Kto jest debesciak ??? :))))))))))))
- zaglebiak
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 06 cze 2005, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec
Witam,
Udalo sie !!!!!!!!!!!!!
Wrocilem przed chwila z lasu, w ktorym biegelm cale 30 minut bez przerwy )))))) skonczylem bez wiekszego zmeczenia, na dodatek znalazlem dwa grzyby. Jestem cholernie szczesliwy
Wszystkim zycze powodzenia )))
Pozdrawiam nadwyraz serdecznie
Pozdrawia biegacz :P
Udalo sie !!!!!!!!!!!!!
Wrocilem przed chwila z lasu, w ktorym biegelm cale 30 minut bez przerwy )))))) skonczylem bez wiekszego zmeczenia, na dodatek znalazlem dwa grzyby. Jestem cholernie szczesliwy
Wszystkim zycze powodzenia )))
Pozdrawiam nadwyraz serdecznie
Pozdrawia biegacz :P
Pozdrawiam serdecznie,
Michal
Michal
- zaglebiak
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 06 cze 2005, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec
Ulka Dziekuje, na razie nie mysle o godzinie, chociaz po polgodzinnym biegu opanowala mnie taka energia i euforia, ze do rana moglbym w tym lesie biegac :P Ciesze sie, ze doszedlem do tej pol godziny, dla mnie to bardzo wiele, zamierzam wybiegac te pol godziny do perfekcji wtrenowac sie, a pozniej bede sztrurmowal godzine
Czego zycze wszystkim biegaczom
I nie poddawajcie sie latwo, zanim zaczelem biegac te pol godziny zaliczylem problemy chyba ze wszystkim, od sapania, chwilowej rezygnacji, bolow prawie wszystkiego, ale to wszystko bylo warte tego co osiagnelem, tego nie da sie opsiac, tego trzeba doswiadczyc
Czego zycze wszystkim biegaczom
I nie poddawajcie sie latwo, zanim zaczelem biegac te pol godziny zaliczylem problemy chyba ze wszystkim, od sapania, chwilowej rezygnacji, bolow prawie wszystkiego, ale to wszystko bylo warte tego co osiagnelem, tego nie da sie opsiac, tego trzeba doswiadczyc
Pozdrawiam serdecznie,
Michal
Michal
- dargch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa, Bemowo
Przy wybiegiwaniu tej pół godziny do perfekcji spróbuj za jakiś czas (w miarę możliwości) pobiec przez ostatnie pięć minut w rytmach po jakieś 100m raz trochę szybciej raz wolniej (wolniej znaczy w normalnym tempie całego biegu). W trakcie szybszego biegu nogi powinny Cię "same ponieść". To też jest fajne uczucie. Aha - trzy lata temu mniej więcej o tej porze pobiegłem swoją pierwszą dychę jednym ciągiem bez zatrzymywania . POWODZENIA!!!
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
- zaglebiak
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 06 cze 2005, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec
Dzieki, dzieki, jacpozn zycze ci tego chlopie, zreszta musze powiedziec, ze bieganie pol godzinne o wiele bardziej mi sie podoba od tego biegania, ktore musialem robic z przerwami,
daje o wiele wieksza satysfakcje i czlowiek nie wybija sie z tempa tylko spokojnie sobie biega. Co do rad Dargch'a to skorzystam z nich, ale najwczesniej po tygodniu, dwoch, na razie bede biegal swoje No i bede musial o tej godzinie myslec Ale na razie udoskonale to co mam, acha jak skonczylem bieg ten 30 minutowy to wlasnie na zakonczenie zaczelem biec z calej sily, heh
daje o wiele wieksza satysfakcje i czlowiek nie wybija sie z tempa tylko spokojnie sobie biega. Co do rad Dargch'a to skorzystam z nich, ale najwczesniej po tygodniu, dwoch, na razie bede biegal swoje No i bede musial o tej godzinie myslec Ale na razie udoskonale to co mam, acha jak skonczylem bieg ten 30 minutowy to wlasnie na zakonczenie zaczelem biec z calej sily, heh
Pozdrawiam serdecznie,
Michal
Michal
- TomaSz__
- Wyga
- Posty: 53
- Rejestracja: 11 sie 2001, 21:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom, Wrocław
Gratulacje!
za osiągnięcie i za podejście do biegania. Tak trzymaj!
Jedno tylko zastrzeżenie: Samą końcówkę biegu należy biegać wolnym tempem - truchtem.
Przypominają się nie tak dawne czasy. Jakaż to była satysfakcja
Pozdrawiam
Tomek
za osiągnięcie i za podejście do biegania. Tak trzymaj!
Jedno tylko zastrzeżenie: Samą końcówkę biegu należy biegać wolnym tempem - truchtem.
Przypominają się nie tak dawne czasy. Jakaż to była satysfakcja
Pozdrawiam
Tomek
- zaglebiak
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 06 cze 2005, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec
No musze sie przyznac, ze niesiony fala eufori i sukcesu dzisiaj zaszalale, nie wiem czy dobrze postapilem. Otoz bieglem bardzo szybko przez 20 minut, niestety nie starczylo sily na 30 minut, i ostatnie 10 minut musialem biec wolno, ale przez te 20 minut zaiwanialem, ze milo bylo patrzec
Pozdrawiam serdecznie,
Michal
Michal
- dargch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa, Bemowo
Jeden szybszy, tzw. "odmulający" trening w tygodniu dobrze jest zrobić. Ale wszystko zalezy od tego co dany biegacz chce osiągnąć. Czy biega dla frajdy czy dla poprawy czegoś tam.
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]