Budowanie bazy z czterdziestką na karku...
-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 12 maja 2015, 23:33
- Życiówka na 10k: 40,40
- Życiówka w maratonie: brak
Potrzeba około 10-ciu lat, aby zbudować swoje ciało i poprawiać się sukcesywnie w zakresie tlenowym. Problem w tym, ze nie mamy cierpliwości żeby to robić i po 2-3 miesiącach takiego biegania robimy specjalistyczny trening, ale nie ma możliwości osiągnąć dobrych rezultatów bo nie została wystarczająco dobrze zbudowana baza. To tak jakbyśmy chcieli zacząć budowę domu od trzeciego piętra. To nie możliwe.
Jak rozwiązać ten problem kiedy zaczyna się przygodę z bieganiem w wieku czterdziestu kilku lat?
Jak rozwiązać ten problem kiedy zaczyna się przygodę z bieganiem w wieku czterdziestu kilku lat?
-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 12 maja 2015, 23:33
- Życiówka na 10k: 40,40
- Życiówka w maratonie: brak
Regularnie wychodzę pobiegać około 1,5 roku (bywają tygodnie bez treningu a czasem miesiąc zamykam 30 km). W tym okresie biegałem około 160 km miesięcznie. Moje wyniki w zawodach:KrzysiekJ pisze:@Ektopia:
A jakie masz aspiracje (tzn. do jakiego poziomu chcesz dotrzec i z jakiego etapu startujesz)?
po 10 miesiącach: 50 km (ultra w Jakuszycach) - 4:53 po drodze maraton w 4:02
po 12 miesiącach: 10 km (bez atestu) - 40:40
Poziom o jakim myślę to zejść ile się da poniżej 40 minut na 10 km.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Zacznij regularnie trenować. Powoli zwiększaj objętość. Nie powinny Ci wpadać tygodnie bez biegania czy miesiące z minimalnym przebiegiem. Ustal sobie, ile dni w tygodniu chcesz trenować (moim zdaniem dla poziomu jaki chcesz osiągnąć to 4-5 dni), weź plan i jazda z tematem. Do tego dorzuć trening ogólnorozwojowy.
Moim zdaniem: jeśli celem jest 10km, to rób trening pod 5-10km, a nie jakieś ultramaratony czy maratony tuptane po 5:40...
PS Tu masz przykład amatora z tego forum, który zaczął biegać trochę po 40-tce od totalnego zera:
https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=29814
Można? Można. Powodzenia.
Moim zdaniem: jeśli celem jest 10km, to rób trening pod 5-10km, a nie jakieś ultramaratony czy maratony tuptane po 5:40...
PS Tu masz przykład amatora z tego forum, który zaczął biegać trochę po 40-tce od totalnego zera:
https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=29814
Można? Można. Powodzenia.
biegam ultra i w górach 

- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Skoro biegasz nieregularnie, to może najpierw warto poprawic ten element i zobaczyc jakie będą efekty. Wiekiem się nie przejmuj. Mistrzem świata może nie zostaniesz, ale wydolnośc nie powinna jeszcze malec w sposób naturalny.
Do "bazy" wystarczą systematyczne treningi w umiarkowanym tempie + od czasu do czasu przebieżki. Jeśli masz do dyspozycji również zróżnicowany teren to bardzo dobrze.
Do "bazy" wystarczą systematyczne treningi w umiarkowanym tempie + od czasu do czasu przebieżki. Jeśli masz do dyspozycji również zróżnicowany teren to bardzo dobrze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice :)
@krzysiekJ: w punkt
zwłaszcza z poprawą regularności

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Biegacz amator jest zazwyczaj zaniedbany siłowo, sprawnosciowo. W dodatku po 40 konieczna jest zmiana proporcji treningu z większym udziałem treningu siłowego. https://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=8070
Do zrobienia bazy 10 lat to ma młody przyszły wyczynowiec.
Ty będziesz miał bazę jaka sobie wyrobisz po kilku miesiącach. Pozatym, tak naprawdę nic poza "bazą" Ci nie potrzebne.
Do zrobienia bazy 10 lat to ma młody przyszły wyczynowiec.
Ty będziesz miał bazę jaka sobie wyrobisz po kilku miesiącach. Pozatym, tak naprawdę nic poza "bazą" Ci nie potrzebne.

- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Często, ale wcale nie zazwyczaj. Biegacz amator to nie zawsze to samo, co człowiek, który zaczął robić cokolwiek sportowego po 30 latach siedzenia za biurkiem. Biegacz amator to często jest były zawodnik, w obojętnie jakiej dyscyplinie, i człowiek ogólnie sprawny - ruszający się, chodzący po górach, jeżdżący na rowerze, ćwiczący na siłowni itp.Adam Klein pisze:Biegacz amator jest zazwyczaj zaniedbany siłowo, sprawnosciowo.
Myślę, że dziś, przy takiej dostępności informacji nt treningu ze sprawnością biegaczy-amatorów nie jest tak źle, a konieczność robienia treningu uzupełniającego podkreślana jest we wszelkich biegowych mediach. Nie mówiąc o tym, że zwyczajnie trening uzupełniający, jak choćby crossfit zrobił się modny.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Myślę o osobach, które zabierają się za sport po latach siedzenia za biurkiem.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
No tak, ale nie wiemy, co autor robił, zanim zaczął biegać. Może jednak coś ćwiczył, albo prowadził aktywny tryb życia. Osiągnięte w tak krótkim czasie wyniki pokazują, że ze sportem chyba jednak do czynienia trochę miał, nie tylko na lekcjach wf w szkole.
- wojtekkos2
- Wyga
- Posty: 129
- Rejestracja: 07 lut 2013, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gruszczyn k/Poznania
No to kolega jest tytanem pracy lub wyjątkowo utalentowany, bo ja zaczynałem też po czterdziestce i w tym samym czasie, a o takich wynikach mogę tylko pomarzyć.marek84 pisze:Zacznij regularnie trenować. Powoli zwiększaj objętość. Nie powinny Ci wpadać tygodnie bez biegania czy miesiące z minimalnym przebiegiem. Ustal sobie, ile dni w tygodniu chcesz trenować (moim zdaniem dla poziomu jaki chcesz osiągnąć to 4-5 dni), weź plan i jazda z tematem. Do tego dorzuć trening ogólnorozwojowy.
Moim zdaniem: jeśli celem jest 10km, to rób trening pod 5-10km, a nie jakieś ultramaratony czy maratony tuptane po 5:40...
PS Tu masz przykład amatora z tego forum, który zaczął biegać trochę po 40-tce od totalnego zera:
https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=29814
Można? Można. Powodzenia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Wystarczy poczytać bloga i widać ogrom pracy + przede wszystkim regularny/systematyczny i mądry trening, fenomenalne wyczucie własnego organizmu (często balansowanie na krawędzi). Nie ma biegania pustych kilometrów, zdecydowana większość treningów ma określony cel.
biegam ultra i w górach 
