Plan treningowy - przebiegnięty półmaraton i co dalej?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Ola_RŻ
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 03 kwie 2017, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Żywiec

Nieprzeczytany post

Dzień dobry :)
Ukończyłam wczoraj Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego z czasem 1h:55min i zastanawiam się, co dalej robić. Planuję pobiec w 9 Cieszyńskim Fortuna Biegu, później w Biegu Fiata, a co dalej, to jeszcze nie wiem :), może jakiś płaski półmaraton na jesieni?
Przed półmaratonem zrealizowałam w ok. 80% plan treningowy "półmaraton dla ambitnych początkujących", treningi 3x w tygodniu. Półmaraton planowałam na 1:50 i do 10 km biegłam na taki czas, ale z powodu braku wody na punktach i wysokiej temperatury celowo zwolniłam (udało się przyspieszyć po 15 km i łyknąć parę osób na ostatnich podbiegach). Poza temperaturą biegło się nieźle, żadnych dolegliwości ale tempo też było w zasadzie spokojne, na ostatnich treningach zdarzało się biegać 12x1km po 4:50 i to był odczuwalnie większy wysiłek.

Poza bieganiem, latem głównym sportem od jakichś 12 lat jest rower (MTB i szosa), dlatego chciałabym połączyć w miarę sensownie obie dyscypliny, stąd też bieganie max 3x na tydzień, weekendy i czasem w tygodniu rower. Zimą popołudniami i w weekendy był skituring i jakoś udawało się zregenerować :) przy pamiętaniu o solidnym rozciąganiu po każdym treningu. Biegam nieregularnie od wielu lat, głównie zimą, ostatnie 2 lata również wycieczki marszobiegowe po górach do 25 km.

Chciałabym Bieg Fiata przebiec w 45 minut, wydaje mi się to realne.

Bardzo proszę o porady, jeśli informacji jest za mało oczywiście chętnie odpowiem na pytania.
Pozdrawiam,
Ola
"Nigdy się nie poddawaj, zawsze się uśmiechaj"
Chrissie Wellington
PKO
zachar
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 20 maja 2011, 11:04
Życiówka na 10k: 00:40:30
Życiówka w maratonie: 03:38:58
Lokalizacja: Pruszków

Nieprzeczytany post

Jaką i z kiedy masz życiówkę na 10km?
Ola_RŻ
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 03 kwie 2017, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Żywiec

Nieprzeczytany post

Nie startowałam na dyszce do tej pory, mogę podać czas z półmaratonu, na 10 km było 53 minuty.
"Nigdy się nie poddawaj, zawsze się uśmiechaj"
Chrissie Wellington
Awatar użytkownika
Jaca_CH
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
Życiówka na 10k: 41:57
Życiówka w maratonie: 3:28:03
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Ola_RŻ pisze:Chciałabym Bieg Fiata przebiec w 45 minut, wydaje mi się to realne.
Nie żebym zniechęcał, ale te dwa wyniki nieco odstają (45 min / 10 km i 1:55/HM). Tempa odpowiednio 4:30 i 5:27. Chyba, że ten półmaraton pobiegłaś z rezerwą, nieco zachowawczo.

2 lata temu biegłem Półmaraton Żywiecki i chyba też w tym okresie płaską 10-tkę i moje czasy wyniosły odpowiednio 1:37 min/HM i ok. 42 min/10 km. W dodatku tamten półmaraton wydawał mi się łatwiejszym biegiem, tzn. nie byłem po nim tak "ujechany" jak po dysze :orany:
mariokej
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 210
Rejestracja: 08 mar 2016, 14:45
Życiówka na 10k: 40:55
Życiówka w maratonie: 3:14:45

Nieprzeczytany post

Gratulacje udanego biegu :taktak: Co do organizacji, to raczej mały skandal ten brak wody, raczej wszędzie organizują ją na takich dystansach.
Co dalej? To zależy od Ciebie. W mojej opinii jeśli zechcesz dalej biegać 3x/tydz to dystanse raczej właśnie do półmaratonu. Na maraton (uogólniając, bo się zaraz zacznie hejt), żeby przebiec do 4 godzin to trzeba poświęcić trochę więcej czasu, na 3:30 5x/tydz. Ale biegi na 10km i HM, to fajne dystanse. Z tego co piszesz na 10km to spokojnie zejdziesz poniżej 50 min (myślę, że na Bieg Fiata nie zdążysz się poprawić do złamania 45 min). HM to przyjemny dystans wysiłkowo i szybkościowo.
Póki co pomyśl o Festiwalu Biegowym w Krynicy (wrzesień 2017) - super atmosfera. Przygotuj się tam do bicia rekordu osobistego na 10 km na najszybszej w Polsce atestowanej trasie :hejhej: . Lato nie sprzyja biciu rekordów. Zaplanuj sobie na jesień jeszcze półmaraton (np. w Krakowie fajna trasa) i pobij sobie też rekord na HM. No i zakończysz miło rok z dwoma rekordami życiowymi :hej: . To taka moja propozycja.
Start: 2015
10 km - 40:55 (V 2019)
HM - 1:31:53 (III 2019)
M - 3:14:44 (IV 2019)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ola_RŻ pisze:Półmaraton planowałam na 1:50 i do 10 km biegłam na taki czas, ale .....Chciałabym Bieg Fiata przebiec w 45 minut, wydaje mi się to realne.
Tak jak powiedzieli koledzy, jest zupełnie nierealne, jeśli w połowie dystansu zwolniłaś przy tempie 5:13 to tempo 4:30 jest dla Ciebie narazie abstrakcją (na takim dystansie).
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mariokej pisze:Przygotuj się tam do bicia rekordu osobistego na 10 km na najszybszej w Polsce atestowanej trasie :hejhej: .
Organizator nieco oszukuje, trasa nie spełnia kryteriów PZLA i ma atest "niestandardowy". Konkretnie dwóch kryteriów:
1. różnica wysokości nad poziomem morza na starcie i mecie nie powinna przekraczać 1m/km (dotyczy to tras o korzystnym profilu, tj. jeśli start znajduje się na wyższej wysokości niż meta)
2. Odległość między startem a metą nie powinna przekraczać 50% długości trasy
Od 1.01.2004 r. rejestruje się bowiem rekordy ale dotyczy to tylko tych tras, które spełniaja ww. kryteria.

Tak więc jest to atest, ale "niestandardowy".

Źródło:
[url]http://www.king_of_metal15.republika.pl/atestacja_tras.htm[/url]


Warto o tym wspomnieć, żeby nie wprowadzać ludzi w błąd - rekordy z tej trasy nie zostaną oficjalnie nigdzie zaliczone.
biegam ultra i w górach :)
zachar
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 20 maja 2011, 11:04
Życiówka na 10k: 00:40:30
Życiówka w maratonie: 03:38:58
Lokalizacja: Pruszków

Nieprzeczytany post

Powinnaś od przyszłego tygodnia, jak już w miarę odpoczniesz po połówce, zacząć robić raz w tygodniu trening na prędkościach okołostartowych, pamiętając o odpoczynku po takim treningu.
Reszta to wolne bieganie z przebieżkami.
Rzeczywiście lepiej na razie odpuścić te 45 min. Na początek pobiegnij w Cieszynie tak mocno jak czujesz, że dasz radę i zobacz na co faktycznie Cię stać.
Napisz jak poszło. To będzie podstawa jakimi tempami biegać dalej.
Ola_RŻ
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 03 kwie 2017, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Żywiec

Nieprzeczytany post

Bardzo dziękuję wszystkim za odzew i konstruktywną krytykę :hej: .
Jaca_CH pisze:Nie żebym zniechęcał, ale te dwa wyniki nieco odstają (45 min / 10 km i 1:55/HM). Tempa odpowiednio 4:30 i 5:27. Chyba, że ten półmaraton pobiegłaś z rezerwą, nieco zachowawczo.
2 lata temu biegłem Półmaraton Żywiecki i chyba też w tym okresie płaską 10-tkę i moje czasy wyniosły odpowiednio 1:37 min/HM i ok. 42 min/10 km. W dodatku tamten półmaraton wydawał mi się łatwiejszym biegiem, tzn. nie byłem po nim tak "ujechany" jak po dysze :orany:
Według punktów pomiarowych wyglądało to tak
5 km 00:26:02 877 14 11.52 5:13
10 km 00:53:07 846 13 11.3 5:19
15 km 01:20:23 830 11 11.2 5:22
FINISH 01:55:01 753 10 10.95 5:29
Planowane było ok. 5:12 z zamiarem przyspieszenia pod koniec w razie dobrego samopoczucia, ale zwyczajnie wystraszyłam się temperatury, a w połączeniu z brakiem wody celowo odpuściłam, dopiero czując powiew mety po 15 km czując się "bezpieczniej" zaczęłam wyprzedzać. Tempo 5:30 jest dla mnie spokojne.
mariokej pisze:Gratulacje udanego biegu :taktak: Co do organizacji, to raczej mały skandal ten brak wody, raczej wszędzie organizują ją na takich dystansach.
Co dalej? To zależy od Ciebie. W mojej opinii jeśli zechcesz dalej biegać 3x/tydz to dystanse raczej właśnie do półmaratonu. Na maraton (uogólniając, bo się zaraz zacznie hejt), żeby przebiec do 4 godzin to trzeba poświęcić trochę więcej czasu, na 3:30 5x/tydz. Zaplanuj sobie na jesień jeszcze półmaraton (np. w Krakowie fajna trasa) i pobij sobie też rekord na HM. No i zakończysz miło rok z dwoma rekordami życiowymi :hej: . To taka moja propozycja.
Woda była, ale w mojej części stawki brakło - temperatura zaskoczyła organizatorów. Dobrze, że na 15km wolontariusze poszli po kranówę do pobliskiego domu.
Maratonu zdecydowanie nie planuję (przez najbliższy rok ;)), zanudziłabym się w trakcie :D Poza tym trzeba właśnie dużo więcej czasu poświęcić.
zachar pisze:Rzeczywiście lepiej na razie odpuścić te 45 min. Na początek pobiegnij w Cieszynie tak mocno jak czujesz, że dasz radę i zobacz na co faktycznie Cię stać.
Napisz jak poszło. To będzie podstawa jakimi tempami biegać dalej.
Tak też zrobię, zobaczymy, co z tego wyjdzie :)
Jest jedno ale, dzień wcześniej mam pod nosem bieg na Grojec, do niedzieli na pewno się dobrze nie zregeneruję, trzeba to będzie przemyśleć...
W zasadzie, jak chodzi o rower i inne sporty, zawsze byłam typem "im dłużej, tym lepiej", mnie samą ciekawi czy 10km w ogóle mi podejdzie.
Ile czasu/km powinny trwać te biegi przed Cieszynem?
"Nigdy się nie poddawaj, zawsze się uśmiechaj"
Chrissie Wellington
zachar
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 20 maja 2011, 11:04
Życiówka na 10k: 00:40:30
Życiówka w maratonie: 03:38:58
Lokalizacja: Pruszków

Nieprzeczytany post

Nie ma czarów - jak pobiegniesz mocno w sobotę to w niedzielę nie będzie świeżości :) Twoja decyzja.

W każdym razie...
Przed Cieszynem będzie czas na 2 mocne treningi. Najlepiej zaplanuj je na początku tygodnia np.

Tydzień przed zawodami:
Wt. 10min wolno + 5x1200m po 4:45min/km przerwa 3min trucht + 10 min schłodzenia
Czw. lub pt. 8km wolno + 5 przebieżek 100m
Nd. 14km wolno

Tydzień zawodów:
Wt. 10min wolno + 5x800m po 4:50min/km przerwa 3min trucht + 10 min schłodzenia (ten trening musisz dobrze zregenerować, żeby była moc w niedzielę)
Czw. 8km wolno + 5 przebieżek 100m
Nd. Zawody

Nie jest to na pewno jedyne słuszne podejście, ale pomoże.
Ola_RŻ
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 03 kwie 2017, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Żywiec

Nieprzeczytany post

zachar pisze: Tydzień przed zawodami:
Wt. 10min wolno + 5x1200m po 4:45min/km przerwa 3min trucht + 10 min schłodzenia
Czw. lub pt. 8km wolno + 5 przebieżek 100m
Nd. 14km wolno

Nie jest to na pewno jedyne słuszne podejście, ale pomoże.
Dzięki. Generalnie propozycja mi się podoba, nie wiem czy nie zamienić jednak kolejności wt/czw. Obawiam się, że po tygodniu przerwy ciężko mi będzie wskoczyć od razu z takim tempem (4:45), chyba wolę najpierw się rozruszać przebieżkami. Wczoraj zrobiłam sobie lekki truchcik (ok. 3,5 km /5:38/km jeśli mnie Strava nie kłamie ;)), może w sobotę coś też się uda?
"Nigdy się nie poddawaj, zawsze się uśmiechaj"
Chrissie Wellington
zachar
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 20 maja 2011, 11:04
Życiówka na 10k: 00:40:30
Życiówka w maratonie: 03:38:58
Lokalizacja: Pruszków

Nieprzeczytany post

Ola_RŻ pisze:Dzięki. Generalnie propozycja mi się podoba, nie wiem czy nie zamienić jednak kolejności wt/czw. Obawiam się, że po tygodniu przerwy ciężko mi będzie wskoczyć od razu z takim tempem (4:45), chyba wolę najpierw się rozruszać przebieżkami. Wczoraj zrobiłam sobie lekki truchcik (ok. 3,5 km /5:38/km jeśli mnie Strava nie kłamie ;)), może w sobotę coś też się uda?
Pewnie. Przede wszystkim słuchaj organizmu.
Jednak w tygodniu zawodów mocny trening najlepiej zrobić nie później niż we wtorek/środę.
Ola_RŻ
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 03 kwie 2017, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Żywiec

Nieprzeczytany post

Cześć!
Cieszyński Bieg Fortuny już za mną, czas 48:28 - bardzo mi się podoba. Biegło mi się bardzo dobrze w tym tempie, myślę, że przy braku zwązek na trasie 48:00 byłoby jak najbardziej realne. Były siły na "sprinterski" finisz ;)), w zasadzie nie poczułam jakoś specjalnie tego biegu.

Pomiędzy zawodami moja aktywność przedstawiała się następująco:
Run Wed, 4/26/2017 Evening Run 32:33 6.3 km 52 m
Ride Mon, 4/24/2017 Popołudniowa Sopotnia 1:24:43 33.1 km 220 m (rower szosowy)
Run Sun, 4/23/2017 Lunch Run 48:53 10.1 km 0 m
Run Thu, 4/20/2017 Run spontaniczny 53:29 10.1 km 82 m
Run Mon, 4/17/2017 Biegowa eksploracja okolic Korbielowa 1:32:45 12.7 km 455 m (terenowa wycieczka biegowa)
Ride Sat, 4/15/2017 Eksploracja okolic Pilska 3:35:34 32.2 km 910 m (rower MTB)
Ride Fri, 4/14/2017 Jurajskie kwiatki 2 5:52:58 76.2 km 837 m (rower MTB)
Long Run Wed, 4/12/2017 Wieczorny Run 58:44 11.2 km 91 m (zalecane interwały w tempie ok. 4:50 -4:45 + rozgrzewka i schłodzenie)
Run Mon, 4/10/2017 Wracamy do gry ;) 1:00:00 10.8 km 95 m
Ride Sun, 4/9/2017 Jurajskie kwiatki 3:55:47 48.3 km 756 m (rower MTB)
Run Sat, 4/8/2017 Kwiatki wszędzie! 23:46 3.5 km 74 m (terenowy truchcik 150m up)
Run Sat, 4/8/2017 Próba telefonu ;) 9:19 1.2 km 80 m
Run Tue, 4/4/2017 Truchcik regeneracyjny :) 19:22 3.4 km 0 m
Pomiędzy tym jeszcze 4, jak dobrze kojarzę, dywanówki-ogólnorozwoówki na core, brzuch itd.

Plany?
Jak pisałam, Bieg Fiata 28.05, potem może Bieg po Zdrój 10.06 (też 10 km) i półmaraton w Krakowie na jesieni. Po drodze może bieg na Żar, na Pilsko i na Rysiankę - bez ciśnienia na wyniki ;).
Cel? Życiówka na 21km na jesieni :)

Jak widać, wraz z wiosną dochodzi rower, myślę, że dzięki podjazdom jestem w stanie poprawić siłę, ale od czasu do czasu lubię też pobiegać po górach i chciałabym to ująć w planie treningowym.
Z góry bardzo serdecznie dziękuję za rady :)
"Nigdy się nie poddawaj, zawsze się uśmiechaj"
Chrissie Wellington
Awatar użytkownika
Jaca_CH
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
Życiówka na 10k: 41:57
Życiówka w maratonie: 3:28:03
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

No to do zobaczenia gdzieś tam w tłumie na Biegu Fiata :spoko:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ