Komentarz do artykułu „Sztuka zwycięstwa” – opowieść fantastyczna o jednej z największych firm sportowych na świecie
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Chyba od trzech lat zabieram się za opisanie tych właśnie wszystkich przemilczanych przez Phila Knighta spraw. Nie chodzi o jakieś sprawy fabryk w Indonezji wokół czego było kiedyś głośno, ale wokół właśnie tych relacji z ludźmi o których Kuba napisałeś. Bo moim zdaniem wpływ tych innych ludzi na sukces Nike to było 90% a nie 50%. Prawdopodobnie bez niesamowitego nosa Knighta nie byłoby takiego sukcesu ale to jest wg mnie absolutnie niesamowita historia, jak człowiek bez żadnych* kreatywnych umiejętności stworzył taką firmę. Jobs i Wozniak - nie ma wątpliwości, że byli kreatywni. Bill Gates - to samo. Ale u Knighta jest totalnie odwrotnie. Z tego powodu uważam tę historię za fantastyczną ale oczywiście książka którą Kuba zrecenzował nie pokazuje tej historii z tymi wszystkimi niuansami jakie koniecznie trzeba by pokazać. Moje opinie o Knighcie bazuję na głównie dwóch pozycjach: Swoosh (Strasser&Becklund) i Bowerman (Moore), trochę na książce Out Of Nowhere, rozmowach z pracownikami Nike i obserwacjach własnych.
* - Od razu zaznaczam, że uważam, że Knight był wybitnie kreatywny jeśli chodzi o zrozumienie czym jest biznes. I mam dla niego duży szacunek, choćby za jego działalność charytatywną, niedawno przeznaczył 500 mln USD !!! dla University of Oregon, kilka lat wcześniej 400 mln USD na centrum badań nad rakiem w Portland.
* - Od razu zaznaczam, że uważam, że Knight był wybitnie kreatywny jeśli chodzi o zrozumienie czym jest biznes. I mam dla niego duży szacunek, choćby za jego działalność charytatywną, niedawno przeznaczył 500 mln USD !!! dla University of Oregon, kilka lat wcześniej 400 mln USD na centrum badań nad rakiem w Portland.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Myśląc o kreatywnych myślałem o: projektowaniu, programowaniu, itd. Ale biznes też pewnie może być kreatywny.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
fantastyczna w tytule użyłem w dwóch znaczeniach jednocześnie - świetna, ale też nierzeczywista.
- radslo1
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 731
- Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
- Życiówka na 10k: 39:53
- Życiówka w maratonie: 3:21:47
- Lokalizacja: Żelechów/Warszawa
Ksiazka całkiem dobra. Ciekawie opisana jest ta "legendarna" amerykańska wolność gospodarcza prowadząca do realizacji American Dream . Toz czasami miałem wrażenie, ze nasz Urzad Skarbowy mniej niszczy przedsiębiorczość niż ichni urząd celny czy paru urzędasów .