauważyłem tam.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:
Yahoo pisze:A co myslisz o wzięciu jednego zela (bez kofeiny) od razu po skonczeniu biegu? Ma to sens?
Oczywiście, że ma - zastrzyk cukru. Ale zamiast żelu możesz wziąć cokolwiek z cukrem + popić. Lepszy będzie izotonik lub coca-cola (poważnie piszę) - zdecydowanie bardziej będziesz potrzebował uzupełnienia płynów (które przecież mogą być z cukrem) + czegoś z białkiem.
Yahoo pisze:
Marc.Slonik pisze:Generalnie zasada jest taka, że jak już weźmiesz jeden to już powinieneś przyjmować kolejne regularnie. Nie sądzę, że by istaniało jakieś naukowe opracowanie wyjaśniające co ile konkretnie, ale ludowe mądrości mówią o 20-30min.
Drugiego w zapas wezme, jak bede czul słabość podczas biegu. (Tak wiem, moze byc juz za pozno, ale moze wyprubuje)

Wysłane z mojego SM-T113 .
To już za późno będzie - nie wiem co Ty i po co kombinujesz. Napisz że jasno ile chcesz biec i jakiś znacznik aktualnej formy, to ktoś Ci pomoże. A takie pisanie "a może jeden, a może dwa, a może przed, a może po lub wcale" to bez sensu jest. Ogólnie: Jak planujesz przebiec nie więcej niż 20km to nie bierz żadnego żelu. Jak chcesz pomiędzy 25-30 km to weź sobie żelka. Jak okolice 30-35 to już z jakieś 2-3 żelki (zaczynając od 10km co 6-8km, tak żeby popić) , przy 40+ to ja bym już brał żel co jakieś 8km (im więcej km, tym więcej żeli). To nie apteka i 90% węglowodanów i tak musisz przyjąć w dniach poprzedzających start + w dniu startu, w samym biegu jesteś w stanie jedynie jakąś bardzo niewielką ilość uzupełnić.
Z rana o okolo 6h mam zamiar zjesc 8-10 żółtek + warzywo + mieso w niewielkiej ilosci badz ser + maslo.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Prysznice są dostepne na tych wingsach? Czy nie ma co liczyć?

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
krzychooo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 757
Rejestracja: 22 mar 2014, 07:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:Prysznice są dostepne na tych wingsach? Czy nie ma co liczyć?
gdzieś u nich na stronie wyczytałem, że są

inna kwestia to dostanie się do nich :/
5k.....19:16- IV 2015
10k.....39:40 - IX 2018
21,1k.....1:29:31 - IX 2018
42,2k.....3:17:19 - X 2019
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

krzychooo pisze:
Yahoo pisze:Prysznice są dostepne na tych wingsach? Czy nie ma co liczyć?
gdzieś u nich na stronie wyczytałem, że są

inna kwestia to dostanie się do nich :/
Jeszcze raz napisz w innym jezyku.

A koszulki są dla tych co zpisali sie przed 1 marcem?
I gdzie mozna sledzic na żywo wyniki?
On line TV badz sama tablica wynikow?

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ