Komentarz do artykułu Najtrudniejsze zawody świata - Kampala 2017

[bieganie.pl]

Skomentuj artykuł Najtrudniejsze zawody świata - Kampala 2017

[marek84]

Warto by chyba jeszcze dopisać, że Kamworor to Mistrz Świata w Półmaratonie 2016 z Cardiff, gdzie pomimo przewrócenia na starcie i słabych warunków w 2 połowie trasy nabiegał 59:XX (nie pamiętam dokładnie czasu - do sprawdzenia).

[Adam Klein]

No tak, racja, to był wyczyn. W ostatnich latach w przelajach radzą sobie zdecydowanie lepiej zawodnicy z ulicy niz z bieżni.

[KrzysiekJ]

Ciekawe jaki byłby koszt wysłania kilkuosobowej reprezentacji zawodników + support na tego rodzaju imprezę.

Może dla PZLA organizuje to jakaś firma zewnętrzna (np. ze sporymi narzutami) i faktycznie obciążenie finansowe dla związku jest trudne do udźwignięcia.

Co do jednego jestem przekonany. Sprawnie zmontowana relacja telewizyjna z przełajów sprzedałaby się lepiej niż relacja z bieżni. No ale skoro nie widać realnej szansy na medal, to pewnie i telewidzów byłoby odpowiednio mniej.

[yacool]

strim http://tvcatchup.com/watch/bbcredbutton

[Adam Klein]

Dzięki

[yacool]

Yator, mój faworyt biomechaniczny - trzeci.
Aprot, moja faworytka biomechaniczna - druga.
Zwłaszcza Aprot wygląda w biegu po prostu fenomenalnie. To jest ruch na rekordy świata w przyszłości. Tak technicznie musi biegać kobieta, żeby złamać 29 minut na 10000m.

[Adam Klein]

Poza tymi momentami gdzie był podbieg i zbieg, bo tam sobie ewidentnie nie radziła.

[yacool]

Racja.
Bieg seniorów za to był trilerem pierwszej klasy.

[Keri]

Tu sie wkradl drobny blad:
Drużyny mogły ustalać kolejność składów dowolnie. Kenia i Etiopia ustaliły tak samo: dwóch mężczyzn a potem dwie kobiety. Na drugą zmianę w reprezentacji Kenii wystartowała
Pozniej z tekstu wynika, ze byl "przekladaniec" mezczyzna, kobieta, mezczyzna i finisz kobiecy.

[yacool]

Jaka jest przyszłość przełajów? Szkoda, że IAAF ciągle nie jest w stanie przeforsować tego, aby stały się one konkurencją olimpijską, rozgrywana w trakcie zimowych Igrzysk Olimpijskich.

Co przyniesie światowemu bieganiu włączania przełajów do programu zimowych IO? Jak pokazuje Kampala, są to wschodnio-afrykańskie igrzyska przełajowe bez szans dla kogokolwiek spoza tego rejonu. Może zimową olimpiadę przenieśmy do wschodniej Afryki, wtedy będzie bardziej nieprzewidywalnie dla kibica, a i zakłady wyższe.

[FilipO]

Co przyniesie światowemu bieganiu włączania przełajów do programu zimowych IO? Jak pokazuje Kampala, są to wschodnio-afrykańskie igrzyska przełajowe bez szans dla kogokolwiek spoza tego rejonu. Może zimową olimpiadę przenieśmy do wschodniej Afryki, wtedy będzie bardziej nieprzewidywalnie dla kibica, a i zakłady wyższe.

Czysto hipotetycznie. Czy dominacja Kenii i Etiopii byłaby równie mocna gdyby zawody były rozgrywane w warunkach stricte zimowych (znacznie ujemna temp., śnieg, lód)?

[Adam Klein]

Co przyniesie światowemu bieganiu włączania przełajów do programu zimowych IO? Jak pokazuje Kampala, są to wschodnio-afrykańskie igrzyska przełajowe bez szans dla kogokolwiek spoza tego rejonu.

Chodzi o to, że bieganie długodystansowe stałoby się dyscypliną całoroczną, byłaby jakaś przeciwwaga dla hali.

[yacool]

Ale to najwyższej klasy bieganie jest całoroczne. Czarni startują w Emiratach, Indiach, RPA czy u siebie w pobliżu. Tylko my tego nie dostrzegamy z europejskiej perspektywy zimy, która obowiązuje cały świat.

"Przełajowe Igrzyska wschodnio-Afrykańskie" cieszą się prestiżem bez protez. Pomysł włączania ich do zimowych Igrzysk, to jak dawne, kolonialne echa splendorów jakie miały spływać na czarnych, gdy tylko dostąpią zaszczytu udziału w zabawie białych.

Czysto hipotetycznie. Czy dominacja Kenii i Etiopii byłaby równie mocna gdyby zawody były rozgrywane w warunkach stricte zimowych (znacznie ujemna temp., śnieg, lód)?

Czysto hipotetycznie. Czy dominacja Kenii i Etiopii byłaby równie mocna gdyby wyposażyć ich w super odzież i buty z najnowszej kolekcji zimowej? Wsadźmy czarnego do zamrażarki. Może po wyjęciu da się z nim wygrać...

[Keri]

Racja.
Bieg seniorów za to był trilerem pierwszej klasy.

Troche to przypominalo naszego zawodnika z Zurichu w 2014, z ta drobna roznica, ze Ugandczyk dobiegl do mety.