Dlaczego biegasz?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
anrubi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 05 sty 2015, 21:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Michalski Paweł pisze:...bieganie poprawia humor jak mało co. Ale życie składa się również ze smutku i gorszych chwil i nie ma co ich zabijać bieganiem za wszelką cenę, bieg nie powinien być ucieczką. Czasem trzeba wchłonąć ból, przeżyć go. No a potem biegać dalej :)
Ładnie to napisałeś.
Mam za sobą próbę samobójczą i tysiące dni w kiepskiej formie psychicznej, straciłam duuużo czasu, biegam dopiero od 6 lat, najlepsza terapia, znowu żyję...
New Balance but biegowy
mletka12
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 03 mar 2017, 10:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja tak samo, biegam by zapomnieć o problemach, to pomaga uporać mi się z trudnościami, którymi sobie nie radze czasem, nie tylko biegam, ale i ćwiczę inne intensywne rzeczy :)
otolka123
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 03 mar 2017, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

żeby zapomnieć, i żeby tez schudnąąc, bo jestem dość przy kości :(
kopolek20
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 04 mar 2017, 12:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja biegam zeby zrzucić zbędne kilogramy :) bo to jest masakra :D
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

kopolek20 pisze:ja biegam zeby zrzucić zbędne kilogramy :) bo to jest masakra :D
Tylko duzo biegając a jedząc kubki KFC i inne smrody nie schudniesz.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Sghjwo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 980
Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
Życiówka na 10k: 52 min
Życiówka w maratonie: 4:15:12
Lokalizacja: Shanghai

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:
kopolek20 pisze:ja biegam zeby zrzucić zbędne kilogramy :) bo to jest masakra :D
Tylko duzo biegając a jedząc kubki KFC i inne smrody nie schudniesz.
Powiem ze wyciagnales bardzow wiele informacji z jednego zdania i jednego postu, ktory kolega kopolek20 napisal.
Awatar użytkownika
Batman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 318
Rejestracja: 17 cze 2015, 17:01
Życiówka na 10k: 55:33
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Straduń

Nieprzeczytany post

Biegam, bo już miałem nad sobą wyrok śmierci albo kalectwa - oddalony co prawda w czasie ale na 100% Może patetycznie ale to prawda. Kilkanaście lat nadwaga, około dziesięć lat otyłość, dodatkowo stresująca jak cholera praca. Przepis na udar za 15 lat murowany. Gdy zaczynałem biegać ważyłem prawie 120 kg przy wzroście 169 cm. Dziś może szału też jeszcze nie ma ale w porównaniu z tym co było jeszcze wiosną 2015 roku... Zupełnie inny stan - wszystkiego. Z wieloma rzeczami zaczynałem mieć problemy. Nie wyobrażam sobie nie biegać :bleble: (choć moja narzeczona bardzo mocno sobie to wyobraża :wrr: - ale nie dam się :spoczko: :bum: )
START: 17.06.2015, 170 cm; 116,7 kg
było: 108 kg - 10 km w 65:24 (27.09.2015)
jest: 98 kg - 10 km w 55:33 (25.09.2016)
będzie: 80 kg - 10 km w 40 minut
-
Start II: 07.06.2021, 170 cm; 124 kg
-
Start III: 30.05.2023, 170 cm; 101 kg
[url=viewtopic.php?f=27&t=64998]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?f=28&t=64999]KOMENTARZE[/url]
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Batman pisze:Nie wyobrażam sobie nie biegać :bleble: (choć moja narzeczona bardzo mocno sobie to wyobraża :wrr: - ale nie dam się :spoczko: :bum: )
słusznie, nie daj się! a jakby bardzo protestowała, to zapytaj, czy chce być młodą wdową, albo czy chce mieć męża takiego jak byłeś nim zacząłeś biegać - na mojego męża zadziałało :P

A co do mnie - biegam żeby odreagować - nie miałam jakiejś konkretnej nadwagi, tak mi się wydawało... fakt faktem, schudłam ok 20kg, czuję się dużo lepiej, ale cały czas biegam, żeby poradzić sobie ze stresem, odreagować pracę, lepiej się poczuć.. jak miałam gorsze projekty, to biegałam w nocy, w przerwie w pracy np. o 2, albo o którejkolwiek, żeby potem wrócić, wziąć szybki prysznic i położyć się na parę godzin spać... Bardzo wiele się zmieniło w moim życiu odkąd biegam, choć tego nie wiedziałam, gdy zaczynałam ;)
Awatar użytkownika
Tillo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
Życiówka na 10k: 34:32
Życiówka w maratonie: 2:51:06
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Biegam, bo mnie ludzkość wqrwia :bum:

A tak serio, biegam głównie dla rywalizacji i adrenaliny na zawodach. Oczywiście z każdego treningu czerpię radość, nic nie jest na siłę, ale to zawody są dla mnie głównym napędem do działania. Uwielbiam pokonywać własne granice, robić kolejne życiówki :)
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
Sghjwo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 980
Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
Życiówka na 10k: 52 min
Życiówka w maratonie: 4:15:12
Lokalizacja: Shanghai

Nieprzeczytany post

Ja biegam zeby dobiec do mety. :hejhej: Czasmi mi sie nie chce ale jak sie powiedzialo A to kobylka u plota. Na jesieni maraton i swietowanie, i to jest moja motywacja (taka przyziemna) :hejhej:
kermit01
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 10 wrz 2015, 17:20

Nieprzeczytany post

Bo lubie
Gefalor
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 15 mar 2017, 08:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zacząłem biegać kilka lat temu, po prostu poszedłem z kumplem i tyle , tak zostało do teraz. Biegam bo mam dużo wolnego czasu i lubię go spędzać biegając w lesie :)
Tomeck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30

Nieprzeczytany post

Bo nie można ufać, że zawsze wszystko będzie dobrze.
Awatar użytkownika
lama71
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 353
Rejestracja: 16 lis 2015, 07:11
Życiówka na 10k: 52,22
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Tomeck pisze:Bo nie można ufać, że zawsze wszystko będzie dobrze.
:usmiech: ciekawy powód. I dobrze powiedziane.
Ostatni
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 12 wrz 2015, 15:40
Życiówka na 10k: ~~1:30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na początku to było dla ogólnej poprawy kondycji.

Teraz bym dorzucił
- zwiększenie wytrzymałości.
- poprawa odporności.
- rozwój
- pozytywny wpływ na zdrowie
- zmęczenie fizyczne
- lepsze samopoczucie psychiczne
- w pewnym sensie jakieś pokonywanie własnych barier / dłuższy dystans bądź ta sama trasa w krótszym czasie. Lekkie wyzwanie.
- lubie biegać jak jest brzydka pogoda pada deszcz / jest mróz etc. W ogóle doceniam obecnie każdą pogodę.
- możliwość uprawiania bieganai w zasadzie kiedy się chce i gdziekolwiek się jest
- bieganie jako tako nie wiąże się z dużymi kosztami.
- mam fajną trasę na łonie natury z pięknymi widokami
- jest to raczej bezpieczny sport.
- lubię to, że ludzie pozdrawiają się przy bieganiu.
- wygoda, ciuchy do biegania są dla mnie czymś arcywygodnym. Niezależnie jakie drastyczne warunki panują wbijasz się w obcisłą lajkre zarzucasz coś na górę i w zasadzie będą one z grubsza nieodczuwalne. Wszelkie te leginsy, obcisłe szorty etc bardzo lubię nosić. Więc robię to co lubię i jestem ubrany taka jak lubię i jest mi wygodnie.
- lepsza samoocena, że nie jest się zdechlakiem i spędza w maire dobrze czas a nie ciągle siedząc na dupie.
ODPOWIEDZ