Jak Forest Gump :-)

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
tayton
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 21 wrz 2016, 20:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

U mnie na szczęście woda nie stoi, jakoś tak bezproblemowo śnieg się rozpływa :hej:
New Balance but biegowy
tayton
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 21 wrz 2016, 20:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No padłam wczoraj... :hejhej:
Wybrałam się na wczoraj potruchtać (jakoś mnie piszczele ogromniaście bolą ostatnio), marnie byo ale jakoś poszło. Wracam do domu a na stole talerz pełen jeszcze ciepłych pączków, zrobionych i dostarczonych przez osobistą rodzicielkę moją. Więc oczywiście zjeść należy, bo następnego razu może nie być jak się obrazi :hej: I pytam jak tu ujemny bilans kaloryczny zachować?

W niedzielę dowiedziałam się, że sąsiad z mojego bloku też biega :usmiech: i to dużo, bo do maratonu się chłopak przygotowuje.
Awatar użytkownika
lama71
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 353
Rejestracja: 16 lis 2015, 07:11
Życiówka na 10k: 52,22
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

tayton pisze:No padłam wczoraj... :hejhej:
Wybrałam się na wczoraj potruchtać (jakoś mnie piszczele ogromniaście bolą ostatnio), marnie byo ale jakoś poszło. Wracam do domu a na stole talerz pełen jeszcze ciepłych pączków, zrobionych i dostarczonych przez osobistą rodzicielkę moją. Więc oczywiście zjeść należy, bo następnego razu może nie być jak się obrazi :hej: I pytam jak tu ujemny bilans kaloryczny zachować?

W niedzielę dowiedziałam się, że sąsiad z mojego bloku też biega :usmiech: i to dużo, bo do maratonu się chłopak przygotowuje.
Z tym bólem piszczeli uważaj.
A co do pączków :hejhej: ja bym tam skrupułów nie miał najmniejszych żeby zeżreć, niezależnie od czegoś tak abstrakcyjnego jak bilans kaloryczny. Kto to wymyślił?
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Można więcej pączków zjeść, ale trzeba zwiększyć km i bilans zostanie zachowany :hejhej:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
lama71
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 353
Rejestracja: 16 lis 2015, 07:11
Życiówka na 10k: 52,22
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

keiw pisze:Można więcej pączków zjeść,
i na tym bym poprzestał. Pączków można zjeść. I ciastków też można zjeść. A bilans kaloryczny nie istnieje. :ojnie:
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Jak ktoś jeszcze rośnie, to ma jeszcze jeden argument, no ale w naszym wieku to już powoli w dół idziemy :bum:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
tayton
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 21 wrz 2016, 20:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No i chwała Wam za wsparcie duchowe :hejhej: Dzisiaj dla wyrównania bilansu znów pójdę pobiegać :bum:
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

http://napieramy.pl/wp-content/uploads/ ... 00x453.jpg
:hej:
Pamiętaj!
Jeśli zima jest w stanie odebrać ci motywację do pracy nad sobą, to nie oszukuj się, ze inna pora roku Cię zmobilizuje
http://www.motywujemy24.pl/upload/image ... -33-30.jpg
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
tayton
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 21 wrz 2016, 20:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

:hej: :hahaha: :hejhej: :hahaha: :hej: :hejhej: No niestety brakuje mi takich liliaróż spodenek jak ma ten Pan :hej: :hahaha:
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

powiem tak - krótki dystans fajnie się biega w "podobnym" stroju :bum:
a potem szybka kąpiel, ewentualnie w między czasie "orzełek" na śniegu :bum:

Edit:
Obrazek
:p
Awatar użytkownika
lama71
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 353
Rejestracja: 16 lis 2015, 07:11
Życiówka na 10k: 52,22
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

ale tak w butach? W butach to mięczaki biegają. Bez trzeba. Pączków się nażreć i sruuu... w śnieg. :hahaha:
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To buty do wody, dużo przyjemniej i ciepłej :p
tayton
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 21 wrz 2016, 20:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie no chylę czoła (charm dla figury też), mega podziw dla takich wyczynów, bo ja ogólnie to od jakiegoś czasu (hmmm ...starość dyszy w kark) totalny zmarźluch jestem. Jak widzę takie obrazki to wstyd mi "mdłego ciała i braku hartu ducha".
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Powiem tak - jeśli chodzi o figurę, to nim zaczęłam biegać było mnie "trochę" więcej (rozmiar 44, teraz 34), właśnie m.in. dzięki morsowym kąpielom skóra pozostała jędrna, nie mam "zwisów" itd :D
A jeśli chodzi o tolerancję na zimno - zawsze miałam kiepską, zawsze byłam zmarzluchem, ale pewnego dnia postanowiłam zmienić swoje życie, i zaczęłam 31.12 od pojechania nad wodę... Spróbuj kiedyś, przekonasz się, że to tylko tak groźnie wygląda ;)
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

charm - ja tu motywuję koleżankę, ale Ty przebiłaś wszystko :hej:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
ODPOWIEDZ