To co ogranicza tych chłopaków to ruch, a nie wiek. Niedługo będę miał materiał z biegu Jarzyńskiej, na którym widać różnice pomiędzy nią i amatorami z przedziału 1:09. Różnica pod względem długości i elastyczności kroku na korzyść Karoliny jest bardzo wyraźna. W pewnym momencie biegnie z Pawłem Tarasiukiem, wyższym od niej o półtorej głowy, ale ze znacznie krótszym krokiem.
Bardzo dobrze widać też słaby technicznie ruch Marcina Chabowskiego. Jego z kolei można porównywać do nieco lepiej technicznie biegającego, jednego z braci Robertsonów, który wygrał tydzień wcześniej połówkę w
Lizbonie.