Witam. W tym miesiącu kończę 32 lata. Coraz gorzej się czuję. Najgorszy był ten rok.
Jestem aktywną osobą ale w tym roku zrobiłem sie jakiś chorowity.
2 razy w tygodniu biegam 5 km w ciągu 30 minut czasami trochę rzadziej.
Mam pracę cały czas na nogach i dzwigam duże ciężary w czasie tej pracy.Co zapewne skutkuje dużymi obciążeniami no ale moi koledzy pracują normalnie i nikt nie narzeka a są starsi ode mnie co niektórzy.
Największym moim problemem jest kręgosłup mam pogłębioną kifozę i niewielką skoliozę. Ciut nierówne biodra co za tym pewnie idzie ciężar na nogi rozklada się nierównomiernie.
Na początku tego roku narzekałem tylko na lewą piętę. Tera już narzekam już na obie pięty. W dodatku w ciągu ostatniego miesiąca doszły bóle kolan. Najpierw jedno kolano takie kłucie. Najgorzej czuję to w nocy jak leże albo jak schodzę ze schodów.
Zaraz po tym doszło drugie kolano podobnie eh. Powoli się sypię.
Jednak chciałym zapytać odnosnie odżywiania. Czy dieta ma duży wpływ? Jem bardzo źle. Cukry, tłuscze trans itp
Czy zauważyliście u siebie jakieś duże pozytwyne zmiany jak zaczęliście jesc zdrowo?
zaniedbanie diety brak zdrowia?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1128
- Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
- Życiówka na 10k: 38:57
- Życiówka w maratonie: 3:04:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Nie ulega to wątpliwości. Obciążasz swój organizm, ale nie dostarczasz mu składników odżywczych potrzebnych do odbudowy. To że przy pomocy prostych węglowodanów masz zapewniony bilans kaloryczny i żyjesz i nie chudniesz jeszcze o niczym nie świadczy.
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
Odpowiednia podaż białka, tłuszczy, błonnika unikanie |antyżywieniowych| składników diety to wszystko może Ci pomóc w pewnym zakresie. Również odpowiednio dobra na suplementacja. Wypadałoby zacząć od prostych badań takich jak Morfologia krwii, Lipidogram, OB, CRP, Homocysteina, Glukoza i Insulina na czczo, TSH, HbA1c, Kortyzol, DHEA-S, Testosteron. W zależności od tych wyników oraz twojego stylu życia można wszystko sobie poukładać i na pewno coś poprawić. Czasami nawet znacznie ale to wszystko zależy od tego co się dzieje w organizmie. Czasami problem leży gdzie indziej i nie ma co udawać, że dietą da się uleczyć wszystko.
Pozdr.
Pozdr.