MEZO planuje 2h30 w maratonie w ciągu dwóch lat

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach

Czy MEZZO pobiegnie 2h30 w ciągu najbliższych dwóch lat ?

TAK
28
26%
NIE
79
74%
 
Liczba głosów: 107
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

faraon828 pisze:
barcel pisze:wg przepisów IAAF to dyskwalifikacja
Możesz przytoczyć te przepisy IAAF? Dobrze rozumiem, że dyskwalifikacja miałaby dotyczyć Mezo, tak? Czy tego drugiego pacemakera, albo może obydwu "zająców", całej trójki?

http://www.pzla.pl/zwiazek.php?_a=1&kat_id=68&_id=10184

paragraf 144 punkt 3, podpunkt a

"3. For the purpose of this Rule, the following examples shall be considered assistance, and are therefore not allowed:
(a) Pacing in races by persons not participating in the same race, by athletes lapped or about to be lapped or by any kind of technical device (other than those permitted under Rule 144.4(d))."
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

I dyskwalifikowałbyś rzeczywiście każdego amatora który na trasie maratonu wziął ćwiartkę pomarańczy, pół banana, czy garść misiów-żelków od życzliwej publiczności? Ja zgadzam, się że to co zrobił Mezo było większym przegięciem i że to umniejsza jego sportowy wynik, ale kogo on w tym wypadku oszukał? Siebie. Wyłącznie. Co innego gdyby wziął jakąś nagrodę.
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Marc.Slonik pisze:I dyskwalifikowałbyś rzeczywiście każdego amatora który na trasie maratonu wziął ćwiartkę pomarańczy, pół banana, czy garść misiów-żelków od życzliwej publiczności? Ja zgadzam, się że to co zrobił Mezo było większym przegięciem i że to umniejsza jego sportowy wynik, ale kogo on w tym wypadku oszukał? Siebie. Wyłącznie. Co innego gdyby wziął jakąś nagrodę.

Nie, nie tylko siebie,
złamał przepisy, oszukał wszystkich uczestników.

Jeśli nie chce się przestrzegać przepisów, to się nie bierze udziału w takich biegach.

PS. Do przyjmowania pokarmów są wyznaczone punkty.
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Co bardziej mnie boli, że zawodnik się tym chwali w mediach społecznościowych.
Dla mnie to coś niesamowitego.

Może jestem nie z tego świata, ale dla mnie to jest równe z dopingiem. Bo kogo oszukuje dopingowicz? Samego siebie, bo przecież innych nie oszukuje ;-/
tapir77
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 06 lip 2015, 21:23
Życiówka na 10k: 40:16
Życiówka w maratonie: 3:29:58

Nieprzeczytany post

Witam,
Był tu na forum wątek w zeszłym roku założony po maratonie w Warszawie, w którym ktoś miał jakieś pretensje do zająca prowadzącego na 3h. W trakcie dyskusji okazało się, że chłopaki też zmienili się w połowie trasy. I o ile pamiętam nikt wtedy nie miał z tym problemu.
PS. I jak ktoś biegł z nimi i złamał 3 h to też oszukał? I się nie liczy? ;)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

barcel pisze:Co bardziej mnie boli, że zawodnik się tym chwali w mediach społecznościowych.
Trochę się jednak nie zgadzam. Biegi uliczne różnią się od innych sportów, właśnie tym że może w nich wziąść udział każdy i każdy może mieć swoje cele i sposób ich realizacji. Jeżeli biegnę po nagrody i ścigam się z czołówką - muszę stosować się do szerokiego wachlarza wspólnych norm. Jeżeli ścigam się tylko ze sobą, a celem jest dotarcie do mety - jest tylko kilka zasad do których muszę się zastosować (np. nie skracać trasy, nie utrudniać innym biegu).

Wydaje mi się własnie, że to jest OK, że MEZO opisał co zrobił zamiast ściemniać. Dzięki temu wiemy że jego wynik nie jest miarodajny i przez to nikt nie jest oszukany. Ot, taki eksperyment.
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Szanuję Twoje zdanie, ale się z nim nie zgadzam. Dla mnie każdy jest równy jeśli staje na linii startu. Równy wg przepisów.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13508
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Czyli doping u tych ktorzy nie biegna o pudlo i nagrody jest OK? Ze wszyscy, oprócz elity, moga brac doping?
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

" W trakcie dyskusji okazało się, że chłopaki też zmienili się w połowie trasy. I o ile pamiętam nikt wtedy nie miał z tym problemu."

To inna sytuacja. Tam to wszystko było z góry zaplanowane przez FMW.
Awatar użytkownika
faraon828
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 389
Rejestracja: 29 sty 2016, 08:39
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:48,30
Lokalizacja: Olsztyn/Kędzierzyn-Koźle
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: Nie szukaj wymowek czy dziur w przepisach!
Kazda zewnetrza pomoc w czasie biegu na trasie jest zabroniona
Tak, a od jutra zakażmy ludziom klaskać biegaczom, bo jeszcze się okaże że jednym klaszczą bardziej i trzeba będzie ich zdyskwalifikować za zewnętrzną pomoc. Tylko bez wymówek!

Ja też nie jestem z tego świata chyba, bo staram się rozróżniać poważne wykroczenia od "pierdółek". A jak ktoś zestawie koksowanie z biegnięciem za plecami drugiego człowieka no to sorry maj frend, to już za daleki odlot.
Okradł kogoś z tytułu? Pobił jakiś rekord? Nawet życiówki nie zrobił. A tutaj bębnią na alarm ostatni sprawiedliwi, jakby staruszkę z renty ktoś w bramie obrobił.
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Logadin pisze:" W trakcie dyskusji okazało się, że chłopaki też zmienili się w połowie trasy. I o ile pamiętam nikt wtedy nie miał z tym problemu."

To inna sytuacja. Tam to wszystko było z góry zaplanowane przez FMW.
Dla mnie to to samo. To duży błąd organizatora.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Przepisy są też od tego, żeby burdelu nie było na trasie i tu można sparafrazować nieśmiertelne
Obywatelu. A gdyby tak każdy biegał z dwoma zającami, dziesięć razy brał butelkę z wodą w różnych miejscach i pięć razy żela zbiegając po to ze środka trasy, do tego wszyscy biegaliby w słuchawkach z muzyką i ogólnie olewali innych uczestników biegu przeszkadzając im na milion sposobów. W sumie łatwo kogoś przewrócić nie wspominając o zabieganiu komuś drogi w najmniej spodziewanych miejscach, zwalnianiu czy stawaniu by coś tam wziąć. Po to są też takie przepisy by porządek był. W sumie nie wiem po co biegać wynik w maratonie, można przecież odmierzyć sobie trasę, wziąć z ośmiu znajomych i rozstawić jako pejsi i support i przecież wynik nabiegany na własnych nogach.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

barcel - tylko to było zrobione właśnie dla biegaczy. Znaleść pace'a na 3:00h który np ma spokojny 20-30min zapas w stosunku do życiówki nie jest tak łatwo. Popełniono wtedy trochę innych błędów ale akurat ja nie widzę nic złego w zaplanowanej zmianie w połowie dystansu oficjalnych pace'ów.
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

to dlaczego na rekordy świata nie podzielą zająców, to tez dla zawodników będzie.

Kurcze ludzie, ja jestem w szoku waszego rozumowania. Skąd to się bierze, to szukanie dróg na skróty, naginając lub łamiąc zasady?
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Odnoszę wrażenie, że "amatorski sport" obecnie zabija uroki lekkoatletyki. "Schamia" ją.
ODPOWIEDZ