Komentarz do artykułu Czy w piątek rano będziemy mieli nowego Rekordzistę Świata w maratonie?

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13847
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Jest bardzo wysokie ryzyko stracenia optymalnej dla siebie ekonomie biegu.

Yacool wlasnie uwaza ze jest jeden styl optymalny dla wszystkich. Caly swiat (no moze jeszcze Romanow tez nie) uwzaja ze kazdy ma swoj optymalny styl. Styl ktorym jest dopasowany do wlasnego organizmu.

I tak jak Adam opisuje. Biomechanika zajmuje sie nie tylko Yacool, ale tez tysiace innch naukowcoe na calym swiecie. Naukowcow ktorzy sie tego uczyli, ktorzy maja inne aparatury, inne mozliwosci, inne zaplecze... ktore sa na pewno lepsze jak obserwacje i dywagacje Yacoola.
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale Yacoola obserwacje są na pewno jakoś tam unikalne. Może są lepsze niż tych którzy mają super aparaturę. Nie wiemy tego. Aparatura nie gwarantuje że coś będzie jakościowo lepiej. Jacek jest biegaczem i inżynierem więc może to co wymyśla dałoby realny handicup. Tyle, że Jacek chciałby od razu pracować Bekele czy Biwotem, a osiągnięcie super wyniku z najlepszymi na świecie nie jest takie super, chyba, że ten wynik byłby naprawdę baaardzo super.
Awatar użytkownika
toxic
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 12 lis 2011, 08:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

runner2010 pisze:co do tej biomechaniki...
a jakie jest ryzyko, że zmieniając, nawet jeżeli na lepsze... komuś biomechanikę, sposób biegania..
pogorszymy takiej osobie wyniki? :)
W uproszczeniu ryzyko jest proporcjonalne do skutków zdarzenia i prawdopodobieństwa wystąpienia tego zdarzenia... a na poważniej. yacool nie ukrywa, że interesuje go wyczyn. Ten z najwyższej półki. A co polski lub europejski zawodnik ponosi za ryzyko ? Ryzyko spadku z 3 ligi mężczyzn do ligi okręgowej w maratonie? Bądźmy szczerzy. Polscy mężczyźni, np. na 5000m i 10000m od lat biegają jak najlepsze kobiety(pomijam kilka wyjątków, bo niektórzy są w 2 lidze, ale do ekstraklasy nadal daleko). Może gra jest warta świeczki i warto podjąć ryzyko żeby biegać 2:02 a nie walczyć o minimum na IO, co najczęściej jest szczytem marzeń.
radslo1 pisze:Swoją drogą ja jeszcze w żadnej dyskusji na temat techniki na tym szanownym forum nie usłyszałem odpowiedzi na pytanie "jak gościa, który biegnie deczko ponad 2:04 w maratonie można nazwać kaleką jeśli chodzi o technikę?"
Odpowiedzi było mnóstwo. Cierpliwość, determinacja, ciekawość to słowa klucz.
Rolli pisze: Yacool wlasnie uwaza ze jest jeden styl optymalny dla wszystkich. Caly swiat (no moze jeszcze Romanow tez nie) uwzaja ze kazdy ma swoj optymalny styl. Styl ktorym jest dopasowany do wlasnego organizmu.
A Ty Rolli w tym momencie wykluczyłeś podejście do biegania jak do sportu technicznego. Gdzie zatem jest granica zastosowania techniki u biegacza ? Gdzie jest granica zrezygnowania z jakichś ogólnych wzorców ? Skoro wszystko jest indywidualne to po co są te książki o technice ?
Inspiracją yacoola jest świat zwierząt. Świat zwierząt przechodzi ewolucję, słabszy wymiera, lepszy, szybszy zostaje. Tam takich rozbieżności w ruchu nie ma pomiędzy gatunkami.
Rolli pisze: I tak jak Adam opisuje. Biomechanika zajmuje sie nie tylko Yacool, ale tez tysiace innch naukowcoe na calym swiecie. Naukowcow ktorzy sie tego uczyli, ktorzy maja inne aparatury, inne mozliwosci, inne zaplecze... ktore sa na pewno lepsze jak obserwacje i dywagacje Yacoola.
Od czegoś się zaczyna, naukowiec każdy zaczyna od myśli, także dewaluowanie dywagacji i obserwacji to błąd. Oczywiście aparatury, możliwości to plus, ale wykorzystanie tego to druga sprawa.
"Niesamowite, jak mało wiesz o grze, w którą grasz całe życie."
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13426
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Czyli, że wbrew pozorom to co sobie wymyślamy (czy wymyślasz) wcale nie jest tak nowatorskie jak się może wydawać, ktoś tego próbował.
Nowatorskie i innowacyjne to dwa słowa jakich użyłbym do określenia naszych czasów, gdzie marketingowa sieczka wylewa się przez uszy. Mam wiele wad, ale potrafię nie mieć ambicji i nie silić się na nowatorstwo i innowacyjność. Poza tym Romanov wyręcza mnie z tej uciążliwej funkcji bycia prekursorem. Mnie jak najbardziej zadowala bycie plagiatorem.
Trop Alexandra podjąłem. Również Feldenkraisa polecam.
runner2010 pisze:co do tej biomechaniki...
a jakie jest ryzyko, że zmieniając, nawet jeżeli na lepsze... komuś biomechanikę, sposób biegania..
pogorszymy takiej osobie wyniki? :)
Ogromne.
Rolli pisze:Biomechanika zajmuje sie nie tylko Yacool, ale tez tysiace innch naukowcoe na calym swiecie. Naukowcow ktorzy sie tego uczyli, ktorzy maja inne aparatury, inne mozliwosci, inne zaplecze... ktore sa na pewno lepsze jak obserwacje i dywagacje Yacoola.
A ty wciąż nagrywasz małżonkę telefonem komórkowym i wstawiasz do netu jako wzór ruchu?
Adam Klein pisze:Tyle, że Jacek chciałby od razu pracować Bekele czy Biwotem, a osiągnięcie super wyniku z najlepszymi na świecie nie jest takie super, chyba, że ten wynik byłby naprawdę baaardzo super.
Pracując ze starym mistrzem obserwujesz biomechanikę na wysokim poziomie. To daje wybór: Bazujesz na najlepszym, dostępnym materiale, albo na najlepszej, dostępnej pracy naukowej o tym materiale. Różnica dla mnie jakościowo nieporównywalna.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13847
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Ale Yacoola obserwacje są na pewno jakoś tam unikalne. Może są lepsze niż tych którzy mają super aparaturę. Nie wiemy tego. Aparatura nie gwarantuje że coś będzie jakościowo lepiej. Jacek jest biegaczem i inżynierem więc może to co wymyśla dałoby realny handicup. Tyle, że Jacek chciałby od razu pracować Bekele czy Biwotem, a osiągnięcie super wyniku z najlepszymi na świecie nie jest takie super, chyba, że ten wynik byłby naprawdę baaardzo super.
Na pewno unikalne, co nie oznacza ze prawidlowe. Co prawda juz zmienil/dopasowal pare swoich idei, jednak jego kategoryczne wykluczenie innego podejscia, tez podejscia naukowcow, bardzo szybko dyskawlifikuje, gdy nie ma zadnych dowodow. Po prostu o nie bylby brany w swiecie naukowym powaznie. Co mnie troche dziwi wiedzac ze jest inzynierem.

Nauka polega na: pomysl->badania->dowod... a nie na... pomysl -> "bo tak jest".
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13847
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

toxic pisze: A Ty Rolli w tym momencie wykluczyłeś podejście do biegania jak do sportu technicznego. Gdzie zatem jest granica zastosowania techniki u biegacza ? Gdzie jest granica zrezygnowania z jakichś ogólnych wzorców ? Skoro wszystko jest indywidualne to po co są te książki o technice ?
Inspiracją yacoola jest świat zwierząt. Świat zwierząt przechodzi ewolucję, słabszy wymiera, lepszy, szybszy zostaje. Tam takich rozbieżności w ruchu nie ma pomiędzy gatunkami.
Mam nadzieje ze rozrozniasz pojecia stylu biegowego z technika biegowa.

A swiat zwierzat jest fajny, ale kezde zwierze biega inaczej. Wiec takie porownanie jest... ciekawe ale prowadzi w slepa uliczke.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13426
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zerknij sobie na kuriozalne wnioski z badań naukowych z biegu na dychę w Osace.
Japońskim biomechanikom wyszło, że Bekele jest najmniej ekonomiczny w ruchu.
Dlaczego? Odpowiedzi brak. Pewnie to już wykraczałoby poza obszar ich zainteresowań albo skończył się grant.

Rozwiń twoje rozróżnienie stylu od techniki, bo jak na razie próbujesz zastraszać kompetencjami.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13847
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:
Rolli pisze:Biomechanika zajmuje sie nie tylko Yacool, ale tez tysiace innch naukowcoe na calym swiecie. Naukowcow ktorzy sie tego uczyli, ktorzy maja inne aparatury, inne mozliwosci, inne zaplecze... ktore sa na pewno lepsze jak obserwacje i dywagacje Yacoola.
A ty wciąż nagrywasz małżonkę telefonem komórkowym i wstawiasz do netu jako wzór ruchu?
A ty probojesz znowu osmieszac i sprowadzac dyskusje w ... Brakuje Tobie argumentow?

I tak. Dalej nagrywam na smartfonie i przedstawiam styl normalnym biegaczom z podworka, tych z ktorymi pracuje, a nie marze o mistrzach swiata, obrazajac innych mowiac "kalecy" tylko dlatego ze przybiegl jako drugi.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13426
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No to jak przedstawiasz już ten styl normalnym biegaczom z podwórka, to czym on się różni od techniki?
(...) obrazajac innych mowiac "kalecy" tylko dlatego ze przybiegl jako drugi.
Tola przybiegł jako pierwszy...
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13847
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Jako przyklad dla zrozumienia:
Jezeli ktos biegnie przez piete... to jest jego technika.
Jezeli ktos biegnie przez piete i przy tym ma pronacje... to jest jego indywidualnym stylem.

Styl (tak ja w kazdych innych dziedzinach) jest indywidualny.
Technika jest wyuczona.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13426
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A jak ktoś biegnie ze śródstopia, to jest to styl, czy technika?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13847
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:A jak ktoś biegnie ze śródstopia, to jest to styl, czy technika?
Przeczytaj jeszcze raz i pomysl.
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

toxic pisze:
radslo1 pisze:Swoją drogą ja jeszcze w żadnej dyskusji na temat techniki na tym szanownym forum nie usłyszałem odpowiedzi na pytanie "jak gościa, który biegnie deczko ponad 2:04 w maratonie można nazwać kaleką jeśli chodzi o technikę?"
Odpowiedzi było mnóstwo. Cierpliwość, determinacja, ciekawość to słowa klucz.
No pisałem że głupim :). Głupim nadal bo wciąż nie mogę znaleźć odpowiedzi na to pytanie, i albo nijak determinacją, ciekawością, cierpliwością jako słowami kluczami nie uzyskam odpowiedzi, albo rzecznik prasowy Yacoola będzie łaskaw odpowiedzieć jaśniej. Biegacz właśnie pobiegł 2:04 w maratonie i mam go nazwać kaleką bo jestem na tyle zdeterminowany, ciekawy, że będę szukał drogi do znalezienia kogoś z techniką idealną, aby wszystkim pokazał jak się biega po 2:02? No trzeba być naprawdę cierpliwym :)... No i trzeba jeszcze umieć udowodnić, że przesunięcie do wyniku 2:02 nastąpiło dzięki technice...
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13426
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Proste pytania jakie mogą zadawać twoi podopieczni.
Trenerze, czy jak skoryguję pronację, to czy moja technika nie stanie się moim stylem?

radslo1 - znajdź post, gdzie rzecznik yacoola sugeruje by nazywać biegacza kaleką, a potem przeproś za czytanie ze słabym zrozumieniem.
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

Yacool, Ty parę postów wyżej nazwałeś cytuję "2:04 znakomity wynik jak na kalectwo biegowe..." Rzecznik na moje pytanie jak kogoś z takim wynikiem można nazwać kaleką biegowym tłumaczył to ciekawością, determinacją.... Wybacz ale jak ja mam za swój post przeprosić to Ty powinieneś przepraszać chyba w każdym poście, a najpierw biegaczy profesjonalnych za nazywanie kalekami. Bez odbioru bo dalsze bicie piany w wątku nic nie wnosi. NA swoje pytanie i tak pewnie nie uzyskam odpowiedzi.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ