Sochers - fidbek olłejs warmly welkomd :)

[Skoor]

Zima... kurfa...

[sochers]

Dzięki Sosik, już się nie mogę doczekać powtórki tym bardziej, że wiem, że bez śniegu poszłyby po 1:34.

Ziko, współczuję. Byłeś z tym u lekarza?

Skoor, zima w bieganiu jest ok (nie wierzę, ze to piszę!), ale zarazki to zuo

[Marc.Slonik]

Zdrówka!

IMHO zima nie jest OK. Nie licząc dni kiedy trzeba biegać po lodzie, biega się przyjemnie - i to jest pułapka. Zimą przygotowujesz się do startu wiosennego. Przez większość cyklu treningowego masz kupę tlenu w powietrzu* i zero problemów z przegrzewaniem. Nie musisz nawet uzupełniać płynów, no bajka. A potem przychodzi wiosna, na tydzień przed startem zaczyna swiecić słoneczko. I znowu wydaje się, ze super. Na start zapowiadają piekną pogodę, aż się nie chce wierzyć... A potem na 20-tym km'ie w 21C postanawiasz po raz n-ty, że koniec z tym bieganiem

*Właśnie do mnie dotarło, że tu i ówdzie biegacze radzą sobie z tym problemem przy pomocy smogu

[sochers]

Jak nie masz formy, a Ci się Kawaguchi włączy po pierwszym, to masz to samo na czwartym z 10 :D

Smog nie jest problemem, minister zdrowia mnie zapewnił, a ja wierzę głęboko w kompetencje i kierunek rozwoju w jakim PZPR, tzn PiS, prowadzi naszą umiłowaną PRL, tzn. RP

[Arc]

No to możemy głęboko odetchnąć z ulgą

Ale ja i tak kupię maskę jak bedę biegać w Krakowie

[sochers]

Sosikowi już na Endomondo pisałem - w Wyborczej dają maskę antysmogową :D i taka maska załatwia 2 rzeczy - smog i trening hipoksyjny :D

[Matxs]

I tak bywa.... . Witamy na powrocie do regularności biegowej

[Marc.Slonik]

Znam to uczucie, po trzech tygodniach przerwy w bieganiu nie mogę się ogarnąć. Biegam regularnie od tygodnia i nic nie jest na swoim miejscu. Formy nie ma, siły też. Ale zamierzam je odnaleźć. Czego i Tobie życzę.

[sochers]

Dzięki za słowa otuchy. Sezon średnio się zaczyna, a za max 2 tygodnie stan osobowy mi się powiększy, więc lekko nie będzie

[mach82]

U mnie po powiększeniu rodziny forma wyraźnie wzrosła - sprinty po pieluchy miałem opanowane do perfekcji

[krzysfizjobiega]

Dzięki za słowa otuchy. Sezon średnio się zaczyna, a za max 2 tygodnie stan osobowy mi się powiększy, więc lekko nie będzie

Nie marty się, na pewno wzrosną Twoje umiejętności zarządzania czasem. Mi powoli ten etap mija, mały coraz większy i coraz bardziej samodzielny.

[sochers]

Tyle że to moje drugie już młodzian będzie miał 2 lata i niecałe 3 miesiące, jak mu się siostra urodzi. A podstawą mojej biegowej organizacji było w ostatnim roku wstawanie o 5 i bieganie przed pracą, zanim wszyscy wstali, więc nie wiem, czy da się ogarnąć to bardziej zobaczymy jak będzie teraz, mam nadzieję, że da się biegać

[sosik]

Brawo dla Motywacji Zewnętrznej . Dzięki temu jest większa szansa na regularność

[b@rto]

Pozazdrościć takiej Pani Motywacji.

[Marc.Slonik]

Moja Motywacja Zewnętrzna w większości wypadków bierze stronę mojego Niechcemisia, ale w czasie mojej ostatniej trzytygodniowej abstynencji biegowej zauważyła, że robi się ze mną coś złego i też zaczęła mnie wypychać za drzwi.