Tajemnice nocy ¶wiêtojañskiej t³umaczy Maklakiewicz w ostatniej, symbolicznej scenie.

Jeszcze jeden znakomity cytat z "Bruneta wieczorow± por±"


- I co: spra³a go, spra³a?
- Najpierw j± spra³a i mówi: Jak do cudzego ³ó¿ka wchodzisz, to sobie najpierw nogi umyj, a potem mówi do Ry¶ka: Odprowad¼ swoj± kole¿ankie, bo widaæ, ¿e jest ze wsi i siê w mie¶cie zgubiæ mo¿e, a ty mnie szybko wracaj, ¿eby mnie z³o¶æ nie przesz³a, bo przy tej pani nie bêdê ciê laæ!
- No, Danka jaka jest taka jest, ale jest torelancyjna.
- Fakt, torelancyjna jest.