10km - z 40min na 35min w 11 miesięcy - jakie szanse?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 560
- Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
- Życiówka na 10k: 35:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kuj-Pom
Kilka dni temu pobiegłem 35:46 w wieku 37lat po 4,5 roku biegania. Mi akurat przyszło to łatwo bo praktycznie z samych wybiegań w ramach spacerów z psem. Tylko raz biegałem według planu(do maratonu)
5km-16:48
10km - 35:46
10km - 35:46
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 560
- Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
- Życiówka na 10k: 35:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kuj-Pom
Pewnie, że tragedia ale nigdy nie realizowałem żadnego planu na 5-10km i pobiegłem to z samych wybiegań więc da się przeżyć
Poza tym jeżeli u mnie jest tragedia to co dopiero u znacznej większości biegaczy

5km-16:48
10km - 35:46
10km - 35:46
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mysle, ze ta "tragedia" byla zartem 
Bardzo imponujacy wynik, zwlaszcza jesli wypracowany z samych wybiegan.
Co do 35/10 jestem zdania, ze jest to wynik do osiagniecia dla sporej ilosci biegaczy, ale sporej ilosci z tej sporej ilosci zwyczajnie nie chce sie mocno trenowac i tyle.

Bardzo imponujacy wynik, zwlaszcza jesli wypracowany z samych wybiegan.
Co do 35/10 jestem zdania, ze jest to wynik do osiagniecia dla sporej ilosci biegaczy, ale sporej ilosci z tej sporej ilosci zwyczajnie nie chce sie mocno trenowac i tyle.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
bjj- w Fakcie zapewne dadzą tytuł, "Dramat biegacza (37 l), w pięć lat nie złamał 35 minut!" Jesteś żywym przykładem do tej dyskusji, przez własne zaniechania, lenistwo i własnego psa nie zrobiłeś tego, co prawie każdy lebiega w Twoim wieku zrobić powinien. Dlatego poziom średni uchodzi za poziom elitarny i tak to jest w życiu szeroko pojętym, nie tylko w bieganiu. Jak pisał poeta "starczy schylić się a im się nie chce". Ja sobie na pocieszenie mówię, że w moim przypadku to głównie brak talentu. Może przed pięćdziesiątką zdążę to zrobić by wyjść jakoś z twarzą. Ale chłopaku, życie zaczyna się po czterdziestce wiec świetlana przyszłość jeszcze przed Tobą.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13799
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Moze napisz jakas ksiazke i sprzedaj ten rodzaj treningu jako patent na 35'/10km.bjj pisze:Pewnie, że tragedia ale nigdy nie realizowałem żadnego planu na 5-10km i pobiegłem to z samych wybiegań więc da się przeżyćPoza tym jeżeli u mnie jest tragedia to co dopiero u znacznej większości biegaczy
Galloway ma tez powodzenie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 264
- Rejestracja: 22 paź 2016, 09:23
- Życiówka na 10k: 31:20
- Lokalizacja: Waszawa
- Kontakt:
To jest właśnie odejście od tego, co ja pisałem. Moje twierdzenie brzmi następująco:mihumor pisze:bjj- w Fakcie zapewne dadzą tytuł, "Dramat biegacza (37 l), w pięć lat nie złamał 35 minut!" Jesteś żywym przykładem do tej dyskusji, przez własne zaniechania, lenistwo i własnego psa nie zrobiłeś tego, co prawie każdy lebiega w Twoim wieku zrobić powinien. Dlatego poziom średni uchodzi za poziom elitarny i tak to jest w życiu szeroko pojętym, nie tylko w bieganiu. Jak pisał poeta "starczy schylić się a im się nie chce". Ja sobie na pocieszenie mówię, że w moim przypadku to głównie brak talentu. Może przed pięćdziesiątką zdążę to zrobić by wyjść jakoś z twarzą. Ale chłopaku, życie zaczyna się po czterdziestce wiec świetlana przyszłość jeszcze przed Tobą.
Każdy zdrowy, niemający dużej nadwagi 20 i 30-latek JEŚLI CHCE (tutaj są różnego typu poświęcenia) jest w stanie przy regularnym i rozsądnym treningu po roku od "zera" pobiec 35' na 10km.
Dla dobra dyskusji nie warto wypaczać słów adwersarzy

Ostatnio zmieniony 05 sty 2017, 10:47 przez Biegający Filozof, łącznie zmieniany 1 raz.
Trener biegania
PB: 5000m 15:12, 10 000m 31:20, maraton: 2:28:25
PB: 5000m 15:12, 10 000m 31:20, maraton: 2:28:25
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Jako filozof powinieneś czujniej wyłapywać sarkazm. Zapewne z powodu specyficznego treningu mam być może wypracowane większe poczucie dystansu.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 264
- Rejestracja: 22 paź 2016, 09:23
- Życiówka na 10k: 31:20
- Lokalizacja: Waszawa
- Kontakt:
Wyłapałem sarkazm, ale nie chcę, żeby dyskusja poszła w jakąś dziwną stronęmihumor pisze:Jako filozof powinieneś czujniej wyłapywać sarkazm. Zapewne z powodu specyficznego treningu mam być może wypracowane większe poczucie dystansu.

Trener biegania
PB: 5000m 15:12, 10 000m 31:20, maraton: 2:28:25
PB: 5000m 15:12, 10 000m 31:20, maraton: 2:28:25
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1128
- Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
- Życiówka na 10k: 38:57
- Życiówka w maratonie: 3:04:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ta dyskusja przebiega tak:
1. KAŻDY kto CHCE może przebiec po roku treningu przebiec 35/10k
2. Nie każdy bo widać, że udaje się to nielicznym (+dowody statystyczne z biegów w Polsce i zagranicy)
3. KAŻDY bo nie trenujecie dobrze. Mi/koledze/komuś tam się udało!
4. To przykład na talent i potwierdza tylko, że dotyczy to nielicznych
5. Mi się udało biegając tylko z psem. Więc jakby każdy się postarał to by się udało
6. Jesteś wyjątkiem i nie każdemu się tak uda
....
Ciekawe ile stron będzie miał ten wątek powtarzając schemat z punktów 1 do 4 do znudzenia?
1. KAŻDY kto CHCE może przebiec po roku treningu przebiec 35/10k
2. Nie każdy bo widać, że udaje się to nielicznym (+dowody statystyczne z biegów w Polsce i zagranicy)
3. KAŻDY bo nie trenujecie dobrze. Mi/koledze/komuś tam się udało!
4. To przykład na talent i potwierdza tylko, że dotyczy to nielicznych
5. Mi się udało biegając tylko z psem. Więc jakby każdy się postarał to by się udało
6. Jesteś wyjątkiem i nie każdemu się tak uda
....
Ciekawe ile stron będzie miał ten wątek powtarzając schemat z punktów 1 do 4 do znudzenia?
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1627
- Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
- Życiówka w maratonie: 2:59:50
To teraz tak, ile osob spelnia wyzej wymienione kryteria:Biegający Filozof pisze:[...] Moje twierdzenie brzmi następująco:
Każdy zdrowy, niemający dużej nadwagi 20 i 30-latek JEŚLI CHCE (tutaj są różnego typu poświęcenia) jest w stanie przy regularnym i rozsądnym treningu po roku od "zera" pobiec 35' na 10km.
1. Jest zdrowym osobnikiem,
2. Ma wzglednie niskie BMI,
3. Jest osoba systematyczna,
4. Jest osoba rozsadna.
5. Jest osoba obdarzona silna wola.
6. ......
Zaraz nam wyjdzie, ze to garstka, ale czy "kosmos"?!
A teraz z innej strony. Patrzac na 35:XX vs 26:17 (rekord na 10.000m), to oczywiscie 35 jawi sie jak jakies "wolnw wybieganie, ale chcial nie chcial z kazda dekada 35 bedzie coraz bardziej elitarne zwazywszy na punkt 1 i 2.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13362
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Przy tempie 3:30 istnieje już z pewnością odsiew ze względu na bmi, ale zaczyna pojawiać się też filtr anatomiczny. Można być młodym, zdrowym i z niskim bmi, a granica 35 minut może być nieosiągalna właśnie ze względu na budowę ciała i jej niekorzystny wpływ na biomechanikę ruchu. Innymi słowy: można wykonywać porządny i profesjonalnie ułożony trening, wszystko cacy zgodnie z kanonem sztuki, a i tak nie ma się depnięcia - tak po warsztatowemu mówiąc. Dlaczego? Najczęściej z powodu szerokiej miednicy, małego kąta pomiędzy szyjką kości udowej i kością udową, odkształceniem w kierunku szpotawości itd. Wszystkie te kwestie mają wpływ na ograniczenia przenoszenia sił i ruch lokomocyjny.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13799
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Znam 1763 zawodnikow. Nawet kilku biegaczy z 28/29' na dyche. Zaden z nich nie zszedl przez rok ponizej 35 minut. Zaden.Biegający Filozof pisze: Każdy zdrowy, niemający dużej nadwagi 20 i 30-latek JEŚLI CHCE (tutaj są różnego typu poświęcenia) jest w stanie przy regularnym i rozsądnym treningu po roku od "zera" pobiec 35' na 10km.
Ale faktycznie, moze nie chcieli.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 264
- Rejestracja: 22 paź 2016, 09:23
- Życiówka na 10k: 31:20
- Lokalizacja: Waszawa
- Kontakt:
Rolli pisze:Znam 1763 zawodnikow. Nawet kilku biegaczy z 28/29' na dyche. Zaden z nich nie zszedl przez rok ponizej 35 minut. Zaden.Biegający Filozof pisze: Każdy zdrowy, niemający dużej nadwagi 20 i 30-latek JEŚLI CHCE (tutaj są różnego typu poświęcenia) jest w stanie przy regularnym i rozsądnym treningu po roku od "zera" pobiec 35' na 10km.
Ale faktycznie, moze nie chcieli.
To już są jakieś bajki - 99% biegaczy, którzy mają na dychę 28/29' zaczynało biegać dychę w okolicach 31'. Najczęściej wynika to z ich wcześniejszej przeszłości z dystansów średnich, ale ten wtręt to już zupełne odejście od tematu.
Trener biegania
PB: 5000m 15:12, 10 000m 31:20, maraton: 2:28:25
PB: 5000m 15:12, 10 000m 31:20, maraton: 2:28:25
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13799
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Na pewno nie odejscie od tematu. Tylko wypowiedz, ktora nie pasuje w twój schemat.Biegający Filozof pisze:Rolli pisze:Znam 1763 zawodnikow. Nawet kilku biegaczy z 28/29' na dyche. Zaden z nich nie zszedl przez rok ponizej 35 minut. Zaden.Biegający Filozof pisze: Każdy zdrowy, niemający dużej nadwagi 20 i 30-latek JEŚLI CHCE (tutaj są różnego typu poświęcenia) jest w stanie przy regularnym i rozsądnym treningu po roku od "zera" pobiec 35' na 10km.
Ale faktycznie, moze nie chcieli.
To już są jakieś bajki - 99% biegaczy, którzy mają na dychę 28/29' zaczynało biegać dychę w okolicach 31'. Najczęściej wynika to z ich wcześniejszej przeszłości z dystansów średnich, ale ten wtręt to już zupełne odejście od tematu.
Tak samo jak ty nie zaczales biegac rok przed tym jak osiagnales 35'. Robiles inny rodzaj sportu wytrzymalosciowego.