Od niedawna razem z kolega zdecydowalismy sie zaczac biegac. Co prawda po troszq zmotywowaly nas filmy o pewnym sporcie (takie bieganie po roznych budynkach, skakanie przez przeszkody i takie rozne :P zapomnialem jak to sie tam zwie ale pewnie niektorzy beda wiedziec o co chodzi :D ) ostatnio jeszcze obejrzelismy 13 Dzielnice i troszq sie nakrecilismy na bieganie bo chyba od tego trzeba zaczac

Ostatnio w radju slyszalem ze podczas biegania nie wyrabiaja sie same nogi poniewaz podczas biegania pracuje ponad 600 miesni

bo tak sobie pomyslalem ze moze dzieki temu poprawie sobie troszq swoja sylwetke

no i tak sobie biegamy juz pare dni, oczywiscie przed rozpoczeciem treningow nie wiedzialem o tej stronie

slyszalem ze na zakwasach najlepiej trenowac bo wtedy najszybciej rosna miesnie czy to prawda ? :D bo co prawda strasznych zakwasow nie mamy i jakos z nimi biegamy ale nie wiem czy to dobrze... ogolnie to wiekszych problemow nie ma biegamy codziennie jak narazie juz chyba 5 dzien :P
Aha i jeszcze jedno... co myslicie o bieganiu po schodach ? bo 2 dni temu dolaczylismy to do biegania :P fajnie tak po bieganiu jeszcze fruu na 11 pietro i spowrotem... uhh masakra :D ale moze narazie lepiej z tego zrezygnowac ? a moze bieganie po schodach niec nie daje ?

plzz pomozcie mi troszq bo jak narazie nie wiem zbyt wiele o bieganiu a chcialbym sie troszq wyrobic i popracowac nad kondycja


z gowy dziekuje za wszelkie odpowiedzi i...
pzdr
