Po prostu: zainteresowaniem zawodami. W ten sposob obizamy zainteresowanie medialne naszym hobby, co pociaga za soba brak zainteresowania sponsorow, co oznacza brak nastepnego pokolenia sportowcow.Adam Klein pisze:Zalezy jak zdefiniujemy LA. Jeżeli jako trening w celu samodoskonalenia, czy jako analiza wyników zawodnika, czy jako relacje trening-wynik na zawodach, to tak, jest zainteresowanie.Rolli pisze:Naprawdę nie ma zainteresowania LA na tym forum?
Jesli chodzi o relacjonowanie zawodów, zwłaszcza z hali to chyba zainteresowania nie ma.
Co innego, jesli mozna z tego wyciągnąć coś ciekawego. Ale ja byłem na kilku takich zawodach injest to rudne. Łatwiej sie spotkać z zawodnikiem poza halą.
61. PZLA Halowe Mistrzostwa Polski
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13682
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13151
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
W pełni się zgadzam, zwłaszcza, że dekadę temu powitanie było grube.
Nasza strona ma zajmować się także światem zawodniczym. Być medium na bieżąco informującym o tym, co w polskim i światowym bieganiu profesjonalnym się dzieje.
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Obejrzałem całość i, pomijając małe dłużyzny pomiędzy biegami (źle zagospodarowane przez realizatorów), było OK.
RŚJ na 60m ppł to była petarda, ale i sztafety 4x200m na końcu oglądało się świetnie. Szczególnie w wydaniu męskim, gdzie wygrała sztafeta z Krakowa, w której jeden z zawodników przy odbieraniu pałeczki się przewrócił. Kuciapski jako sprinter to też wydarzenie.
Fajnie było.
RŚJ na 60m ppł to była petarda, ale i sztafety 4x200m na końcu oglądało się świetnie. Szczególnie w wydaniu męskim, gdzie wygrała sztafeta z Krakowa, w której jeden z zawodników przy odbieraniu pałeczki się przewrócił. Kuciapski jako sprinter to też wydarzenie.
Fajnie było.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No i co sugerujesz? Jakie rozwiązanie?yacool pisze:W pełni się zgadzam, zwłaszcza, że dekadę temu powitanie było grube.Nasza strona ma zajmować się także światem zawodniczym. Być medium na bieżąco informującym o tym, co w polskim i światowym bieganiu profesjonalnym się dzieje.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13151
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
...i nie zniechęcaj się.yacool pisze:Ogłaszaj za każdym razem gdy coś ma miejsce w Polsce i na świecie. Myślę, że znajdą się chętni do podtrzymywania i tworzenia charakteru portalu. Nazwałbym to delegowaniem rewerencji.
- barcel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1107
- Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58
Adamie, brak relacji z Mistrzostw. Wywiady, analizy, kto był faworytem, a kto wygrał. Dlaczego tak się stało (hipotetycznie). Bardzo ciekawy materiał mógłby powstać z tych mistrzostw. Jak i z każdych innych. Przy okazji można przedstawić kilka nowych nazwisk. Nie tych znanych, ale np. takich które rokują, że za chwile będą znaneAdam Klein pisze:No i co sugerujesz? Jakie rozwiązanie?yacool pisze:W pełni się zgadzam, zwłaszcza, że dekadę temu powitanie było grube.Nasza strona ma zajmować się także światem zawodniczym. Być medium na bieżąco informującym o tym, co w polskim i światowym bieganiu profesjonalnym się dzieje.

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wydaje mi sie, że tego typu materiał to moze powstać na przełajach, gdzie reprezentacja zawodnikow jest duża. Oczywiscie nie obejmie to pewnie sprintu, ale cóż.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
barcel, ja naprrrrrawdę szanuję to, że ty się tym ekscytujesz, ale pomyśl o zwykłym amatorze biegania.
nudne zawody (z wielu powodów, temat do innej dyskusji), a potem analiza dlaczego ktoś kogo nie kojarzę wygrał o 0,3s z kimś kogo również nie kojarzę. serio, nie kliknąłbym nawet w nagłówek.
ja nie twierdzę, że takich materiałów ma nie być. one są potrzebne ze względu na "misję" portalu, jest również niewielkie grono osób, dla których to jest zwyczajnie ciekawe.
ale uwierzcie na słowo, że człowieka "z zewnątrz", czyli 95% biegaczy amatorów to nie przyciągnie do LA. Uważam, że istnieją sposoby, żeby to zrobić, ale nie takie - nie fachowe analizy, nie komentarze do zawodów, nie relacje z imprez.
ale to tylko moje zdanie.
nudne zawody (z wielu powodów, temat do innej dyskusji), a potem analiza dlaczego ktoś kogo nie kojarzę wygrał o 0,3s z kimś kogo również nie kojarzę. serio, nie kliknąłbym nawet w nagłówek.
ja nie twierdzę, że takich materiałów ma nie być. one są potrzebne ze względu na "misję" portalu, jest również niewielkie grono osób, dla których to jest zwyczajnie ciekawe.
ale uwierzcie na słowo, że człowieka "z zewnątrz", czyli 95% biegaczy amatorów to nie przyciągnie do LA. Uważam, że istnieją sposoby, żeby to zrobić, ale nie takie - nie fachowe analizy, nie komentarze do zawodów, nie relacje z imprez.
ale to tylko moje zdanie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1060
- Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Ale dlaczego nie kojarzysz? Bo nikt tych sylwetek nie przybliża, nie ma relacji, nie ma zdjęć, itp.Qba Krause pisze:barcel, ja naprrrrrawdę szanuję to, że ty się tym ekscytujesz, ale pomyśl o zwykłym amatorze biegania.
nudne zawody (z wielu powodów, temat do innej dyskusji), a potem analiza dlaczego ktoś kogo nie kojarzę wygrał o 0,3s z kimś kogo również nie kojarzę. serio, nie kliknąłbym nawet w nagłówek.
ja nie twierdzę, że takich materiałów ma nie być. one są potrzebne ze względu na "misję" portalu, jest również niewielkie grono osób, dla których to jest zwyczajnie ciekawe.
ale uwierzcie na słowo, że człowieka "z zewnątrz", czyli 95% biegaczy amatorów to nie przyciągnie do LA. Uważam, że istnieją sposoby, żeby to zrobić, ale nie takie - nie fachowe analizy, nie komentarze do zawodów, nie relacje z imprez.
ale to tylko moje zdanie.
Podam swój przykład. Jeszcze dwa tygodnie temu nie wiedziałem kto to p. Malina. Przeczytałem wywiad i wiem. Potem patrzę w biegu na 3000 biegnie p. Malina i od razu pojawiają się emocje - znam tego Pana, biegnie na czele. Potem irytacja na komentatorów, że nic nie kojarzą tylko powtarzają dwa inne nazwiska, których ja z kolei nie kojarzę. Dlaczego nie kojarzę? Bo nie było ich w mediach. A gdybym kojarzył to emocje byłyby jeszcze większe, bo między nimi rozgrywała się walka o zwycięstwo. Tak to działa.
Media poszerzają hermetyczny krąg samych zainteresowanych i ich rodzin. Bez mediów, które wprowadzą w temat, nic nie będzie emocjonujące, chyba że właśnie jesteś jednym z niewielu pasjonatów danej dyscypliny. Ale na samych pasjonatach nie zbudujesz jej popularności i tym samym nie wzrośnie jej poziom.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13151
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Gdyby media raptem przestały relacjonować igrzyska na Wiejskiej, to też tylko garstka pasjonatów wiedziałaby co się tam dzieje i komu kibicować.
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
To byłoby akurat działanie prozdrowotne. Jak najbardziej chwalebne i pożądane. Powinno być wdrożone w ramach Narodowego Programu Walki z Nadciśnieniem i Narodowego Programu Krzewienia Zdrowia Psychicznego.yacool pisze:Gdyby media raptem przestały relacjonować igrzyska na Wiejskiej, to też tylko garstka pasjonatów wiedziałaby co się tam dzieje i komu kibicować.

A tak poważnie, to oczywistym jest, że współcześnie media decydują o masowych wyborach. Takim elementem świata mediów jest niniejszy portal. Jeżeli tu nie pojawią się informacje o bieganiu wyczynowym, to gdzie? Jeżeli tutaj nie będzie się kreować bohaterów, to gdzie?
Nie można się zamykać w klatce amatorskiego biegania, tak jak nie można się zamykać w klatce wyczynu. Te dwie gałęzie biegania powinny się wzajemnie nakręcać.
Ja rozumiem, że ktoś (np. Qba) nie czuje, że w sprincie na 60m każda 0,01 sekundy to jak w maratonie 1minuta. I na pewnym poziomie urwanie z życiówki tej 0,01s kosztuje więcej pracy niż urwanie 1min w maratonie. Od tego są dziennikarze, żeby takie sprawy wyjaśniać.
To, że tyle ludzi nagle zaczęło biegać (no, może lepiej to nazwać truchtaniem), to też przecież nie stało się samo. Ktoś to rozpropagował. Można powiedzieć, że stoi za tym przemysł produkujący ciuchy, buty i gadżety, który swoimi reklamami wspiera media. Ale gdyby ludzie spróbowali prawdziwego biegania, takiego z siłownią, salą gimnastyczną, to przemysł miałby jeszcze więcej do sprzedania. A dodatkowo zatrudnienie mieliby trenerzy, więcej klientów miałyby fitnessy i siłownie.
A ludzie biegaliby zdrowiej i lepiej. Wzorcem powinien być trening wyczynowców. Nie chodzi o objętość i intensywność, ale jego struktura.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13682
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
+1fotman pisze:To byłoby akurat działanie prozdrowotne. Jak najbardziej chwalebne i pożądane. Powinno być wdrożone w ramach Narodowego Programu Walki z Nadciśnieniem i Narodowego Programu Krzewienia Zdrowia Psychicznego.yacool pisze:Gdyby media raptem przestały relacjonować igrzyska na Wiejskiej, to też tylko garstka pasjonatów wiedziałaby co się tam dzieje i komu kibicować.![]()
A tak poważnie, to oczywistym jest, że współcześnie media decydują o masowych wyborach. Takim elementem świata mediów jest niniejszy portal. Jeżeli tu nie pojawią się informacje o bieganiu wyczynowym, to gdzie? Jeżeli tutaj nie będzie się kreować bohaterów, to gdzie?
Nie można się zamykać w klatce amatorskiego biegania, tak jak nie można się zamykać w klatce wyczynu. Te dwie gałęzie biegania powinny się wzajemnie nakręcać.
Ja rozumiem, że ktoś (np. Qba) nie czuje, że w sprincie na 60m każda 0,01 sekundy to jak w maratonie 1minuta. I na pewnym poziomie urwanie z życiówki tej 0,01s kosztuje więcej pracy niż urwanie 1min w maratonie. Od tego są dziennikarze, żeby takie sprawy wyjaśniać.
To, że tyle ludzi nagle zaczęło biegać (no, może lepiej to nazwać truchtaniem), to też przecież nie stało się samo. Ktoś to rozpropagował. Można powiedzieć, że stoi za tym przemysł produkujący ciuchy, buty i gadżety, który swoimi reklamami wspiera media. Ale gdyby ludzie spróbowali prawdziwego biegania, takiego z siłownią, salą gimnastyczną, to przemysł miałby jeszcze więcej do sprzedania. A dodatkowo zatrudnienie mieliby trenerzy, więcej klientów miałyby fitnessy i siłownie.
A ludzie biegaliby zdrowiej i lepiej. Wzorcem powinien być trening wyczynowców. Nie chodzi o objętość i intensywność, ale jego struktura.
Jak tu pisalem kiedys pierwsze moje texty i broniłem czlapajacych, powiedziano mi oficjalnie: "My tu chcemy pisac o bieganiu na wysokim poziomie i wyczynach. Chcesz o czlapaniu, idz na biegajznami" (albo cos takiego)
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Szkoda, że Qba tak się wkręcił w kingrunnersów.
Kupiłem ostatni numer Ultra i widać, że kolega ma naprawdę lekkie pióro.
Gdyby tylko chciał, to nie wątpię, że i o 0,01s urwanej na 60m potrafiłby napisać pięknie i z pasją.
No ale najwyraźniej nie chce.
Kupiłem ostatni numer Ultra i widać, że kolega ma naprawdę lekkie pióro.
Gdyby tylko chciał, to nie wątpię, że i o 0,01s urwanej na 60m potrafiłby napisać pięknie i z pasją.
No ale najwyraźniej nie chce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ale fotman, ja to wiem, że w sprincie ułamek sekundy znaczy tyle, co minuta w maratonie, tylko co z tego? to nie jest tak, że ja czegoś nie rozumiem, tylko zwyczajnie mniej mnie to ciekawi. lubię sobie od czasu do czasu obejrzeć mityng czy mistrzostwa, pokibicuję coś tam naszym, ale za bardzo mnie to nie grzeje.
oczywiście można by to uczynić bardziej atrakcyjnym, ale nie za sprawą analiz czy nawet wywiadów (podkreślam, moim zdaniem).
oczywiście można by to uczynić bardziej atrakcyjnym, ale nie za sprawą analiz czy nawet wywiadów (podkreślam, moim zdaniem).
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Fotman, rozumiem Cię świetnie, ale cóż, życie.