Metoda Maffetona

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4979
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Andrew1962 pisze:Panowie, trochę nadinterpretujecie kwestię rozwoju tkanki mięśniowej. Po pierwsze, wyraźnie wyżej napisałem o aktywności fizycznej a nie tylko o bieganiu. Oczywiście bieg jest jedną z form aktywności ale nie jedyną. Swoją drogą ilu z Was, biegaczy, tylko biega i nic więcej ze swoim ciałem nie robi?
Zadalem wyraznie pytanie, czy komus urosly miesnie od biegania.
A Twoja odpowiedz brzmiala, cytuje:
Oczywiście, że tak. Osobiście jestem tego przykładem choć nie do końca zbilansowały mi utratę tłuszczu :) Waga spadła o ładnych parę kilo ale mięśni przybyło i to nie tylko tych odpowiadających za pracę nóg :hejhej:
Nie ma slowa o "aktywnosci fizycznej".
Po drugie, osobiście widzę różnicę w rzeźbie swoich kończyn dolnych przez te kilka lat biegania a od samego chodzenia jednak tak nie wyglądały więc ich forma musi mieć bezpośredni związek z bieganiem.
Jesli chodzi o forme miesni i ich widocznosc, to nie jest to powiazane z ich rosnieciem od biegania,
tylko z ich odslanianiem przez usuwaniu tluszczu.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Andrew1962
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1100
Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
Życiówka na 10k: 44.46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@Sikor
Andrew1962 pisze:...Proste, w tych przypadkach miejsce tłuszczu zajmują rozwijające się dzięki aktywności fizycznej...
Chyba wiem co pisałem!
Chyba wiem lepiej jak wyrzeźbiłem każdy mięsień swojej prawej i lewej kończyny!
Jeśli u Ciebie jest inaczej to trudno!
A może skoro dużo biegasz stań koło gościa (tylko nie z nadwagą), który do przemieszczenia używa tylko samochodu i porównaj swoje i jego mięśnie...


Wysłane z iPad .
“Ból jest stanem przejściowym. Duma pozostaje na zawsze.”
Obrazek
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

mam wrażenie Andrew, że próbujesz odkryć kwadratowe koło albo udowodnić, że ziemia jest płaska.

bieganie długodystansowe powoduje zanikanie mięśni, ponieważ bardziej przeszkadzają one niż pomagają podczas biegu. najszybsi zawodnicy to balansujący na skraju anoreksji kolesie z maksymalnie zredukowaną masą, zarówno tłuszczową, jak i mięśniową.

Mięśnie zużywają za dużo tlenu, bieganie długodystansowe to sztuka ekonomiki i zminimalizowania zużycia tlenu, dlatego ciało pozbywa się wszystkiego, co jest zbędne.

ćwiczenia siłowe - owszem, budują mięśnie. bieganie długodystansowe - w żadnym razie. jak już wspomniał jeden z kolegów, jedyne co można zauważyć to wyraźniejszy rysunek mięśni ze względu na zmniejszenie okrywającej je tkanki tłuszczowej.

to nie jest mój wymysł, to nie są hipotezy, to jest wiedza dawno potwierdzona i oczywista dla każdego, kto choć raz widział porządnego maratończyka.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Andrew1962
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1100
Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
Życiówka na 10k: 44.46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki Qba za naukowe wyjaśnienia, jak zwykle na Tobie można polegać.
Nic nie próbuje udowadniać bo i po co? Tu i tak wszyscy wiedzą lepiej?! Ja nie zajmuję się naukowo podstawami biegania a jedyne co to biegam od kilku lat a od lutego wdrażam w swoich treningach tematyczną Metodę.
Większość wpisów jak zreszta za każdym razem zaznaczam są opiniami Phila Maffetona, które zamieszcza na swojej stronie lub też pochodzą z jego książek. Natomiast wszystkie swoje doświadczenia, jak nazwa wskazuje doświadczam osobiście, opisuję aby się nimi dzielić z innymi. Skoro twierdzę, że rzeźba się zmieniła to tak jest i nic na to nie poradzę.ObrazekObrazekObrazekObrazek
A ci Panowie, ultramaratończycy, wśród nich dwóch mistrzów świata, z zanikiem mięśni, szczególnie nóg :) Prawda?


Wysłane z iPad .
“Ból jest stanem przejściowym. Duma pozostaje na zawsze.”
Obrazek
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ten ostatni to chyba sporo na rowerze jezdzi? :lalala:
Awatar użytkownika
Andrew1962
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1100
Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
Życiówka na 10k: 44.46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

"...Podczas tego treningu angażujemy prawie wszystkie grupy mięśni, a to powoduje, że nasz organizm znacznie chętniej spala nagromadzony tłuszcz. Jogging przyczynia się do rozwoju mięśni, a dzięki temu łatwiej jest nam spalać tłuszcz przez cały dzień. Podczas biegu najbardziej intensywnie pracują mięśnie nóg, ramion, pleców, rąk i brzucha. Grupy tych mięśni dotleniają się, poprawia się również ich tonus..." Zweryfikowane Dr n. med. Szymon Kujawiak specjalista w dziedzinie ortopedii i traumatologii ruchu
Hm, inny punkt widzenia a może jednak praktyka lekarska?
Dobra, nieważne!
Ja osobiście jestem zadowolony z tego, że moja tkanka tłuszczowa jest wspomnieniem a mięśnie wyglądają tak jak już pisałem wcześniej, jak u 25 latka mimo upływu dodatkowych 3 dekad :)
Poza tym jestem amatorem a nie zawodowcem więc może mój organizm jest odporny na zanik mięśni ;)
I jeszcze raz odwołam się do wcześniejszego wpisu, nie mam zamiaru niczego, nikomu udowadniać a jeśli Koledzy wątpią w to co piszę, niejako w imieniu Maffetona, to trudno. Ja nie posiadam jego 40 lat doświadczeń w pracy trenerskiej i badawczej a zdaję się na jego wiedzę w temacie.
“Ból jest stanem przejściowym. Duma pozostaje na zawsze.”
Obrazek
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Andrzej znowu uderzasz w te sarkastyczne tony, które odbierają - przynajmniej mnie - ochotę na dyskusję.

zacytowany lekarz mówi o joggingu, czyli porównuje osobę prowadzącą siedzący tryb życia z osobą ćwiczącą rekreacyjnie dwa, trzy razy w tygodniu. zalinkowani biegacze - no właśnie, biegacze czy triatloniści?

rzeczywistość wygląda natomiast tak (z premedytacją wrzucam białych):
aaa112.JPG
aaa111.jpg
aaa113.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
Andrew1962
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1100
Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
Życiówka na 10k: 44.46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Kolego, no przecież nie musisz zmuszać się do tej dyskusji!
Jeśli to jest Forum li tylko dla zawodowców to mi się coś pomyliło, chyba?
Czytając wiele wątków miałem wrażenie, że biegacze amatorzy tworzą jego społeczność? Ale może znów to sarkazm?
Napisz może do Maffetona, jeśli potrzebujesz adresu to pisz na priv, udostępnię i przekonuj gościa z 40 letnim stażem trenerskim, że pisze i propaguje głupoty.

Coraz bardziej jestem przekonany, że po prostu nie warto! Nie warto wnosić "nowości", znów eksperci powiedzą, że żadna nowość bo szkoła Falenicka a może Otwocka.... bo u nas tak jak prawie 100% Rodaków zna się na piłce nożnej i polityce!

Odechciewa się! A może o to chodzi?!
PiS.
A te foty to kogo przedstawiają? Początkujących biegaczy czy mistrzów świata? Tak to był czysty sarkazm!
“Ból jest stanem przejściowym. Duma pozostaje na zawsze.”
Obrazek
Awatar użytkownika
Andrew1962
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1100
Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
Życiówka na 10k: 44.46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A, tu masz zdjęcie gościa z pierwszego Twojego zdjęcia w innym ujęciu, fakt, kompletny zanik mięśni, szczególnie nóg...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
“Ból jest stanem przejściowym. Duma pozostaje na zawsze.”
Obrazek
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Znowu Andrew zaczynasz sie zachowywac jak Prorok jedynie slusznej religii. Tylko Ty masz racje a reszta to niewierne swinie.

Teraz popatrz na zdjecie Halla i tych triathlonistow ktorych pokazales. Widzisz roznice? To, ze widac miesnie to logiczna konsekwencja utraty tluszczu a nie wzrostu miesni.
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Andrew, poczytaj sobie aktualne wypowiedzi Halla, który zakończył niedawno karierę biegową. Jak fatalnie się czuł podczas profesjonalnej kariery ze względu na niską masę mięśniową i wynikające z tego problemy z testosteronem. Teraz odżył, zaczął ćwiczyć siłowo i biega dla przyjemności. Zmienił w ciągu kilku miesięcy mięśniowo (przypakował delikatnie) i twierdzi, że jest szczęśliwy.
Awatar użytkownika
Andrew1962
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1100
Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
Życiówka na 10k: 44.46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Znowu Andrew zaczynasz sie zachowywac jak Prorok jedynie slusznej religii. Tylko Ty masz racje a reszta to niewierne swinie.

Teraz popatrz na zdjecie Halla i tych triathlonistow ktorych pokazales. Widzisz roznice? To, ze widac miesnie to logiczna konsekwencja utraty tluszczu a nie wzrostu miesni.
Po pierwsze Twoja wypowiedź jest niegrzeczna.
Po drugie, tak widzę różnicę, która nie znaczy, że któremuś z nich mięśnie zanikły zamiast się rozwinąć,
Po trzecie, nie wiem czy dla niektórych trudne jest czytanie ze zrozumieniem (odwołuję się do mojego przedostatniego wpisu).
Miłej niedzieli!
“Ból jest stanem przejściowym. Duma pozostaje na zawsze.”
Obrazek
Awatar użytkownika
Andrew1962
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1100
Rejestracja: 31 sty 2015, 03:44
Życiówka na 10k: 44.46
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

brujeria pisze:Andrew, poczytaj sobie aktualne wypowiedzi Halla, który zakończył niedawno karierę biegową. Jak fatalnie się czuł podczas profesjonalnej kariery ze względu na niską masę mięśniową i wynikające z tego problemy z testosteronem. Teraz odżył, zaczął ćwiczyć siłowo i biega dla przyjemności. Zmienił w ciągu kilku miesięcy mięśniowo (przypakował delikatnie) i twierdzi, że jest szczęśliwy.
Nie neguję. Jak piszesz profesjonalista, który śmigał setki mil by dojść do celu. Pewnie, że nadto rozwinięte mięśnie będą przeszkadzać w biegach długodystansowych, z racji chociażby zapotrzebowania na tlen.
Z tymże, jeszcze raz, czy w amatorskim uprawianiu biegania, joggingu może dojść do zaniku mięśni? Skoro lekarze, Phil Maffeone też jest lekarzem, twierdzą, że mięśnie się rozwijają (to nie znaczy, że bedą mieli sylwetkę Schwarzeneggera) to dlaczego mam negować ich opinie?
“Ból jest stanem przejściowym. Duma pozostaje na zawsze.”
Obrazek
Tomeck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30

Nieprzeczytany post

Moment. Chyba od dawna nikt już nie robi jednostronnego treningu. A już na pewno nie czołówka.
Więc rozważania czy bieganie rozwija czy zabija miesnie są nie do sprawdzenia, bo nikt TYLKO nie biega.
Prezentowani goście na pewno ciężko walczyli o niska masę startowa i tyle w temacie.
A kto jak kto, ale goście z tri na pewno nie mają zaniku mięśni ;-)
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4979
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Andrew1962 pisze:@Sikor
Andrew1962 pisze:...Proste, w tych przypadkach miejsce tłuszczu zajmują rozwijające się dzięki aktywności fizycznej...
Chyba wiem co pisałem!
Ale tego nie napisales w odpowiedzi na moje pytanie, prawda?
Chyba wiem lepiej jak wyrzeźbiłem każdy mięsień swojej prawej i lewej kończyny!
No wlasnie, wyrzezbiles. Sam potwierdzasz to z czym niby wojujesz.
A teraz poczytaj o tym, czym jest "rzezbienie" miesni.
Bedzie wspomniane czy masa i objetosc miesni rosnie czy maleje w czasie tego procesu.
Jeśli u Ciebie jest inaczej to trudno!
U Ciebie tez jest inaczej, mimo, ze tego nie nie akceptujesz.
A może skoro dużo biegasz stań koło gościa (tylko nie z nadwagą), który do przemieszczenia używa tylko samochodu i porównaj swoje i jego mięśnie...
Moge porownac siebie teraz z samym soba sprzet 3 lat, kiedy pasowalem do opisu.
Waze teraz 25kg mniej, miesni mam pare kg mniej, ale lepiej je widac.
Teraz jestem ciekaw jak takie porownanie ma udowodnic to co mowisz.
Andrew1962 pisze:Z tymże, jeszcze raz, czy w amatorskim uprawianiu biegania, joggingu może dojść do zaniku mięśni? Skoro lekarze, Phil Maffeone też jest lekarzem, twierdzą, że mięśnie się rozwijają (to nie znaczy, że bedą mieli sylwetkę Schwarzeneggera) to dlaczego mam negować ich opinie?
Dlaczego zakadasz wg. Ciebie rozwijaja = powiekszaja?
Miesnie moga sie rozwijac na rozne sposobym, np. zwiekszyc sile/wytrzymalosc,
zmieniac proporcje wlokien szybko- do wolnokurczliwych, zmienic liczbe mitochondriow i co tam jeszcze.

Moje miesnie od biegania jak najbardziej sie rozwinely, ale nie powiekszyly.

Dobra, wystarczy tego dobrego. Kazda zabawa musi dobiec konca.
Zycze milego dnia. Z mojej strony EOT.
ODPOWIEDZ