Witam, mam 23 lata i biegam 2 razy w tygodniu + 1 raz rower. Biegam + Rower dla kondycji i przyjemności. Biegam kilka lat ale od kilku miesięcy z stałym dystansem 7.5 km bo wcześniej do 2-3 km z braku czasu i mniejszych chęci. Grałem w piłkę ale musiałem zrezygnować ponieważ zatykało mnie podczas sprintu nie wiem dlaczego ? A grając amatorko nie mam z tym problemu .... Może to kwestia rozgrzewki ?
Teraz przejdźmy do sedna zaczynam swoją aktywność fizyczną w niedzielę od rowera 25-35 km trasy leśne następnie we wtorek bieg 7.5 km i piątek 7.5 km. Zauważyłem, że we wtorek mam słabsze czasy o 3 minuty tj. 37:45 a w piątek już biega mi się lepiej bo z czasem średnio 34:15
Moje zapytanie brzmi czy nic się nie stanie kondycyjnie jak we wtorek zmniejszę dystans do 3,5 km lub 5,5 km ? A w piątek po staremu ?
Te dni niedziela - wtorek - piątek są niestety nie do zmiany jak i forma rower + 2 bieganie
Bieganie i Bieg 7.5 km
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1128
- Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
- Życiówka na 10k: 38:57
- Życiówka w maratonie: 3:04:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Pytanie co chcesz osiągnąć? Nie nudzi Ci się takie bieganie w kółko tego samego, ciągle tym samym tempem? Po drugie 30 sek/km to bardzo dużo w różnicy tempa. Uważasz, że nadal biegniesz na takim samym poziomie zmęczenia? Faktycznie katujesz rower tak mocno, że nie masz już siły na bieganie dwa dni później?
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
-
- Wyga
- Posty: 137
- Rejestracja: 08 sty 2016, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie znam się, więc się wypowiem ;>
Wydaje mi się, że w porównaniu z bieganiem, dystans rowerowy jest dużo większy, więc potrzebujesz po nim dłuższej regeneracji i tyle. Mam zegarek z opcją czasu mierzenia i pokazywania regeneracji potreningowej i on po interwałowym biegu 5km (dla mnie to mocny trening jest) pokazuje mi 12h czasu regeneracji, a po ostatnim bieganiu 20km w leciutkim tempie, z zatrzymywaniem się na szukanie trasy, zdjęcia itd pokazał mi regenerację 57h. To był dla mnie lekki szok, bo wcześniej nie robiłem z tym zegarkiem takich tras i nie zdawałem sobie z tego sprawy. A może ten czas regeneracji jest przesadzony, nie wiem, ale to już niech się mądre głowy tego forum wypowiedzą.
Tak na czuja i odnosząc się do mojego organizmu raczej zostawiłbym jak jest. Dla mnie dla regeneracji lepiej jest przebiec ten sam dystans wolniej, niż go skrócić i przebiec szybciej. Ja mam tak, że jestem bardziej wyczerpany po szybkich 5km w tempie 5min/km niż po 10km w tempie 6min/km, a po 5km interwałów to już w ogóle najchętniej przespałbym parę dni
Krótkie i intensywne treningi robię wtedy, jak nie mam czasu na nic innego. Gdybym próbował robić interwały nie będąc w pełni zregenerowanym, to zapewne mój organizm by mi odpłacił jakimś lekkim przeziębieniem, albo kontuzją.
edzia: domyślam się, ze nie możesz przenieść roweru na wtorek, a biegania na niedzielę? Pewnie tak jak i ja tylko w weekend masz czas na dłuższy trening. To może chociaż rower z niedzieli na sobotę? Wiem, napisałeś, że się nie da, ale może...
Wydaje mi się, że w porównaniu z bieganiem, dystans rowerowy jest dużo większy, więc potrzebujesz po nim dłuższej regeneracji i tyle. Mam zegarek z opcją czasu mierzenia i pokazywania regeneracji potreningowej i on po interwałowym biegu 5km (dla mnie to mocny trening jest) pokazuje mi 12h czasu regeneracji, a po ostatnim bieganiu 20km w leciutkim tempie, z zatrzymywaniem się na szukanie trasy, zdjęcia itd pokazał mi regenerację 57h. To był dla mnie lekki szok, bo wcześniej nie robiłem z tym zegarkiem takich tras i nie zdawałem sobie z tego sprawy. A może ten czas regeneracji jest przesadzony, nie wiem, ale to już niech się mądre głowy tego forum wypowiedzą.
Tak na czuja i odnosząc się do mojego organizmu raczej zostawiłbym jak jest. Dla mnie dla regeneracji lepiej jest przebiec ten sam dystans wolniej, niż go skrócić i przebiec szybciej. Ja mam tak, że jestem bardziej wyczerpany po szybkich 5km w tempie 5min/km niż po 10km w tempie 6min/km, a po 5km interwałów to już w ogóle najchętniej przespałbym parę dni

Krótkie i intensywne treningi robię wtedy, jak nie mam czasu na nic innego. Gdybym próbował robić interwały nie będąc w pełni zregenerowanym, to zapewne mój organizm by mi odpłacił jakimś lekkim przeziębieniem, albo kontuzją.
edzia: domyślam się, ze nie możesz przenieść roweru na wtorek, a biegania na niedzielę? Pewnie tak jak i ja tylko w weekend masz czas na dłuższy trening. To może chociaż rower z niedzieli na sobotę? Wiem, napisałeś, że się nie da, ale może...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 27 gru 2016, 14:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja stosuje formę, że biegam tzn. ruszam się 3 razy w tygodniu. Co chcę osiągnąć po przez bieganie ? Po prostu chcę walczyć ze swoimi słabościami i z samym sobą no nie wiem czy jest mi nudno tą samą trasę może początek a potem pod górę i z górki po lesie fajnie jest. Oczywiście mógłbym rower wywalić ale mieszkam w takiej okolicy, że jest dużo do zwiedzania. Nie mam dużo czasu na zapoznawanie się jak to jest z regeneracją organizmu dlatego ruszam się 3 razy jak napisałem. Myślę, że na tym forum czegoś się więcej dowiem ale dzięki za odpowiedzi. Teraz mam już trochę naświetloną sytuację jak to wygląda. A może to jest myśl niedziela bieganie dzień odpoczynku potem wtorek zobaczymy jaki będzie czas i 2 dni regeneracji i piątek. Zobaczę jakie będą czasy na moim dystansie i dam znać.