majak-komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Powodzenia na połówce!
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na pewno duży wpływ miały nowe byty i ich dynamika odbicia. Te 4 milimetry dropu naprawdę pchają do przodu.
Ach jak to wszystko siedzi w głowie. Człowiek kupi sobie nowe buty i już go dynamika odbicia pcha do przodu na życiówkę :hejhej: :hahaha:

Gratuluję życiówki :taktak:
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja bym powiedział, że 4mm dropu to Ci skasowały łydki :)
Ja dokładnie to właśnie czuję jak włożę swoje startówki (tez mają 4mm drop) w porównaniu do treningówek - nieco mniej pod pięta, trochę bardziej lądujesz na śródstopie. O ile do 10km to jest niezauważalne, to po HM już czuć nieco bardziej.
biegam ultra i w górach :)
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki Panowie :)
Małe sprostowanie to takie, że buty były jedną ze składowych sukcesu a nie głównym powodem jego.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

gratulacje! szkoda tylko, że odpuściłeś końcówkę :oczko:
ja bym nic nie wzmacniała odnośnie łydek-same się wzmocnią od biegania :usmiech:

chłopaki mówią, że nie czuć dropu, ja tam czuję różnicę, jak przesiadam się na buty z niższym :taktak: bolą mnie zwyczajnie łydki i piszczele
na pęcherz-plaster compeed, czy jak mu tam :bum:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

No aż szkoda, że częściej nie wchodzę na forum, bo nie dość, że biegliśmy w tych samych zawodach, to jeszcze możliwe, że obok siebie ;) też zaczęłam jakoś po 4:45-50, a na mecie wylądowałam niecałą minutę wcześniej.

Gratuluję! Jak jest forma to i w starych kapciach się dobrze poleci. A że od półmetka trudniej - przy tym kierunku wiatru to też nic dziwnego, troszkę jednak dawało.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za rady :uuusmiech:
Kasiu, nie odpuściłem końcówki. Ostatni kilometr mogę porówna do klasycznej maratońskiej ściany. Absolutnie nie miałem z czego pobiec tego ostatniego kilometra :bum:
Magda, wielka szkoda! Biegnąc z Tobą miałbym dodatkową motywację!
Choć na początku miałem wrażenie, że skąd znam biegnącą przede mną dziewczynę :niewiem: Miałaś może białą koszulkę?
Co do wiatru to faktycznie druga połowa była dużo cięższa. No ale, z tego co widze to i Ty zrobiłaś życiówkę. Gratuluję!
Odzywaj się! może gdzieś się zgadamy na wspólny czas :taktak:
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Dzięki. Kompletnie nie mam dalekosiężnych planów startowych, dam znać jak coś. :taktak:

A co do ostatniego kilometra, to miałam takie same odczucia. Czasem potrafię na zawodach na ostatnim kilometrze urwać dobrych kilkanaście sekund - nie tutaj. A biegłam w takiej żółtej żarówiastej luźnej koszulce.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Doczytałem bloga.
Wynikiem w takich warunkach nie ma co się przejmować - gratuluję decyzji i przede wszystkim odwagi do pomocy w końcówce!! Tak - właśnie odwagi, część ludzi po prostu boi się zatrzymać jak coś się dzieje!!

Duży szacunek.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Oby chłopakowi nic się poważniejszego nie stało.
Co do spacerów 42 kilometrowych, to szacun.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szacunek za pomoc, każdy z Nas może takiej oczekiwać i dobrze, że są luzie na których bez względu na wszystko można liczyć. Czas? Być może tym posunięciem chłopakowi uratowałeś zdrowie, może zdobyłeś najlepszą nagrodę jaka mogłeś kiedykolwiek zdobyć.
Pozdrawiam

ps. czas, to nie koniec świata kolejne biegi przed Tobą
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czas na połówce mam głęboko w swojej... :bum:
Cieszę się z tego, że pomimo dość dramatycznej sytuacji potrafiłem zachować zimną krew i przede wszystkim wiedziałem co robić!
Mamy u nas w klubie pielęgniarkę więc jakąś tam podstawową wiedzę miałem, która pozwoliła mi pomóc chłopakowi.
Po pierwsze a takich sytuacjach to NIE MOŻNA POZWOLIĆ TAKIEMU DELIKWENTOWI USNĄĆ
Po drugie NOGI DO GÓRY

Chciałbym zwrócić się do Was z apelem. Jestem biegaczem tak jak Wy i naprawdę rozumiem ciężki trening i pracę w dążeniu do wyniku i nie mówię tu o masowych biegach gdzie paradoksalnie pomoc jest prawie, że na miejscu to w takich małych biegach gdzie w lesie nie ma żywej duszy z tak fatalnym w mojej ocenie zabezpieczeniem medycznym, to My biegacze MUSIMY REAGOWAĆ, POMAGAĆ SOBIE! NIE ZWAŻAJĄC NA CZAS!!!
mnich2067
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 26 maja 2016, 20:35
Życiówka na 10k: 39:15
Życiówka w maratonie: 3:21:22
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

ostatnie długie wybieganie robię na 2 tygodnie przed maratonem ok 25km tempo 45 sekund wolniejsze od TM, na 10 dni przed mocna dyszka 20 sekund szybciej od TM, w ostatnim tygodniu na 4 dni przed startem zrobię piątkę ok 25 s. szybciej od TM i na 2 dni przed 2,6km trucht + 1,75 km ok 35 s szybciej od TM + 2,6km trucht. To są moje podstawowe jednostki przedstartowe miedzy nimi biegam jeszcze 10 i 15-stki spokojnym tempem ok 5.15-5.30 i to by było na tyle, mam nadzieje że pomogłem :).
10km 39:15, HM 1:25:25,
M 3:21:22
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Io to bardzo pomogłeś. Chodziło mi głównie o to długie wybieganie i Twój wpis potwierdził by je jednak zrobić i, że nie jest za późno.
Dzięki wielkie :uuusmiech:
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Zawsze można machnąć długie wybieganie. Jak robiłem Greifa, to ostatnią 35 robiłem 8 dni przed maratonem.
Może uda się spotkać i przybić piątkę. Mój numer to 666 :D
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
ODPOWIEDZ