Zakładać buffa/szalki gdy jest zimno/mroz?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Jak jest zimno, mróz, wiatr to brać buffa bądź szalik i oddychać w ten sposób, że usta zakrywam?
Jakie są zalety i wady takiego sposobu oddychania w chłodne dni?

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Jak oddychanie bez buffa powoduje jakieś dolegliwości to biegaj z nim. Ja nie używałem nawet jak robiłem interwały przy -15 i żyję. Po powrocie jakiś ciepły napój tylko spożywam.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
squarePants
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
Życiówka na 10k: 36:51
Życiówka w maratonie: 2:51
Lokalizacja: Biłgoraj

Nieprzeczytany post

Kilka razy biegałem przy mrozie i dużym wietrze. Minus jest taki, że jak na chwilę ściągnę, to buff robi się twardy. Muszę odchylać żeby się napić. Czasem może się zsuwać.
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cała wilgoć osiada na buffie i wtedy nie dość że wdychamy zimne powietrze (bo buff nie nagrzeje powietrza) to jeszcze wilgotne. Ja jestem na nie. Jedynie jak trafiłem w sam środek bardzo silnej zawiejki to założyłem go jak kominiarkę, bo inaczej to zatykało.
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9047
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Bardzo fajnie sprawdza się jako osłona szyi, niekoniecznie trzeba naciągać na nos :oczko:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2276
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Tylko na szyję lub (i) na głowę pod cienką czapkę, ale nigdy na twarz, nawet przy -18


Wysłane z iPhone .
Lubelski biegacz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 12 sty 2017, 11:09
Życiówka na 10k: 40:00
Życiówka w maratonie: 3:50

Nieprzeczytany post

Ostatnio znalazłem w sieci Chustę marki CEP, która sprawdziła się w moim przypadku znakomicie. Nałożona jak kominiarka pod czapkę chroniła mnie przed zimnym powietrzem. Nos jednak postanowiłem zostawić odsłonięty tak by móc spokojnie nabierać powietrze nosem a odprowadzać ustami. Jak dla mnie produkt + Cena = zadowolenie biegacza ;-)
Awatar użytkownika
atomekd
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 22 lip 2011, 09:08
Życiówka na 10k: 00:37:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czasami jak warunki są naprawdę niesprzyjające, nie da się buffem nie owinąć. Warto jednak mieć na uwadze, że wdychanie powietrza przez buffa, ma dwa minusy :).

1) oszukuje się wtedy receptory temperatury, dostarczamy cieplejsze powietrze niż jest w rzeczywistości i w ten sposób oszukujemy mózg, który powinien wiedzieć jakie są na prawdę warunki żeby prawidłowo regulować produkowanie ciepła przy wysiłku i może to doprowadzić do wychłodzenia i przeziębienia

2) bardziej ekstremalny przypadek, kiedy jest naprawdę mega mroźno razem z przymarzniętą wilgocią z oddechu i buffem możemy nieświadomie ściągnąć buffa, czy szalik dosłownie razem ze skórą :)

Jestem zwolennikiem okrywania się adekwatnego do wysiłku i warunków, wiadomo im szybciej się biegnie tym więcej ciepła produkujemy. Generalnie trzeba czuć komfort cieplny, ale jestem zwolennikiem wdychania powietrza bezpośrednio niezależnie od temperatury. Oczywiście jest to tylko moje prywatne zdanie. Dla mnie działa to pozytywnie, biegam w zimowych warunkach i nie pamiętam kiedy byłem ostatnio tak na poważnie przeziębiony.

Pozdro
Obrazek
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Dzięki za odpowiedzi, ja zawsze biegałem z buffem albo szalikiem i problemow nie bylo
zdrowotnych.

Wysłane z mojego SM-G360F .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Tomeck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30

Nieprzeczytany post

Ja biegam w polarowych buffach i jest ok.
ODPOWIEDZ