Garmin Fenix 5 - pomiar z paska bedzie mozliwy?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ciekawe jak to rozumiesz "droga, którą podąża Suunto"?
-
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 24 kwie 2014, 08:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bo mapy nie są mi potrzebne. Jeśli jadę trenować w teren którego nie znam to zawsze przygotowuję sobie trasy i mam je wgrane. Dodatkowo lubię być trochę analogowy i posiadać mapę okolicy.Yahoo pisze:Chyba nie kupiles tego z mapami. Dlaczego?
Wysłane z mojego SM-T113 .
-
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 24 kwie 2014, 08:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Już tłumaczę. Odnoszę się po trosze do Twojego artykułu czyli wypuszczanie nowego modelu bez dopracowanych albo nawet uruchomionych podstawowych funkcjonalności. Tak też było z Fenixem 2 ale już przy okazji modelu 5 software dogonił hardware.Qba Krause pisze:ciekawe jak to rozumiesz "droga, którą podąża Suunto"?
Dodatkowo pomysł w dotykowym wyświetlaczem dla mnie słaby.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 789
- Rejestracja: 09 lis 2015, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Technicznie patrząc, jakości ekranu nie mierzy się tylko poprzez jego rozdzielczość. Szczególnie w zegarkach sportowych ważniejszy jest sposób sprawowania się w słońcu, kontrast, podświetlenie.Qba Krause pisze:rozdzielczość wyświetlacza Suunto Spartan: 300 x 320.
ten komentarz nie służy dyskredytowaniu Garmina, ale już uciera się opinia, że Fenix 5 wyprzedza Suunto pod każdym względem, a jak się przyjrzeć uważniej...
Natomiast pewne jest to że Fenix 5, jako zegarek sportowy, jest znacznie lepszy niż Spartan i to pomimo tego że Spartan debiutował ponad pół roku temu i Suunto miało masę czasu na poprawienie jego oprogramowania. Do wakacji powinno już być całkiem nieźle, ale czekanie 9 miesięcy na to co oferował znacznie tańszy poprzednik to nie jest interes życia.
Blog
Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
-
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 24 kwie 2014, 08:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zatem odnosząc się do tego śmiem twierdzić że jest bardzo dobrze. Mamy wczoraj i dziś przepiękną słoneczną pogodę, podświetlenie mam ustawione na 20% i nie mam żadnych problemów z czytelnością, refleksami itp.mach82 pisze:Technicznie patrząc, jakości ekranu nie mierzy się tylko poprzez jego rozdzielczość. Szczególnie w zegarkach sportowych ważniejszy jest sposób sprawowania się w słońcu, kontrast, podświetlenie.Qba Krause pisze:rozdzielczość wyświetlacza Suunto Spartan: 300 x 320.
ten komentarz nie służy dyskredytowaniu Garmina, ale już uciera się opinia, że Fenix 5 wyprzedza Suunto pod każdym względem, a jak się przyjrzeć uważniej...
Natomiast pewne jest to że Fenix 5, jako zegarek sportowy, jest znacznie lepszy niż Spartan i to pomimo tego że Spartan debiutował ponad pół roku temu i Suunto miało masę czasu na poprawienie jego oprogramowania. Do wakacji powinno już być całkiem nieźle, ale czekanie 9 miesięcy na to co oferował znacznie tańszy poprzednik to nie jest interes życia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
mach, piszesz, że jest PEWNE< że jest ZNACZNIE LEPSZY.
możesz uargumentować? bo ja takiej pewności nie mam...
możesz uargumentować? bo ja takiej pewności nie mam...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1060
- Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Jak rozumiem to tak, że mowa jest tu o cechach zegarka sportowego. Zegarek sportowy dla mnie to jest np. Timex Ironman, a więc coś co ma stoper, ustawia interwał i łapie międzyczasy, pokazuje średnią z takiego lapa (a nie z całego kilometra jak to robią np. niektóre polary). Skoro więc na chwilę obecną Spartan ma mieć dopiero interwał, to nie może teraz równać się z f5 w kategorii zegarka sportowego. Pomiar GPS nie czyni, w mojej ocenie, danego urządzenia zegarkiem sportowym.Qba Krause pisze:mach, piszesz, że jest PEWNE< że jest ZNACZNIE LEPSZY.
możesz uargumentować? bo ja takiej pewności nie mam...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ok, taką argumentację rozumiem i przyjmuję (serio, dobry argument). do rozmowy wrócimy więc jak Spartan będzie miał interwały, czyli jutro :D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 789
- Rejestracja: 09 lis 2015, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dla każdego powód może być inny, ale kilka rzeczy, zarówno pod względem technicznym, jak i oprogramowania. Wrzucę kilka luźnych sformułowań.
brak interwałów, brak dodatkowych aplikacji, brak map (szczególnie w tej cenie Spartana Ultra ...), rest & recovery, brak wi-fi (szybkość zgrywania treningów), brak obsługi running dynamics, brak przesyłania treningów na zegarek, 3 przyciski i dotykowy ekran zamiast normalnych 5 przycisków, wielki jak stodoła (jednak wersja Fenix 5S bardzo dobrze się sprawdza przy niewielkich nadgarstkach), brak czujnik HR w standardzie. Ktoś kto bardziej stawia na kolarstwo/pływanie pewnie będzie mógł dorzucić różne funkcje których w spartanie brakuje.
brak interwałów, brak dodatkowych aplikacji, brak map (szczególnie w tej cenie Spartana Ultra ...), rest & recovery, brak wi-fi (szybkość zgrywania treningów), brak obsługi running dynamics, brak przesyłania treningów na zegarek, 3 przyciski i dotykowy ekran zamiast normalnych 5 przycisków, wielki jak stodoła (jednak wersja Fenix 5S bardzo dobrze się sprawdza przy niewielkich nadgarstkach), brak czujnik HR w standardzie. Ktoś kto bardziej stawia na kolarstwo/pływanie pewnie będzie mógł dorzucić różne funkcje których w spartanie brakuje.
Blog
Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ok, to tylko pokażę jak to wygląda z innej strony - i to tylko po to, żeby uargumentować moje zdanie, że wcale nie NA PEWNO, a już na pewno nie ZNACZNIE 
interwały będą jutro
apki to zbędny bajer
mapy są w 5X, ale nie w 5 i 5s, a 5X ma kopertę cytuję "wielką jak stodoła"
rest & recovery - jest
running dynamics - ok, zgoda, celny strzał
brak przesyłania treningów na zegarek - skoro programowane interwały, to nie rozumiem
3 przyciski - kwestia gustu, mnie się je dobrze obsługuje
wielki jak stodoła - no 5S może się sprawdza, ale nie ma map :D
brak czujnika HR - no kaman, przecież można go kupić. a jutro premiera Spartana z pomiarem z nadgarstka

interwały będą jutro
apki to zbędny bajer
mapy są w 5X, ale nie w 5 i 5s, a 5X ma kopertę cytuję "wielką jak stodoła"
rest & recovery - jest
running dynamics - ok, zgoda, celny strzał
brak przesyłania treningów na zegarek - skoro programowane interwały, to nie rozumiem
3 przyciski - kwestia gustu, mnie się je dobrze obsługuje
wielki jak stodoła - no 5S może się sprawdza, ale nie ma map :D
brak czujnika HR - no kaman, przecież można go kupić. a jutro premiera Spartana z pomiarem z nadgarstka

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1128
- Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
- Życiówka na 10k: 38:57
- Życiówka w maratonie: 3:04:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Apki to nie są zbędne bajery. Fakt, że na Connect IQ jest od groma śmieci, ale zdarzają się prawdziwe perełki. Chociażby "configurable pace" gdzie dowolnie możesz sobie ustawić wygładzanie tempa (dla mnie sprawdza się 20 lub 30 sekund). I odkrycie ostatniego miesiąca: Race screen. Dopasowuje dystans do ręcznego wciśnięcia LAP i uwalnia od liczenia różnicy w tempie średnim z GPS do tempa średniego gdy mijamy flagę kilometrową organizatora. Ekran (pole danych) jest tak genialne, że doczekało się osobnej notki u DC Rainmakera. https://www.dcrainmaker.com/2016/12/pac ... armin.html
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
fajnie, że rozmawiamy o konkretach, ale moim osobistym zdaniem apki to są zbędne bajery, weźmy dwa Twoje przykłady:
nie znajduję zastosowania dla wygładzania tempa, prawidłowo działający zegarek wg mnie tego nie potrzebuję. może jednak opiszesz dokładniej, jak to wykorzystujesz, to będziemy mogli się rzeczowo pospierać.
w tym drugim wypadku DC pojechał po bandzie. rozumiem sens apki, ale ona zakłada, że oznaczenia organizatora idealnie pokrywają się w rzeczywistością. uważam to założenie za chybione i szczerze sądzę, że o wiele częściej oznaczenia bardziej rozjeżdżają się z prawdą niż wskazania gpsu. umiem sobie dość łatwo wyobrazić sytuację, gdy biegąć z gpsem dychę biegnę 4 i 5 km po 3:30 (hahaha, 3:30, dobre), podczas gdy kolega obok biegnie jeden km po 3:30, następny po 3:20, bo ktoś źle postawił marker, a kolejny musi sztucznie zwalniać. ja mam ambita 3, miałem ambita 1, swego czasu interesowałem się apkami, moim zdaniem nie przydają się do niczego konkretnego.
nie znajduję zastosowania dla wygładzania tempa, prawidłowo działający zegarek wg mnie tego nie potrzebuję. może jednak opiszesz dokładniej, jak to wykorzystujesz, to będziemy mogli się rzeczowo pospierać.
w tym drugim wypadku DC pojechał po bandzie. rozumiem sens apki, ale ona zakłada, że oznaczenia organizatora idealnie pokrywają się w rzeczywistością. uważam to założenie za chybione i szczerze sądzę, że o wiele częściej oznaczenia bardziej rozjeżdżają się z prawdą niż wskazania gpsu. umiem sobie dość łatwo wyobrazić sytuację, gdy biegąć z gpsem dychę biegnę 4 i 5 km po 3:30 (hahaha, 3:30, dobre), podczas gdy kolega obok biegnie jeden km po 3:30, następny po 3:20, bo ktoś źle postawił marker, a kolejny musi sztucznie zwalniać. ja mam ambita 3, miałem ambita 1, swego czasu interesowałem się apkami, moim zdaniem nie przydają się do niczego konkretnego.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1128
- Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
- Życiówka na 10k: 38:57
- Życiówka w maratonie: 3:04:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Filozofia apek w Ambitach a w Connect IQ to zupełnie inne światy. To, że obie rzeczy Garmin i Suunto nazwali tym samym słowem to moim zdaniem tylko przypadek. Jak kiedyś próbowałem doczytać jak w Ambicie zrobić coś w stylu "5km@5:00+10km@4:30+5km@4:00" by zegarek sam złapał LAPy i by w podsumowaniu było widać tempa, tętna itp. poszczególnych odcinków, to się załamałem. Mimo technicznego wykształcenia.
Co do pierwszego argumentu: Owszem, jest to odpowiedź na niedoskonałość zegarka. Ale skoro wiem, że po wbiegnięciu pod drzewa GPS zaniży tempo a jak wybiegnę na otwarte to zawyży, to takie 30-sek wygładzanie działa bardzo dobrze. Również na zawodach (Race Screen również ma parametr wygładzania tempa chwilowego) tempo jakie widzę na zegarku przy krótkim spojrzeniu jest dla mnie wiarygodniejsze, jeśli jest średnią ostatnich 30 sekund.
Co do drugiego: Prawda, że patrzenie na oznaczenia organizatorów potrafi być mylące. Ale są takie biegi, na których można im wierzyć. Chociażby Półmaraton Warszawski w ostatni weekend, czy Orlen, który planuję biec. I wówczas automatyczna korekta dystansu i tempa na podstawie oznaczeń jest bardzo cenna. Dla mnie na końcowych kilometrach matematyka kuleje, a gdy walka idzie na sekundy, wiarygodne tempo średnie (jeśli wiem jakie mam trzymać na określony wynik) jest podstawową informacją.
Na ostatnim półmaratonie robiłem nawet testy. Wsłuchiwałem się w dźwięki autolapa biegaczy koło mnie i odliczałem sekundy do minięcia flagi (bo w 99% gps-y zawyżają dystans). Na 10-tym km potrafiło to być ponad 30 sekund. 3 sekundy na kilometrze przy tempie połówki to jest przepaść, decydująca o sukcesie lub porażce na mecie.
Co do pierwszego argumentu: Owszem, jest to odpowiedź na niedoskonałość zegarka. Ale skoro wiem, że po wbiegnięciu pod drzewa GPS zaniży tempo a jak wybiegnę na otwarte to zawyży, to takie 30-sek wygładzanie działa bardzo dobrze. Również na zawodach (Race Screen również ma parametr wygładzania tempa chwilowego) tempo jakie widzę na zegarku przy krótkim spojrzeniu jest dla mnie wiarygodniejsze, jeśli jest średnią ostatnich 30 sekund.
Co do drugiego: Prawda, że patrzenie na oznaczenia organizatorów potrafi być mylące. Ale są takie biegi, na których można im wierzyć. Chociażby Półmaraton Warszawski w ostatni weekend, czy Orlen, który planuję biec. I wówczas automatyczna korekta dystansu i tempa na podstawie oznaczeń jest bardzo cenna. Dla mnie na końcowych kilometrach matematyka kuleje, a gdy walka idzie na sekundy, wiarygodne tempo średnie (jeśli wiem jakie mam trzymać na określony wynik) jest podstawową informacją.
Na ostatnim półmaratonie robiłem nawet testy. Wsłuchiwałem się w dźwięki autolapa biegaczy koło mnie i odliczałem sekundy do minięcia flagi (bo w 99% gps-y zawyżają dystans). Na 10-tym km potrafiło to być ponad 30 sekund. 3 sekundy na kilometrze przy tempie połówki to jest przepaść, decydująca o sukcesie lub porażce na mecie.
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
dzięki za rzeczowy komentarz.
muszę po prostu zaakceptować fakt, że apki Garmina są bardziej zaawansowane i/lub łatwiejsze w użyciu. Garminem bawiłem się dość krótko i w chwili, gdy apek nie było jeszcze dużo i przyjmuję, że tu Suunto jest w tyle.
co do wygładzania: ja jestem ogólnego zdania, że tempo chwilowe GPS to swoisty oksymoron, stwór niemożliwy do prawidłowego działania. dlatego używam tempa średniego z bieżącego lapa i przez te 5 czy 6 lat jak biegam i korzystam w treningu i na zawodach z zegarka nie miałem sytuacji, by to tempo średnie lapa się nie sprawdziło albo żeby okazało się niewystarczające. tym niemniej rozumiem, że stosujesz wygładzanie.
co do markerów trasy i rozjazdu z kilometrami w zegarku- faktycznie temat istnieje, ale nie jestem pewny, które rozwiązanie jest najlepsze. ja zawsze weryfikuję dystans z zegarka z matą pomiarową, ale czy słusznie?
muszę po prostu zaakceptować fakt, że apki Garmina są bardziej zaawansowane i/lub łatwiejsze w użyciu. Garminem bawiłem się dość krótko i w chwili, gdy apek nie było jeszcze dużo i przyjmuję, że tu Suunto jest w tyle.
co do wygładzania: ja jestem ogólnego zdania, że tempo chwilowe GPS to swoisty oksymoron, stwór niemożliwy do prawidłowego działania. dlatego używam tempa średniego z bieżącego lapa i przez te 5 czy 6 lat jak biegam i korzystam w treningu i na zawodach z zegarka nie miałem sytuacji, by to tempo średnie lapa się nie sprawdziło albo żeby okazało się niewystarczające. tym niemniej rozumiem, że stosujesz wygładzanie.
co do markerów trasy i rozjazdu z kilometrami w zegarku- faktycznie temat istnieje, ale nie jestem pewny, które rozwiązanie jest najlepsze. ja zawsze weryfikuję dystans z zegarka z matą pomiarową, ale czy słusznie?
- Svolken
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2267
- Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
- Życiówka na 10k: 46:08
- Życiówka w maratonie: 3:51:50
- Lokalizacja: Warszawa
Ha....to trochę jak z iphone i samsungiem. Samsung pakuje dużo ramu po to, żeby tel chodził w miarę tak dobrze jak iphone z połową ramu mniejQba Krause pisze:rozdzielczość wyświetlacza Suunto Spartan: 300 x 320.
ten komentarz nie służy dyskredytowaniu Garmina, ale już uciera się opinia, że Fenix 5 wyprzedza Suunto pod każdym względem, a jak się przyjrzeć uważniej...
