sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

[Skoor]

Pierwszy w tym roku tydzien z piecioma jednostkami? Wow, to Ty w grudniu zalatwiles ta noge? Wydawalo mi sie, ze to styczen byl.

[sosik]

Jednak dobrze nastawiona głowa ( po wczorajszym, miłym dniu ), to duża część sukcesu.

Hasło-klucz: "Wszystko jest w głowie" jednak się sprawdza.
A i radość bije z posta

Dokładnie - głowa dzisiaj nie przeszkadzała nogom

Pierwszy w tym roku tydzien z piecioma jednostkami? Wow, to Ty w grudniu zalatwiles ta noge? Wydawalo mi sie, ze to styczen byl.

Tak, pod sam koniec roku. Teraz dalej powoli wracam, ale na Marzannie nie nastawiam się na życiówkę. Do Cracovii może zdążę, ale nic na siłę

[Glonson]

Musiało by mnie nieźle posrać żeby o 4 rano jechać na bieżnie mechaniczną robić interwały
W sumie musiało by mnie tez posrać żebym robił tak ogólnie

No co Ty nie powiesz W tym roku spróbowałem i choć było ciężko (jak dobrze wiesz) jakoś ogarnąłem temat i machnąłem już na bieżni i interwały i dzisiaj progi...

[Skoor]

Forma formą, ale szybko dalej umiesz biegać

[sosik]

Forma formą, ale szybko dalej umiesz biegać

Nie jest źle - na długiej prostej, albo bieżni jest do urwania jeszcze parę sekund. Na tej pętelce najwięcej lodu było na tym najostrzejszym zakręcie ( od strony Wielickiej ) tam tempo spadało i lekko z rytmu wybijało.

[Skoor]

najwięcej lodu było na tym najostrzejszym zakręcie ( od strony Wielickiej ) tam tempo spadało i lekko z rytmu wybijało.

Brzmi znajomo, ale na szczęście idzie ku lepszemu

[panucci10]

Jak na powolne wyjście z kontuzji to ładnie zapitalasz ! Ja w najwyższej formie bym czegoś taiego nie zrobił a co dopiero tuż po kontuzji! Świetnie idzie, i wydaje mi sie że zdążysz z formą na marzanne! Powodzonka!

[sosik]

Dzięki Wojtku.
W środę jak będą znośne warunki, to będę mądrzejszy, bo chcę ciągły po 4'00"/km zrobić. Takie tempo daje nadzieję aby powalczyć już na Marzannie o życiówkę.

[wigi]

Sobotni i dzisiejszy trening pokazują, że Sosik to terminator.

[squarePants]

Oo czyli jednak na Marzannie ostro. Ile chcesz urwać? Jak waga? Przepraszam, ale nie czytam całego wątku.

[sosik]

Sobotni i dzisiejszy trening pokazują, że Sosik to terminator.

Bez przesady Wigi, też ostatnio fajne treningi zapodajesz. Jestem ciekawy jak nam wiosna wyjdzie

Oo czyli jednak na Marzannie ostro. Ile chcesz urwać? Jak waga? Przepraszam, ale nie czytam całego wątku.

Jeszcze na 100% nie wiem czy na ostro. Cel minimum niezmienny czyli życiówka. Chociaż miło było by 1:24 złamać. Co do wagi, to niestety daleko jej do optymalnej. Tak patrzę na zeszły rok - mam świetne porównanie - to widzę że ważyłem podobnie czyli ok 83 kg. Tak jak pisałem, to są moje rezerwy na "czarną godzinę"

[squarePants]

Na 6h piszesz się w tym roku? Przydałby się jednak wytop pod to.

[sosik]

Na 6h piszesz się w tym roku? Przydałby się jednak wytop pod to.

O faktycznie już zapisy ruszyły termin: 29 – 30 lipca 2017. Kto wie, może się zdecyduję. Zależy jak plany wakacyjne, ale jeżeli będę wtedy w Krakowie, to jest duża szansa.
Tylko jakiś support by się przydał

[majak]

No no. Twoje ostatnie interwały i to jak je opisałeś to naprawdę szacun
Z wielkimi oczyma czytam Twoje wpisy

[Glonson]

Tylko jakiś support by się przydał

Może, może... Po ostatniej lekturze "Jedz i biegaj" Scotta Jurka "wciągnęły mnie te klimaty
P.S.
Nie wiem czy pamiętasz, ale nasz debiut w maratonie (odbiór Pakietów) odbywał się pod koniec biegu 24-godzinnego... Przypadek?!