ITBS - moje boje

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sek w tym, ze nie wiesz jakie wplyw mialy te 3 miechy roznych zabiegow i czy ta joga, to nie byla tylka kropka nad i.

Grunt, ze problem odchodzi w zapomnienie i niech juz sie wiecej nigdy nie pojawia. Tego Ci zycze :taktak:
New Balance but biegowy
marcinnek_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1128
Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
Życiówka na 10k: 38:57
Życiówka w maratonie: 3:04:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Vistrick pisze:6. Masaż u fizjio nie pomaga
7. Wałek nie pomaga
8. Zmiana obuwia RACZEJ nie ma z tym nic wspólnego
9. Ćwiczenia na pasmo nic nie dają
Punktów od 1 do 5 nie próbowałem, ale mnie fizjo + wałek + stopniowa zmiana techniki biegu (szczególnie w biegach spokojnych) wyprowadziło do pełnej sprawności. Dwie sesje po godzinie wyłem z bólu na stole, ale pasmo udało się odblokować i gdy teraz lepiej przykładam się do rozciągania i rolowania po biegu problem nie wraca. Może trafiłeś do kiepskiego fizjo?
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Awatar użytkownika
C80
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 24 sty 2017, 07:51
Życiówka na 10k: 51:27
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ZPL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak z czystej ciekawości. Czy ktoś z was w ramach "rehabilitacji" po ataku ITBS próbował jeździć intensywnie na rowerze? Co prawda rolowałem bok i pomogło, ale nawet po tygodniu przerwy od biegania miałem jeszcze jakieś uczucie, że jeszcze nie do końca problem przeszedł. Pojawiało się lekkie "czucie" w kolanie powyżej 7-8 km. Nie był to ból, więc spokojnie można było biegać.

Ostatnio zrobiłem tygodniową przerwę od biegania i w tym samym czasie ostrzej jeździłem na rowerze. Teraz mam takie wrażenie, że mocne godzinne "deptanie" na góralu w tempie 25km/h i szybszym na asfalcie i po górkach powoduje lekki rozrost mięśni uda, niejako powiązanych z ITBS. Teraz jestem po 11 km biegu i mam mam jakby problem ITBS nigdy nie istniał.

Jest tu może ktoś kto potwierdzi z praktyki, że intensywna jazda na rowerze może dużo dać w leczeniu tej przypadłości?
crazzyiwan
Wyga
Wyga
Posty: 103
Rejestracja: 05 gru 2014, 23:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marcinnek_ pisze: (...) ale pasmo udało się odblokować i gdy teraz lepiej przykładam się do rozciągania i rolowania po biegu problem nie wraca.
Niestety, ale wydaje się, że najwięcej sukcesu w walce z itbs daje regularne rozciąganie, ćwiczenia na pasmo, wałek no i samodyscyplina. Kiedyś kilka stron wcześniej w tym temacie napisał ktoś już nie pamiętam kto "(...) i co będziesz ćwiczył do końca życia żeby móc bez bólu biegać (...)" i jest w tym dużo prawdy :-P odpuściłem sobie ćwiczenia na pasmo, ze 3 miesiące, no i problem powrócił po zawodach po (nie)zdrowej rywalizacji :-P
Wysłane z Sony Xperia
marcinnek_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1128
Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
Życiówka na 10k: 38:57
Życiówka w maratonie: 3:04:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jest jeszcze opcja zmiany techniki biegu, wzmocnieniu mięśni, wyrównania dysbalansu ciała... ale pewnie i tak rozciąganie i rolowanie dobrze sobie wrzucić jako stały nawyk :)
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Tomi205
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 20 maja 2015, 09:15
Życiówka na 10k: 49,49
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam.Tak sobie czytam wątek i czuję się zobowiązany napisać kilka słów na temat ITBS.Udzielałem się aktywnie w tym wątku do czasu całkowitego "rozwodu" z tym ustrojstwem.Dwa lata temu lewe kolano,pół roku latania po fizjo i przeszło.Jak lewe ok to po biegu niezłomnych na Ślezy 1,5 roku temu poszło w ruch prawe.I to samo,ortopeda,fizjo,kasa,kasa.....Aż do momentu gdy zacząłem uczestniczyć regularnie na zajęcia ogólnorozwojowe.Do tego dwa razy w tygodniu roller i porządne rozciąganie.I mam w końcu spokój z tym cholerstwem.Teraz kończę swoje prywatne przygotowania pod OWM i dystanse 30 kilometrowe nie wywołują żadnych "itebesowych" przygód.Wzmacniajcie mięśnie głębokie,rolujcie i rozciągajcie się.
sebast
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 15 lip 2013, 08:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I mnie chyba to dopadło w prawej nodze. Mam pytanie odnośnie rolowanie butelką. Na jakiej wysokości nogi rolować czy okolice kolana czy wyżej czy cała nogę od kolana wzwyż ? Nie przeczytałem jeszcze całego wątku bo długi jest.
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

http://www.icrf.pl/artyku%C5%82y/zesp%C ... wego-itbs/
Pierwsza lepsza strona wybrana tylko aby Ci pokazać co to jest to pasmo. :) Roluj to, co jest oznaczone ITB. Nie jest powiedziane, że to Ci pomoże - pasmo jest bardzo sztywne, odporne na rozciąganie. Możesz jeszcze spróbować rolowania piłką tenisową napinacza powięzi szerokiej http://www.fizjoinformator.pl/wp-conten ... zelowe.jpg
sebast
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 15 lip 2013, 08:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za odpowiedź bo dziś rolowałem głównie miejsce bólu tylko.
crazzyiwan
Wyga
Wyga
Posty: 103
Rejestracja: 05 gru 2014, 23:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Oglądaj kanały na YouTube poświęcone itbs, niektóre ćwiczenia będą efektywniejsze niektóre nie będą, każdy z nas jest inny i potrzebuje innych zestawów ćwiczeń.
Załączam swoją listę zestawów ćwiczeń zapobiegających itbs, uważam że te ćwiczenia najbardziej obciążają pasmo.

http://www.youtube.com/playlist?list=PL ... WUNZ4J05Cb

Wysłane z Sony Xperia
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sebast pisze:Dzięki za odpowiedź bo dziś rolowałem głównie miejsce bólu tylko.
A gdzie Cie boli? Jezeli z boku kolana, to tam akurat nie roluj!
W tym miejscu boli, bo napiete pasmo uciska/obciera.
Rozluznic wtedy trzeba reszte pasma, wyzej od miejsca bolu/ucisku.
sebast
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 15 lip 2013, 08:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak boli z boku kolana. Ok będę rolował wyżej. A czy polecacie przerwę od biegania a jeśli tak to jak długą bo różne opinie w tym temacie czytałem ? Czy można biegać mimo bólu czy jak boli to w ogóle nie biegać ?
Awatar użytkownika
kobal
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 26 sie 2016, 11:27

Nieprzeczytany post

mi oprócz rolowana boku (powyżej miejsca bólu) pomagało też rolowanie pośladkowego średniego piłeczką tenisową (na początku bolało jak cholera)
Ale gorąco polecam jakiegoś ogarniętego fizjoterapeutę bo przechodziłem ITBS na początku 2016 - czytałem na forach, odpuściłem bieganie (bo bolało po 10-15 minutach biegu), robiłem rozciąganie i ćwiczenia wzmacniające razem około 3 miesiące przerwy w bieganiu. Ostatecznie zdesperowany udałem się do fizjoterapeuty (pierwszego lepszego ale mającego kontakt ze sportowcami), który przez 60 minut wkładał mi palce w różne dziwne miejsca przy różnych dziwnych pozycjach ;P i po wszystkim zalecił żebym wstrzymał się od biegania przez ... 2 dni. Po 3 dniach zacząłem i biegam do teraz.

(aa i koszt wizyty ~ 70 zł)
35:49 1:22:10 2:57:48
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sebast pisze:Tak boli z boku kolana. Ok będę rolował wyżej. A czy polecacie przerwę od biegania a jeśli tak to jak długą bo różne opinie w tym temacie czytałem ? Czy można biegać mimo bólu czy jak boli to w ogóle nie biegać ?
Oczywiscie, ze nie biegac gdy boli! Przecierz w tej sposob tylko pogarszasz swoj stan.
Im mniej problem "zapuscisz" tym latwiej z niego wyjsc.
Ja mialem to szczescie, ze zareagowalem prawie natychmiast.
Odstawilem bieganie bodajze po drugim biegu, gdy problem sie pojawil.
Wystarczylo kilka dni przerwy, duzo rolowania itd.
Potem spokojny powrot do treningow.
Najpierw doslownie kilka km (wczesniej zaczynalo bolec po ok 8), potem stopniowo coraz wiecej.
Problem do tej pory nie wrocil (minely 2 lata).
Vistrick
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 13 lut 2017, 17:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dawno mnie tu nie było. Opiszę moją dalszą walkę, może komuś się przyda.

Mój optymizm był przedwczesny, ból kolana powrócił. Zrobiłem sobie dwa miesiące przerwy od biegania, niestety niewiele to pomogło. Udałem się więc po raz kolejny do ortopedy jednak tym razem nie poszedłem byle gdzie a do kliniki gdzie "serwisują" zawodowych sportowców. Po pierwsze pan doktor bardzo dokładnie przemacał mi kolano i okolice po czym stwierdził że problem jest ze stawem strzałkowo-piszczelowym bliższym. Podczas uciskania występuje straszny ból. Kazał mi zrobić rezonans magnetyczny no i wyszło - wielki obrzęk stawu. Sprawa jest raczej kiepska, na razie czeka mnie wstrzyknięcie osocza.

Pozdrawiam
KOMENTARZE DO BLOGA - viewtopic.php?f=28&t=54876
ODPOWIEDZ