Marek - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
- Życiówka na 10k: 47:21
- Życiówka w maratonie: brak
Jeszcze przyjdą lepsze dni, odpuści choroba podszlifujesz jeszcze formę i na 17 czerwca będziesz gotowy do życiówki. A jaki masz numer startowy, ja mam 10515?
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
-
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 26 maja 2016, 20:35
- Życiówka na 10k: 39:15
- Życiówka w maratonie: 3:21:22
- Lokalizacja: Warszawa
To nieco zmienia postać rzeczy ja atakuję 1:24 w sierpniu i na chłód nie mam co liczyć.marek84 pisze:W czerwcu półmaraton jest nocny. Start o godzinie 22, w całości po oświetlonym mieście. Tłumy kibiców, w zasadzie wszędzie - to daje +3 do motywacji. Szczerze, to... do tej pory każdy start w nocnym kończyłem życiówką :D
10km 39:15, HM 1:25:25,
M 3:21:22
M 3:21:22
- j.nalew
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 737
- Rejestracja: 31 gru 2015, 09:24
- Życiówka na 10k: 42:49
- Życiówka w maratonie: 3:35:01
- Lokalizacja: Wrocław
Zarówno Grzesiek jak i Andrzej lecą za 2 tygodnie maraton (Orlen) i tutaj zapewne potraktowali to jako sprawdzian (Witek w sumie wczoraj o tym napisał). Tak czy owak Marek taki wynik, przy takich sensacjach żołądkowych to i tak rewelacja, tak myślęmarek84 pisze: G. Gronostaj skończył 1:12, czyli praktycznie z takim samym czasem jak Półmaraton Ślężański (przed biegiem powiedział że chce biec to mocno na 1:10), Andrzej Witek 1:13:28 (2 minuty gorzej niż Sobótka)
Teraz doczytałam, że Grzesiek chciał jednak lecieć mocno. Ciekawa jestem jak wyjdzie im maraton swoją drogą, ale nie chcę tu robić off topicu.
IG jnalew
www.strava.com/athletes/19149633
Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993
5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
www.strava.com/athletes/19149633
Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993
5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 355
- Rejestracja: 08 maja 2010, 14:51
- Życiówka na 10k: 32:30
- Życiówka w maratonie: 2:27:16
- Lokalizacja: Wrocław
1:10 na starcie to był żart oczywiście chociaż po pierwszej dyszce wyglądało obiecująco... Andrzej pobiegł to co razem planowaliśmy, ja w czasie biegu postanowiłem wsłuchać się w organizm i pobiec wg samopoczucia. Wyszło sporo szybciej niż plan
#WrocławskieIten
HM: 1:11:11
M: 2:27:16
HM: 1:11:11
M: 2:27:16
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Dziękuję za wyjaśnienie W takim razie przepraszam za nieporozumienie i oczywiście życzę powodzenia na Orlenie, bo widać że forma jest.
Andrzeja czytałem właśnie na fejsbuku, że treningowo biegł, a pierwsza dyszka z uwagi na wiatr w większości w plecy to chyba wszystkim optymistycznie dość wyszła.
Swoją drogą nie wiedziałem nawet że tyle osób zagląda czasem na moje wypociny.
Andrzeja czytałem właśnie na fejsbuku, że treningowo biegł, a pierwsza dyszka z uwagi na wiatr w większości w plecy to chyba wszystkim optymistycznie dość wyszła.
Swoją drogą nie wiedziałem nawet że tyle osób zagląda czasem na moje wypociny.
biegam ultra i w górach
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Dziękuję. Fakt, postęp jest spory, ale... apetyt rośnie w miarę jedzenia I jak wyszło w Dąbrowie?Jaca_CH pisze:Spokojnie Marku.. Jesteś mocny. I mimo braku oczekiwanej życiówki ten bieg na pewno zaprocentuje, np. mentalnie.
Gratulacje za postęp. W 2 lata poszedłeś 10 minut do przodu w HM, a ja praktycznie stoję w miejscu Jutro lecę w Dąbrowie, ciekawe co tam nabiegam...
Sam się już wypowiedział powyżej - doczytałem też bloga. Wygląda na to, że są w formie - będę trzymał kciuki i śledził jak im pójdzie.j.nalew pisze:Teraz doczytałam, że Grzesiek chciał jednak lecieć mocno. Ciekawa jestem jak wyjdzie im maraton swoją drogą, ale nie chcę tu robić off topicu.
Dzięki! 1398kaligr pisze:Jeszcze przyjdą lepsze dni, odpuści choroba podszlifujesz jeszcze formę i na 17 czerwca będziesz gotowy do życiówki. A jaki masz numer startowy, ja mam 10515?
biegam ultra i w górach
- Jaca_CH
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 678
- Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
- Życiówka na 10k: 41:57
- Życiówka w maratonie: 3:28:03
- Lokalizacja: Bytom
Niestety wracam na tarczymarek84 pisze:I jak wyszło w Dąbrowie?
Plan na bieg był w zasadzie prosty - powtórzyć to, co zrobiłem 2 lata temu na Nocnym Wrocku, czyli 1:35, gdzie chyba pobiegłem swój bieg życia Nieśmiało myślałem o poprawieniu życiówki (jest w stopce) jeśli będzie wszystko OK. Pogoda była OK, niestety moja forma nie
Zacząłem, wydaje mi się, że dobrze, bo po +/- 4:28 (wg zegarka) (jeden kilometr był w 4:15 ale tam na początku jest z górki). I tak "żarło" do 11 kilometra. Potem tylko wolniej (4:36, 4:40, 4:54 i 20-sty km w 5:04). Brak siły, brak motywacji. Po drodze jakaś tam kolka (ale nie uciążliwa więc na nią nie mogę zwalać). Skończyłem w 1:37 z sekundami. Nie jest to dla mnie wynik satysfakcjonujący, wiem, że stać mnie na 1:32. 1:30 też jest w zasięgu, muszę tylko znaleźć klucz do otwarcia tych drzwi
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Bo Nocny we Wrocku ma klimat i tu się życiówki robi!
Może po prostu potrzebujesz nieco zmiany treningu? Nowych bodźców?
Może po prostu potrzebujesz nieco zmiany treningu? Nowych bodźców?
biegam ultra i w górach
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Nocny klimat ma, ale życiówki to robi się na Ślężańskim. Na Nocnym zawsze miałem o kilka sekund gorszy czas niż w Sobótce.marek84 pisze:Bo Nocny we Wrocku ma klimat i tu się życiówki robi!
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Eeeee tam. W Rzeszowie to sie zyciowki robi!
- Jaca_CH
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 678
- Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
- Życiówka na 10k: 41:57
- Życiówka w maratonie: 3:28:03
- Lokalizacja: Bytom
Zapewne tak, niemniej jest też kilka innych przyczyn, o których wiem:marek84 pisze:Może po prostu potrzebujesz nieco zmiany treningu? Nowych bodźców?
- ważę nieco więcej (77 kg zamiast powiedzmy 74 kg. Przy 72 to mi już mówili, że zabiedzony jestem )
- mały kilometraż (STY - 168, LUT - 106, MAR - 186, gdzie w ub roku i 2 lata temu to było spokojnie pow. 200 km)
Przyczyną jest wynajęcie przez okres zimowy przez naszą grupę sali treningowej - sala wypadała akurat w dzień treningowy i nie zamieniłem tego na inny dzień więc wypadł mi z tygodnia jeden dzień biegowy. Niestety moja wina.
- kompletnie wypadł mi z biegania grudzień, kiedy to miałem budować "bazę" (kontuzja)
- mało w zimie biegałem siły biegowej - na palcach jednej ręki mogę policzyć treningi siłowe. Widać to było dzisiaj na trasie na podbiegach. Zwykle podbiegi były moją mocną stroną - dziś mnie ludzie wyprzedzali. Przyczyna? Sala Sala była we wtorki a zwykle we wtorki biegałem "siłę".
- nie jestem też w 100% zdrowy (niedoleczona infekcja chyba jeszcze lutego) - tak to jest jak nie chce się pójść do lekarza tylko człowiek się leczy cytrynami, herbatami z miodem... itp. itd.
No i jak to wszystko (a przynajmniej część, bo może niektóre z powyższych to wymówki) poskładać do kupy to wynik mamy taki jaki mamy
W przyszłym roku jadę na Ślężański.wigi pisze:życiówki to robi się na Ślężańskim
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Gratulacje Marek, nie ma co płakać. I tak zrobić taki wynik z takimi przebojami pod koniec to nie ma co narzekać. I zdrówka przy okazji!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
No i widzisz jaka psychoanalizaJaca_CH pisze:No i jak to wszystko (a przynajmniej część, bo może niektóre z powyższych to wymówki) poskładać do kupy to wynik mamy taki jaki mamy
@ Dariush, Barto - dzięki, już lepiej. W sobotę wypiłem w sumie trochę chemii antygrypowej na paracetamolu, wypociłem się po tym więcej niż na samym HM Odespałem. Już wczoraj wyglądało lepiej, dzisiaj wygląda już dość dobrze. Jakieś większych zniszczeń pobiegowach nie odczuwam - wygląda na to, że powoli można ruszać dalej, zobaczymy co trener rozpisze Ten tydzień na pewno lekki, mam czas tylko na treningi wtorek-czwartek, poza tym odpoczynek. A od kolejnego tygodnia zostaną równo 2 miesiące do startu docelowego - jest trochę czasu na solidny trening
biegam ultra i w górach
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Mam nadzieje, ze ten snieg juz zniknal, bo jak we wtorek kolo Wroclawia przejezdzalem, to walilo wiadrami!