Czy przebiegnę nie biegając...? Tak, przebiegłem.

[jarjan]

Swego czasu wydrukowałem art. "Jakie są najważniejsze treningi w przygotowaniach do maratonu?" (07-02-2013 Sz.P.Adam Klein). Jest tam "coś takiego" jak "Amerykański Tempo run-Threshold". Wg mnie jeżeli Będziesz wszystkie treningi (te 10km) wykonywał w tempie 5:25 +/-5 min/km,to 3:45-4h "z palcem w nosie" Dobranoc .

Jeżeli przebiegł 44:15/10k i 1:37:30/HM to 5:25 nie może być dla niego tempem progowym, raczej gdzieś w okolicach 4:30-4:33. W tempie 5:25/km i szybciej, to on nawet teraz biega.
Problemem dla niego nie jest szybkość tylko dystans (wydłużenie).

[marek84]

hehe - dobry temat

Dwie wersje, w zależności od tego jak autor zacznie:
Jeśli rzeczywiście zacznie w tempie na poniżej 3:30 to dobiegnie do 25-28km i potem J%#. Dalej zależy od samozaparcia i tego, czy mięśnie/organizm pozwoli mu się doczłapać. Zakładając, że jednak marszo-biegiem dotrze, to stawiam w takim przypadku 4:57:18

Jeśli pobiegnie od samego początku dość realnie (tj. po 5:40-5:50) i na każdym punkcie będzie się zatrzymywał na jedzenie i picie to obstawiam, że skończy koło 4:16:18

[L19:57]

Swego czasu wydrukowałem art. "Jakie są najważniejsze treningi w przygotowaniach do maratonu?" (07-02-2013 Sz.P.Adam Klein). Jest tam "coś takiego" jak "Amerykański Tempo run-Threshold". Wg mnie jeżeli Będziesz wszystkie treningi (te 10km) wykonywał w tempie 5:25 +/-5 min/km,to 3:45-4h "z palcem w nosie" Dobranoc .

Jeżeli przebiegł 44:15/10k i 1:37:30/HM to 5:25 nie może być dla niego tempem progowym, raczej gdzieś w okolicach 4:30-4:33. W tempie 5:25/km i szybciej, to on nawet teraz biega.
Problemem dla niego nie jest szybkość tylko dystans (wydłużenie).

Czyli "wydłużenie" "dospaceruje" na wynik 3:45, czego szczerze Mu życzę
P.S. Stoch-GOŚĆ, Piłkarze Ręczni-jeszcze troszkę ...

[yaaceek]

Cześć

Obstawiam 4:05.
Gdybyś zaczynał na wynik realny, to byś dał radę coś koło tego celować.
Czas 'nierealny' to jednak za szybkie tempo - to raz. Dwa nie masz strategi nawadniania i odżywiania i to zaboli. Trzy nie uwzględniają Twoje zamiary warunków na trasie, jak choćby wiatr i sam profil trasy.
Myślę, że maraton szybko zweryfikuje Twoje tempo (pewnie ok 10 / 15km) i będziesz kontynuować dalej tempem swoim treningowym. Jednak im dalej tym wolniej, Te 21msc. to trochę jest i źle nie powinno być.
POWODZENIA!

[Morderca_z_głębi_lasu]

Trzymam za Ciebie kciuki:) Ze mnie też się śmiali jak biegałem 80-100km w miesiącu i po 6 miechach truchtania (mając 39.34 na dyszkę i 1.30.52 w HM) zdecydowałem się na maraton (a nabiegałem wtedy 3.25.10). Oczywiście moje najdłuższe wybieganie to aż 14 km, choć jeszcze oprócz biegania ganiałem za piłką trochę. Na maraton wziąłem 3 żele (co 10 km) i shot magnezowy po 20 km. Popijanie po 2-3 łyki wody na każdym punkcie bez zatrzymywania. Tylko mam 10 lat mniej i 10 kg mniej przy podobnym wzroście. Obstawiam 3.58.23! powodzenia:)

[jarjan]

Trzymam za Ciebie kciuki:) Ze mnie też się śmiali jak biegałem 80-100km w miesiącu i po 6 miechach truchtania (mając 39.34 na dyszkę i 1.30.52 w HM) zdecydowałem się na maraton (a nabiegałem wtedy 3.25.10). Oczywiście moje najdłuższe wybieganie to aż 14 km, choć jeszcze oprócz biegania ganiałem za piłką trochę. Na maraton wziąłem 3 żele (co 10 km) i shot magnezowy po 20 km. Popijanie po 2-3 łyki wody na każdym punkcie bez zatrzymywania. Tylko mam 10 lat mniej i 10 kg mniej przy podobnym wzroście. Obstawiam 3.58.23! powodzenia:)

no, jak z truchtania miałeś w/w wyniki - to twoja sytuacja była całkowicie odmienna. Po ile/km było to truchtanie - jeśli można spytać?

[jarjan]

Czyli "wydłużenie" "dospaceruje" na wynik 3:45, czego szczerze Mu życzę

Nie, ponieważ nie ma takiego zamiaru.

[Robert]

... najdłuższe wybieganie to aż 14 km, choć jeszcze oprócz biegania ganiałem za piłką trochę. ...

I byc moze tutaj tkwia magiczne rezerwy autora tego watku - mianowicie jakos intensywnie uprawia jakis inny sport, rower czy cos?
To jak najbardziej realistyczne - kojarze sprzed paru lat Niemca, zawodowego kolarza T-Mobile, ktory po sezonie "zszedl z roweru" i ukonczyl zawody IronMan (czyli m.in. pobiegl maraton), przed ktorym biegal zaledwie kilkanascie razy. Cala kondycja / wytrzymalosc wzial z pedalowania za pieniadze.

Osobiscie od paru lat biegam ok. 200 km/m-c, co weekend ok. 20 km - ale jednak nie zdecydowalbym sie z takiej bazy pobiec jutro maratonu.
A tutaj jest wlasnie taka sytuacja: luzne i niezbyt czeste bieganie po 10 km, i z tego od razu maraton
No ale moze moje watpliwosci wynikaja z tego, ze jednak juz pare maratonow skonczylem...

[mnich2067]

strasznie dużo tu pesymistów
Przed swoim debiutem w maratonie w miesiącach I-IV biegałem średnio 33km na tydzień, wcześniej było ok 20km/tyd (maj-grudzień) i dobrze wspominam ten bieg. Wyniki na krótszych dystansach masz podobne do moich przed debiutem, warunki fizyczne masz lepsze ważyłem w dniu startu ok 75kg przy 172cm, staż biegowy dłuższy - kolejny plus dla Ciebie a wiek podobny, jestem młodszy o 2 lata.
Dobiegniesz w czasie 3:44:28 powodzenia

[jacekww]

Witam wszystkich,
widzę że typowań coraz więcej, początek był najbardziej dołujący 6 godzin, 5 godzin, teraz coraz więcej czwórek z przodu, a i trójki się pojawiają, zaczynam odczuwać presję czy podołam.
Szczerze powiedziawszy sam nie wiedziałbym jaki wynik wytypować bo nie wiem na co mnie stać i jak zareaguje moje ciało na 32,33,34 itd. kilometrze i już się tego nie dowiem bo nie zamierzam się "wydłużać". Dowiem się tego dopiero podczas startu, a wtedy ta wiedza już nic nie zmieni i nic mi nie da.

I byc moze tutaj tkwia magiczne rezerwy autora tego watku - mianowicie jakos intensywnie uprawia jakis inny sport, rower czy cos?

Nie mam żadnego asa w rękawie, a bieganie jest moją największą aktywnością.

[marek84]

Trzymam za Ciebie kciuki:) Ze mnie też się śmiali jak biegałem 80-100km w miesiącu i po 6 miechach truchtania (mając 39.34 na dyszkę i 1.30.52 w HM) zdecydowałem się na maraton (a nabiegałem wtedy 3.25.10). Oczywiście moje najdłuższe wybieganie to aż 14 km, choć jeszcze oprócz biegania ganiałem za piłką trochę. Na maraton wziąłem 3 żele (co 10 km) i shot magnezowy po 20 km. Popijanie po 2-3 łyki wody na każdym punkcie bez zatrzymywania. Tylko mam 10 lat mniej i 10 kg mniej przy podobnym wzroście. Obstawiam 3.58.23! powodzenia:)

No czyli standard, mam tak samo, ale:
1) 10 lat mniej
2) 10kg mniej
3) ganiałem za piłką
4) życiówki 10km i HM mam sporo lepsze
Oczywiście powyższe to nic nie znaczące pierdoły... Nie chcę nawet pisać, że jednak zdecydowana większość ludzi potrzebuje lat treningu żeby 40 min / 10km pobiec.

[MariuszBie]

jacekww jak zaczniesz w tempie 6-6:30 to masz szanse ukończyć i obstawiam wynik około 04:25:00, ale jak zaczniesz lecieć z tłumem mając w głowie (fajnie się czuję to daję ile się da) do tego czas z HM to cienko to widzę i możesz nie ukończyć.

Ja 43 lata 95 kg truchtałem tak jak ty bez planu tylko tak jak miałem ochotę 10-15 km (około 200 km miesięcznie) dwa półmaratony i po 9 miesiącach ukończyłem swój pierwszy maraton z czasem 04:34:??, za szybko zacząłem pędząc z tłumem i po 32 nogi siadały i broń boże nie stawaj, bo takie cię skurcze złapią jakich jeszcze nie miałeś.

Co by się po tym maratonie nie stało to nie ma co się załamywać i poddawać. Ja potraktowałem swój pierwszy jako rozeznanie terenu nie jako debiut w którym mam złamać 4 czy 3 h.

Trzymam kciuki !

[maro1910]

Maratony to fantastyczna przygoda. Mam zamiar wrócić do nich po 3 letniej przerwie od regularnego biegania. Nabiegałem 3:28:57 i wiem ile to ciężkiej pracy wymaga. No ale to było 3 lata temu, więc to historia i na pewno nie będę się do tego czasu odnosił w przygotowaniach. Co do zabawy w typowanie czasu to obstawiam 4:44:44, bez treningu nie złamie się 4h. Oczywiście trzymam kciuki i życzę Ci jak najlepszego czasu

[jacekww]

Dodałem na pierwszą stronę listę z Waszymi typowaniami. Gdyby coś się nie zgadzało proszę pisać.

[michalp]

Dobrze by było jakbyś wrzucał regularnie loga z twoimi biegami, żeby było wiadomo, że nie oszukujesz i się przypadkiem nie wydłużasz