Podpowiedzcie, bo opinie na ten temat są rozbieżne. Mam 32 lata, 185 cm i ważę... 123-125 kg. Do tej pory zero ruchu: monitor, klawiatura, samochód itd. Chcę coś z tym zrobić, tyle, że nie jestem pewien czy przed rozpoczęciem biegania nie powinienem jednak zrzucić ok. 10 - 15 kg innymi sposobami - boję się o stawy.
No i jeszcze jeden detal - płaskostopie. Przeszkadza, czy nie?
Czy mogę bezpiecznie zacząć biegać?
- dargch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa, Bemowo
Wg. mnie podstawa to dobre buty z amortyzacją i bieganie po miękkim (nie asfalt i nie chodniki). Mam Kolegów, z którymi czasami biegam i którzy zaczynali z podobnego pułapu wagowego. Udało im sie schudnąć do 80-90kg (niektórzy "chudli" szybciej, inni wolniej ale schudi wszyscy). Ze stawami nie powinno nic Ci się stać gdyż na początku i tak nie będziesz w stanie ich przeciążać ze względu na krótkie dystanse, jakie w fazie "rozruchu" zwykle się biega. Po kilku miesiącach gdy będziesz w stanie przebiec w sposób ciągły dychę stawy w naturalny sposób wzmocnią się. A na schudnięcie i tak najlepszym sposobem jest bieganie gdyż podczas tej czynności spala się najwięcej kalorii (http://www.medicover.com/pl/pl/Zdrowie/?TabId=99).
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]