buty?????????
-
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 12:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
mam pytanie. kupilam buty adidasa 2 miesiace temu i najgorsze jest to ze kupilam je na poludniu polski w sklepie gold sport a mieszkam na mazurach.sa to buty z systemem clima cool i siateczka przetarla mi sie na czubku obu butow...buty maja 2 lata gwarancji i teraz nie wiem jak moge je zareklamowac...czy moge zrobic to po prostu w jakims sklepie adidasa czy koniecznie w tym sklepie w ktorym kupilam(w moim miescie nie ma sklepu gold sport)...jezeli pan sie na tym zna:) to czy taka reklamacja moze byc uwzględniona?dziekuje za odpowiedz.
BnO to jest to:)
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Obawiam się, że nie.
Co gorsze do reklamacji trzeba mieć paragon. Jeśli go wyrzuciłaś to nic nie da się zrobić.
Zazwyczaj procedura wygląda w ten sposób (informacje z lektur prasy), że towar reklamowany trafia do rzeczoznawcy. Tenże wydaje często jakąś bzdurną opinię, z której wynika, że wszystkiemu winnien jest klient.
To dotyczy zwłaszcza sytuacji takich jak wytarcia. Zawsze np: można zarzucić klientowi, że niewłaściwie konserwował obuwie.
Choć trzeba pamiętać, że w prasie nie będą pisać o tym, że komuś uczciwie rozpatrzono reklamację.
Możesz próbować.
Niegdyś na forum, ktoś opisywał sytuację, że go sprzedawca z rzeczoznawcą olali.
Człowiek podreptał to jakiejś Federacji Konsumentów, ci go wysłali do Państwowej Inspekcji Handlowej. Ta kazała mu ponownie złożyć reklamację i zrobili kontrolę w sklepie. No i w końcu otrzymał człowiek część pieniędzy z powrotem.
Ps. Jak reklamacja nic nie da lub z niej zrezygnujesz to możesz zabawić się w małą szewcową.
Tkaninę o ile nie porobiły się wielkie dziury można podszyć grubymi nićmi a od środka podkleić plastrami najpierw z płótna (taki szeroki plaster bez opatrunku- dostępny w aptece) a na to taśma plastikowa (do kupna w sklepach z chemią lub gospodarstwem domowym)
Po szewskiej naprawie butów już nie da się reklamować
Co gorsze do reklamacji trzeba mieć paragon. Jeśli go wyrzuciłaś to nic nie da się zrobić.
Zazwyczaj procedura wygląda w ten sposób (informacje z lektur prasy), że towar reklamowany trafia do rzeczoznawcy. Tenże wydaje często jakąś bzdurną opinię, z której wynika, że wszystkiemu winnien jest klient.
To dotyczy zwłaszcza sytuacji takich jak wytarcia. Zawsze np: można zarzucić klientowi, że niewłaściwie konserwował obuwie.
Choć trzeba pamiętać, że w prasie nie będą pisać o tym, że komuś uczciwie rozpatrzono reklamację.
Możesz próbować.
Niegdyś na forum, ktoś opisywał sytuację, że go sprzedawca z rzeczoznawcą olali.
Człowiek podreptał to jakiejś Federacji Konsumentów, ci go wysłali do Państwowej Inspekcji Handlowej. Ta kazała mu ponownie złożyć reklamację i zrobili kontrolę w sklepie. No i w końcu otrzymał człowiek część pieniędzy z powrotem.
Ps. Jak reklamacja nic nie da lub z niej zrezygnujesz to możesz zabawić się w małą szewcową.
Tkaninę o ile nie porobiły się wielkie dziury można podszyć grubymi nićmi a od środka podkleić plastrami najpierw z płótna (taki szeroki plaster bez opatrunku- dostępny w aptece) a na to taśma plastikowa (do kupna w sklepach z chemią lub gospodarstwem domowym)
Po szewskiej naprawie butów już nie da się reklamować
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
- Henry
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 01 paź 2005, 20:42
Jeżeli obydwa buty przetarły się na palcach, to znaczy (moim zdaniem), że były za małe, a to nigdy nie zostanie uznane za wadę ukrytą i jest równoznaczne z nieuznaniem roszczeń gwarancyjnych. Jeżeli jednak przetarcie powstało w wyniku wady ukrytej, to masz prawo buty reklamować i zachęcam do zwrócenia się o pomoc do Federacji Konsumenta i ewentualnie do Państwowej Inspekcji Handlowej (oni Cię tam skierują, jeżeli uznają to za stosowne). Sam miałem kiedyś problem z butami kupionymi od pewnej sławnej sprzedawczyni internetowej, która reklamowała swoje buty jako pierwszy gatunek, a przysłała mi parę dla inwalidów (jedna nóżka bardziej od drugiej). I właśnie Federacja Konsumentów i PIH zadziałały w moim imieniu, zmuszając nieuczciwą sprzedawczynię do zwrotu pieniędzy za wadliwy towar. Powodzenia!
(Edited by Henry at 9:37 pm on Oct. 21, 2005)
(Edited by Henry at 9:37 pm on Oct. 21, 2005)
-
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 12:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
za male to raczej nie sa... no ale najgorsze jest to, ze do tego sklepu w ktorym je kupilam mam...okolo400km:P no i wlasnie tu jest problem. ktos mi kiedys mowil ze moge to zrobic w jakiejkolwiek filii adidasa...ale czy to prawda tom nie wiem
BnO to jest to:)