Komentarz do artykułu Biegowe aksjomaty

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

I po to właśnie jest ta dyskusja żeby lepiej sobie uświadomić czym są Aksjomaty także żebym ja sobie lepiej to uświadomił i żebyśmy mogli lepiej to zredagować.

Jeżeli napiszemy dla "danego" dystansu to o jaki dystans chodzi można się zapytać ?
Tzn. oczywiście dobrze rozumiem Twoją uwagę ale nie wiem czy wtedy to zdanie nie wygląda bardziej niejasno .
PKO
Awatar użytkownika
Poranny Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 26 sie 2013, 12:10
Życiówka na 10k: 34:41
Życiówka w maratonie: 2:37:41
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To może zaproponuję coś od siebie:

1) wysiłek maksymalny to najkrótszy czas w jakim zawodnik może osiągnąć na danym dystansie. (podczas wysiłku maksymalnego osiąga średnie tempo maksymalne dla danego dystansu)
2) Prędkość/tempo/wysiłek maksymalny jest odwrotnie zależny do dystansu (maleje z rosnącym dystansem, co nie oznacza że jest to zależność liniowa)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

fagalto pisze:To może zaproponuję coś od siebie:

1) wysiłek maksymalny to najkrótszy czas w jakim zawodnik może osiągnąć na danym dystansie. (podczas wysiłku maksymalnego osiąga średnie tempo maksymalne dla danego dystansu)
2) Prędkość/tempo/wysiłek maksymalny jest odwrotnie zależny do dystansu (maleje z rosnącym dystansem, co nie oznacza że jest to zależność liniowa)
Wydaje mi sie, ze nie przeczytales tego co napisales... Wysilek nie moze byc miara czasu ;)

Poza tym zbytnio komplikujecie te aksjomaty. To ma byc zdanie proste jak budowa cepa a nie odwrotnie proporcjonalne do sredniej z tempa wysilku maksymalnego :bum:
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegaczowi zawsze wiatr w mordę. Dziękuję, pozamiatane. :bum: :hahaha:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Aha, i nie mowilbym o wysilku maksymalnym a o optymalnym czyli:
Wysilek jest optymalny gdy pozwala uzyskac najlepszy mozliwy czas.
Awatar użytkownika
Poranny Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 26 sie 2013, 12:10
Życiówka na 10k: 34:41
Życiówka w maratonie: 2:37:41
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Skoor - przeczytałem, i właśnie to chciałem napisać. Także - masz rację - wydaje Ci się :sss:

Na danym dystansie można uzyskać jakiś czas. Wysiłek maksymalny pozwoli uzyskać najkrótszy.

I z zamysłem piszę o wysiłku maksymalnym na początku. Bo z jego definicji wynika następny.

Można dodać trzeci, choć trochę pokrywa się z drugim:

Dla danego dystansu i zawodnika istnieje jedna prędkość maksymalna
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale Skoor ma rację, że chyba nie przeczytałeś lub nie poprawiłeś. Przeczytaj punkt 1.

"1) wysiłek maksymalny to najkrótszy czas w jakim zawodnik może osiągnąć na danym dystansie"
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Może jakiś aksjolog się wypowie, czy przeczenie, wykluczenie może być aksjomatem?
Kusi mnie, żeby zaproponować, że "nie ma jednej kanonicznej kadencji, właściwej dla wszystkich".
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

W tych całych rozważaniach polecam zagłębić się w temat filozofii paradygmatu Thomasa Kuhna.

Dowodzi on, że nie ma pewników w nauce, tu w wątku "aksjomatu". Gdyż taki paradygmat w pewnym momencie jest obalany/podważany i wówczas rodzi się nowy.
Nie wiemy czy, za rok, któryś z tych aksjomatów, nie zostanie obalony, w wyniku rozwoju nauki.

To taka mała dygresja do dyskusji.
Karlito
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:43
Życiówka na 10k: 42:14
Życiówka w maratonie: 3:28:34

Nieprzeczytany post

Panie Redaktorze, przeczytałem dwa wstępy do interwałów i czekałem na rozwinięcie - konkrety. Zamiast esencji, prostego, ale zarazem treściwego dania głównego, zaserwowano "zwykłym" czytelnikom pseudointelektualną papkę o aksjomatach, które formułowane są w ten sposób, żeby brzmiały mądrze, poważnie, ale które nie wnoszą kompletnie nic i nie rozwiązują podstawowego problemu, a mianowicie czy i jak biegać interwały/rytmy w treningu długodystansowca.
Proponuję tę wyborną dyskusję o aksjomatach zostawić, aby żyła własnym życiem, rozwijała się i przyczyniała do wymiany spostrzeżeń u zainteresowanych tym tematem, a dla całej reszty sugeruję temat w stylu: "Manual treningu interwałowego dla długodystansowców by Adam". Nazwa mocno światowa, więc część osób będzie zadowolona, a reszta malkontentów, którzy wiecznie wciskają swoje "ale", nie powinna się mieszać i wytykać błędów redaktorowi, że opiera swoją teorię na praktyce swojej i innych biegaczy, ponieważ będzie to manual by Adam, więc subiektywny. Na pewno pojawi się mnóstwo komentarzy i wypunktowanych błędów, które zostały popełnione, ale zamiast brać udział w kolejnej niekończącej się dyskusji profesorów teorii i historii biegania, bardzo proszę o pomoc dla biegaczy, którzy chcą konkretów, a nie dywagacji.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Panie Karlito, musi Pan wziąć pod uwagę, że doba nie jest z gumy, niestety nie mogłem w ostatnich dniach poświecić wiele czasu na interwały. Ale jak Pan widzi, od początku forum dyskusyjne dla aksjomatów bylo odrębne od interwałów, wiec taki od początku był zamysł, żeby to była niezależna sprawa żyjąca wlasnym życiem, bez związku z interwałami.
Mam nadzieje, że w weekend uda mi się to skończyć, chociaż mam dzisiaj rozmowę ze wspominanym niedawno Jerzym Kowolem i pewnie wiele osob chętniej przeczyta ją niż moje wywody a jej spisanie zajmie mi tez sporo czasu. Wiec proszę o wyrozumiałość.
chojnac
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 13 sie 2009, 10:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:49:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Może jakiś aksjolog się wypowie, czy przeczenie, wykluczenie może być aksjomatem?
Kusi mnie, żeby zaproponować, że "nie ma jednej kanonicznej kadencji, właściwej dla wszystkich".
nie popłynąłeś trochę?
Kadencja jest pojęciem pierwotnym, a kanoniczna kadencja jest pojęciem prostym????
Jak ktoś nie będzie przestrzegał aksjomatów Kleina to nie będzie biegaczem (prawdziwym biegaczem?), czy tylko nie będzie miał wyników?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13465
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kadencja nie jest pojęciem pierwotnym, bo wynika z dynamiki poruszających się mas.
Aksjomatów Kleina nie trzeba przestrzegać. Warto jednak dochowywać dystansu. Przede wszystkim do siebie. To mógłby być całkiem zgrabny aksjomat. Na przykład - im większy dystans tym szersza perspektywa.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

"Częstość stawiania kroków na minutę" może być? :) Ale jak piszę nie wiem czy to może być aksjomat. W każdym razie, Twoje cenne uwagi kontrybuują do całości obrazu jaki się w końcu w bólach wykształci. :)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lepiej "ilość kroków w jednostce czasu"

czyli

Optymalna ilość kroków w jednostce czasu jest różna dla każdego biegacza

i już nawet zaprzeczenia nie masz ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ